Najlepsze motocykle, jakimi jeździliśmy w 2024 roku

Czyli subiektywna lista jednośladów, które nas zachwyciły.

W skrócie
  • 2024 rok był dla nas prawdziwym rollercoasterem emocji. Pojawiło się dużo nowości, a znane i sprawdzone modele doczekały się aktualizacji. Które motocykle podbiły nasze serca w 2024 roku?

Czas podsumować 2024 rok w świecie motocykli! Było trochę rozczarowań, trochę miłych zaskoczeń i kilka maszyn, które wywołały u nas niekontrolowane westchnienia zachwytu. Czas na kolejny odcinek Poniedziałkowych rozkmin – a w nim dyskusja na temat najlepszych i najgorszych motocykli, jakimi jeździliśmy w minionym roku. W poniższym artykule skupimy się jednak na tych jednośladach, które na stałe zagościły w naszych sercach.

Najlepsze motocykle 2024 – nasza święta trójca (i nie tylko)

1. Triumph Tiger 900 Rally Pro – nadal zakochani!

Kacper mówił, że go kocha. Tobiasz początkowo upierał się, że dwa cylindry zamiast trzech sprawdziłyby się lepiej. Ostatecznie przyznał Kacprowi rację. To bardzo dobry motocykl!

Triumph Tiger 900 w wersji 2024 to doskonały przykład udanej ewolucji. Brytyjczycy nie dokonali rewolucji, ale dopracowali swojego flagowego adventure’a w każdym istotnym aspekcie. Motocykl zyskał więcej mocy (108 KM, czyli o 13 więcej niż poprzednik), poprawione parametry momentu obrotowego oraz zoptymalizowany układ wydechowy, który nie tylko brzmi lepiej, ale też jest lżejszy i bardziej efektywny.

Największą siłą Tigera 900 jest jego wszechstronność. W wersji GT Pro to świetny kompan na asfaltowe trasy – dynamiczny, precyzyjny i wygodny. Rally Pro natomiast daje kierowcy większą swobodę poza utwardzonymi drogami, oferując dłuższy skok zawieszenia, 21-calowe przednie koło i jeszcze lepszą pozycję do jazdy w terenie.

Idealny na długie trasy, a jednocześnie świetnie radzący sobie w terenie, o czym przekonaliśmy się na własnej skórze. W wymagających warunkach pokazuje swój prawdziwy potencjał – bezproblemowe prowadzenie, zwrotność i dynamika jazdy sprawiają, że uśmiech podczas jazdy sam pojawia się na twarzy.

Więcej o tym motocyklu przeczytasz tutaj:

Triumph Tiger 900 Rally Pro – test adventure

Triumph Tiger 900 2024: dobra zmiana! [cena, zdjęcia, wideo, dane techniczne]

2. Suzuki GSX-8R – zaskoczenie sezonu!

Suzuki GSX-8R to motocykl, który łączy sportowy charakter z codzienną użytecznością. Powstał na bazie świetnie przyjętego GSX-8S, ale inżynierowie poszli krok dalej, nadając mu bardziej agresywną sylwetkę, aerodynamiczne owiewki i ulepszone podwozie. Efekt? Maszyna, która sprawdzi się zarówno w mieście, jak i na torze czy górskich serpentynach.

GSX-8R to przemyślany sportowy motocykl dla każdego, kto szuka maszyny wszechstronnej, ale z wyraźnym charakterem. Nie jest to hardkorowy supersport, ale sprzęt, który pozwala czerpać frajdę z dynamicznej jazdy, nie rezygnując przy tym z codziennej wygody.

Czy motocykl klasy 800 cm³ może być najlepszym sportowym sprzętem na tor? W tym roku GSX-8R udowodnił, że tak! Wsiadasz i od razu czujesz się pewnie. Tobiasz osiągnął na nim największy progres w technice jazdy torowej, co świadczy o znakomitym wyważeniu i dynamice tej maszyny.

