Zontes 125 U1 2021: Zdziwiłem się ile to może [zdjęcia, opinie, dane techniczne, wideo]

Czy motocykl 125 typu neo-scrambler może dawać frajdę z jazdy i niczego nie udawać?

W skrócie
  • Rynek motocykli 125 właśnie się zmienia
  • Motocykle 125: Albo drogie, albo średnie?
  • Zontes 125 U1: Mały też może więcej

Motocykle klasy 125 to idealny temat dla doktoranta psychologii społecznej. Zwłaszcza teraz, gdy na rynku pojawiło się sporo bardzo ciekawych propozycji. Jedną z nich na pewno jest Zontes 125 U1. Dlaczego tak uważamy?

O tym jak gwałtowny wzrost popularności motocykli klasy 125 przełożył się na branżę motocyklową w Polsce i świadomość nie tylko motocyklistów, ale także całego społeczeństwa w kwestii samych jednośladów, można by napisać niejedną pracę naukową. My jednak tym razem skupmy się na samych pojazdach. Jeszcze do niedawna rynek motocykli dostępnych na samochodowe prawo jazdy B, można było podzielić na dwa główne segmenty. Pierwszym z nich były występujące w największej ilości azjatyckie pojazdy, które tak naprawdę powstają często w tych samych fabrykach, a unifikacja podzespołów pozwala na zredukowanie ich ceny zakupu, co z kolei stawia je w najbardziej atrakcyjnej grupie pod względem finansowym. Drugim z wyraźnie zaznaczających się segmentów były zawsze 125-ki oferowane przez tzw. marki premium. Motocykle dopracowane pod każdym względem, niejednokrotnie mocno zaawansowane technologicznie, świetnie wyposażone i, niestety, drogie na tyle, że pozwolić sobie na zakup takiej maszyny z segmentu mimo wszystko “entry level”, mogła ograniczona ilość osób aspirujących do zostania motocyklistą.

Wraz z pojawieniem się oferty motocykli 125 marki Zontes sytuacja zmieniła się zauważalnie. Dlaczego? Bo naszym zdaniem te sprzęty w bardzo udany sposób łączą specyfikacje, materiały, osiągi i design pojazdów segmentu premium z dostępnością i osiągalnością motocykli z nieco niższej półki. Za Zontesa trzeba zapłacić więcej niż za podstawowego Junaka czy Bartona – to fakt. Ale faktem też jest, że oferuje wyposażenie, prezencję i osiągi, którym znacznie bliżej do motocykli o wartości zaczynającej się od cyfry “2”. Wygląda więc na to, że przynajmniej od strony czysto użytkowej i ekonomicznej, rodzina motocykli 125 tego producenta wydaje się być złotym środkiem. Zontes 125 U1

Zontes 125 U1: Nowy, choć bliźniak

A teraz robi się jeszcze ciekawiej, bo do trzech dostępnych już na rynku modeli, czyli Zontes 125 G1, 125 U oraz 125 Z2 (trochę dziwne te nazwy modeli), dołącza właśnie kolejny motocykl o oznaczeniu 125 U1. Ten model według nas jest propozycją dla tych, którzy szukają czegoś pomiędzy scramblerem G1, a streetfighterem U. Model U1 to nic innego jak wariacja na temat podstawowego modelu U, która zahacza o klimaty supermoto i enduro. Zdradzają to przede wszystkim bezdętkowe koła szprychowe z terenowo-asfaltowymi oponami oraz przedni błotnik w postaci charakterystycznego dzioba pod lampą i tylny przeniesiony z wahacza na zadupek. U1 otrzymał także dodatkowe elementy stylistyczne na kierownicy, wzmocnienia w postaci gmoli z wbudowanymi crashpadami oraz wyróżniające ten model malowania.

