Na ulicy hutniczej w Lublinie doszło do niecodziennego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kursant na prawo jazdy kategorii A zmarł na skutek najechania na pojazdy oczekujące zmiany świateł na skrzyżowaniu.
Kierowca miał 32 lata i odbywał już 16 godzinę szkolenia. Z relacji świadków wynika, że kursant tuż przed samym skrzyżowaniem znacznie przyśpieszył. Z kolei w rozmowie z lokalnymi mediami instruktor przyznał, że kierowcy brakowało pewności siebie oraz wymagał bieżących instrukcji.
Zgodnie z prawem ośrodki szkolenia kierowców po pozytywnym przejściu badań lekarskich nie ma prawa odmówić szkolenia, bądź przeprowadzać kurs przy użyciu motocykla o np. mniejszej pojemności i masie własnej.
Niezły lol z tym zdjęciem tzn. zakrwawiony manekin ze zdjęcia to ten kursant z Lublina ?