Więcej o tym motocyklu:

Suzuki GSX-8R: sprawdzona receptura znów smakuje… Dobrze? [cena, zdjęcia, opinie, dane techniczne]

3. Royal Enfield Classic 350 – najlepsza zabawka do włóczenia się bez celu

Jak poznać, że motocykl jest naprawdę dobry? Jeździsz nim nawet wtedy, kiedy nie musisz. I właśnie taki jest Royal Enfield Classic 350. Po prostu wsiadasz i robisz rundkę dookoła miasta, bo… BO TAK. – mówi Tobiasz.

Royal Enfield Classic 350 przypomina, że jazda na dwóch kołach nie musi oznaczać walki o czas i moc. To maszyna, która pozwala cieszyć się każdą chwilą spędzoną na drodze. W świecie przepełnionym technologią i dążeniem do osiągów Classic 350 stawia na prostotę, styl i autentyczność. Idealny jako drugi motocykl w garażu.

Jego jednostka napędowa to chłodzony powietrzem jednocylindrowy silnik o pojemności 349 cm³, generujący 20,2 KM. Nie brzmi to bardzo imponująco na papierze, ale w praktyce daje mnóstwo satysfakcji. Pozycja za kierownicą jest naturalna, a motocykl prowadzi się lekko i przewidywalnie. Classic 350 to esencja komfortowej i odprężającej jazdy, idealna na leniwe niedzielne przejażdżki dla czystej przyjemności, ale równie dobrze sprawdzi się jako środek transportu na co dzień.

Więcej o tym motocyklu:

Royal Enfield Classic 350: Motocyklowy “Powrót do przeszłości” [cena, zdjęcia, wideo, dane techniczne}

4. Kove 510X – chińczyk, który robi robotę

Z każdym rokiem chińskie motocykle udowadniają, że są poważnymi graczami na rynku, a Kove 510X jest tego najlepszym przykładem. To motocykl, który nie kombinuje – po prostu “robi swoją robotę” i robi ją dobrze. Nie ma przesadnych fajerwerków, ale oferuje to, czego oczekuje się od turystycznego adventure: niezawodny silnik, dobre zawieszenie i solidne wyposażenie w przystępnej cenie.

Dzięki szprychowym kołom, gmolom i aluminiowej osłonie silnika nie jest jedynie udawanym ADV, ale faktycznie pozwala na jazdę w terenie. Komfortowa pozycja za kierownicą, przyzwoita ochrona przed wiatrem i duży zbiornik paliwa sprawiają, że świetnie nadaje się na długie trasy. Do tego dochodzi silnik bazujący na jednostce z Hondy CB500X, co samo w sobie stanowi dobrą rekomendację.

Jego zawieszenie sprawnie radzi sobie na nierównościach, a geometria ramy zapewnia stabilność nawet przy większych prędkościach. Dzięki pojemności 500 cm³ i rozsądnej wadze motocykl jest łatwy w prowadzeniu, a jednocześnie daje odpowiednią dynamikę zarówno na asfaltowych, jak i szutrowych trasach. To świetna propozycja dla tych, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z off-roadem bez konieczności wydawania fortuny na sprzęt premium.

Więcej o tym motocyklu:

KOVE 510X. Zrobili kawał dobrej roboty dla motocyklistów z prawkiem A2

Podsumowanie

2024 rok to był dla nas prawdziwym rollercoasterem! Przetestowaliśmy sporo sprzętów, niektóre nas rozczarowały, inne kompletnie zaskoczyły. Jedno jest pewne – emocji nie brakowało. Jeśli ten rok miał pokazać nam jedno, to to, że motocyklowy świat wciąż potrafi zaskoczyć. Oby 2025 przyniósł jeszcze więcej emocjonujących premier, na które bardzo czekamy! Już wiesz , jakie motocykle nas zachwyciły, ale nie zdradziliśmy, które nas rozczarowały. Zapraszamy więc do obejrzenia całego materiału:

Najlepsze i najgorsze motocykle, jakimi jeździliśmy w 2024 roku: podsumowanie

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button