Wspominaliśmy już o tym w jednym z naszych materiałów wideo, ale warto także tu powiedzieć, że rodzina 125-ek Zontesa to świetny przykład na modułową budowę motocykli. Podobno we współczesnych czasach zapoczątkował ją Triumph, tworząc różne modele motocykli oparte o wspólną bazę. Tu także doskonale to widać, bo wszystkie Zontesy 125 oparte są o tę samą konstrukcję, a poszczególne z nich od strony technicznej różnią się kołami odlewanymi z lekkich stopów, lub szprychowymi z bezdętkową obręczą oraz wyposażeniem. Zontes 125 U1

Pomimo tego faktu motocykle te dość znacznie różnią się od siebie. Nie tylko pod względem wyglądu, ale także w kwestii ergonomii. W przypadku U1, można jednak powiedzieć, że jest to streetfighter U na sterydach, bo samo nadwozie różni się nieznacznie. O jego charakterze stanowią wymienione wcześniej detale, które trzeba przyznać mają spory wpływ na zgoła inne postrzeganie tej maszyny. Opony z grubymi kostkami aż proszą się by zjechać z asfaltu i poszaleć po drogach gruntowych. Wspólne dla wszystkich 125-ek Zontesa podwozie jest zestrojone pod kątem kompromisu pomiędzy komfortem i skokiem zawieszenia, a precyzją prowadzenia. Oznacza to w tym przypadku tyle, że na większych nierównościach, czy podczas jazdy po głębszych dziurach, może nam zwyczajnie zabraknąć bardziej offroadowo zestrojonego zawieszenia. Podczas jazdy po mokrej trawie i błocie może też braknąć bardziej terenowego bieżnika, ale przecież nie jest to motocykl enduro, a de facto szosowy sprzęt, który nosi akcenty stylistyczne nawiązujące do motocykli offroadowych. Trochę jak z  samochodowymi SUV-ami z napędem na jedną oś, które przecież cieszą się ogromną popularnością, bo wyglądają po prostu fajnie. Zontes 125 U1

Zontes 125 U1 wygląda naszym zdaniem lepiej niż fajnie. Podoba nam się nawet bardziej niż jego typowo szosowy brat bliźniak. To nadwozie jest po prostu bardzo nowoczesne i zarazem mocno charakterystyczne. Nie możemy wyjść z podziwu, ze chińska 125-ka może wyglądać tak dobrze i być tak porządnie wykonana. Trochę dużo tych pochwał, ale polecam obejrzeć po prostu te motocykle na żywo przysiąść się do nich i podotykać. Tu naprawdę jest ciężko przyczepić się do czegoś. No dobra, w modelu U odklejała się naklejka z nazwą modelu – to chyba jedyna z rzeczy, które zauważyłem w kwestii niedociągnięć, co oznacza, że jest naprawdę dobrze.  A jak jeździ? Będę nudny, ale tak samo dobrze, bo niemal 15 KM generowane przez chłodzony cieczą i zasilany wtryskiem silnik, pozwala na całkiem przyjemną jazdę.

Honda Varadero (XL 125V) : najlepsza 125-tka świata? Wygrywa każdy ranking, tymczasem…

Powtórzymy to jeszcze raz: jeśli jesteś przyzwyczajony do klasycznych dla naszego rynku 125-ek o mocy ok. 10 KM, to tutaj znajdziesz o niebo więcej dynamiki. W uzyskiwaniu dobrych przyspieszeń pomaga także precyzyjnie działające 6-stopniowa skrzynia biegów, a przy redukcjach podczas ostrzejszej jazdy o trakcję zadba sprzęgło antyhoppingowe. Będąc przy trakcji nie można wręcz nie wspomnieć o układzie ABS markowanym przez Boscha, w który ten motocykl wyposażony jest w standardzie. Hamulce działają bez powodów do narzekań a czułość samego układu jest zadowalająca.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Zontes 125 U1, to motocykl, który – tak jak 125 U otrzymał system bezkluczykowej obsługi. Podchodzisz do maszyny ze specjalnym nadajnikiem w kieszeni, wsiadasz, naciskasz czerwony przycisk z kłódką na kierownicy i możesz jechać. Wygodne rozwiązanie, tak samo jak elektryczne sterowanie otwieraniem kanapy i klapką wlewu paliwa z poziomu kierownicy. Jedyne o czym warto w tym wypadku pamiętać to posiadanie zapasowej baterii do nadajnika. Jeśli ta się wyczerpie, to nie odpalisz sprzętu. Coś za coś. Zontes 125 U1

Zontes 125 U1 to przy tym bardzo uniwersalny sprzęt, bo jest poręczny i dobrze wyważony. Kanapa umieszczona jest na przyzwoitej wysokości, a pozycja za kierownicą jest ok. Co prawda dla osoby, której tak jak mi blisko do 190 cm wzrostu może być tu trochę przyciasno, bo mocno wyprofilowany zadupek wymusza przysunięcie się do kierownicy. Nie ma dramatu, ale swobodniej czułem się za kierownicą scramblera 125 G1, a zwłaszcza nakeda 125 Z2.  Jeździ się na Zontesie 125 U1 właściwie jak na turbo rowerze. Jedynym ograniczeniem w mieście może być szerokość kierownicy, która dobrze leży w dłoniach. Ale jest zamontowana dość wysoko, więc minie większość samochodowych lusterek. Zadziorna stylistyka tego sprzętu i bardzo dynamiczny jak na ten segment napęd, zachęcają do zabawy. To z kolei sprawia, że ten sprzęt daje zadziwiająco dużo frajdy. Zontes 125 U1

Jeśli miałbym wybierać pomiędzy modelem 125 U, a jego bardziej uterenowioną wersją, to postawiłbym na U1. Bardziej przypada mi do gustu jego rasowy wygląd z rozbudowanymi gmolami i luksusowo wręcz wyglądającymi bezdętkowymi obręczami z zewnętrznym zaplotem szprych. Ale obydwa te motocykle jeżdżą tak samo dobrze, więc to już jedynie kwestia gustu. Osiągi są te same, spalanie także na bardzo powściągliwym poziomie. Zejście poniżej 3l/100 km nie powinno być tu żadnym wyczynem. A jak będziesz mocniej kręcić to także nie powinieneś przekroczyć 3,5-4 litrów. Ile minimalnie jest w stanie spalić Zontes 125? Chcemy to dokładnie sprawdzić już niebawem.

Zontes 125 U1: Dane techniczne:

  • DŁ./ SZER./ WYS. (MM)
    2000/845/1105
  • DOPUSZCZALNE OBCIĄŻENIE (KG)
    150
  • HAMULCE
    Hydrauliczne tarczowe z ABS Bosch
  • ILOŚĆ CYLINDRÓW
    1
  • KOŁA PRZÓD/TYŁ
    110x70R17 / 130x70R17
  • KONSTRUKCJA SILNIKA
    aluminiowa
  • MASA WŁASNA PODJAZDU GOTOWEGO DO JAZDY (PEŁEN ZBIORNIK PALIWA, PŁYNY EKSPLOATACYJNE)
    150
  • MOC (MAKS.)
    14,7 KM@9000 RPM
  • POJEMNOŚĆ
    125
  • PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA
    99 km/h
  • RODZAJ NAPĘDU
    łańcuch napędowy
  • RODZAJ RAMY
    rurowa rama stalowa
  • SILNIK
    Jednocylindrowy, 4T, chłodzony cieczą, wtrysk Delphi, EURO 5
  • SKRZYNIA BIEGÓW
    skrzynia biegów manualna 6-stopniowa
  • SPRZĘGŁO
    sprzęgło mokre z antyhoppingiem
  • SPALANIE
    2L/100km
  • SYSTEM OŚWIETLENIA
    Full LED
  • SYSTEM ROZRZĄDU
    DOHC
  • SYSTEM ZAPŁONU
    zapłon elektroniczny
  • WERSJE KOLORYSTYCZNE
    Czarno-pomarańczowy, Czarno-czerwony, Czarno-niebieski
  • WYPOSAŻENIE STANDARDOWE
    ABS Bosch, Wtrysk elektroniczny Delphi, Cyfrowy wyświetlacz, Światła full LED
  • ZAWIESZENIE PRZEDNIE
    Odwrócony widelec teleskopowy
  • ZAWIESZENIE TYLNE
    Monoabsorber

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button