- Czy kierujący może odmówić badania alkomatem?
- Konsekwencje będą równie surowe jeśli nie pozwolisz policjantom na przebadanie alkomatem
- Prawo jazdy i tak zostanie zatrzymane - dlaczego?
Teoretycznie każdy kierowca powinien poddać się badaniu alkomatem, jeśli policjanci mają podejrzenia, że kieruje pojazdem pod wpływem alkoholu. W praktyce natomiast zdarzają się przypadki, że zmotoryzowani nie zgadzają się na przeprowadzenie badania, ale nie oznacza to, że uda im się uniknąć konsekwencji.
W Polsce nadal jest ogromny problem z kierowcami, którzy wsiadają za kierownicę na podwójnym gazie. W ubiegłym roku policjanci zatrzymali 93 300 zmotoryzowanych prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu, a na tę liczbę składają się zarówno ci, którzy jechali w stanie po spożyciu alkoholu, jak i w stanie nietrzeźwości. W 2024 funkcjonariusze przebadali ponad 16 mln użytkowników ruchu na zawartość alkoholu. Nietrzeźwi kierowcy doprowadzili do 1201 wypadków, w których zginęło 151 osób, a 1428 zostało rannych. Oznacza to wzrost liczby wypadków o 592 w stosunku do 2023 roku, ale jednocześnie spadek liczby ofiar śmiertelnych o 12 osób. Liczba rannych wzrosła o ponad 700 osób.
Eksperci ds. bezpieczeństwa na drogach starają się zatem jeszcze dosadniej zmieniać obowiązujące przepisy, aby konsekwencje jazdy w stanie po spożyciu alkoholu oraz w stanie nietrzeźwości, skutecznie odstraszały wszystkich amatorów jazdy na podwójnym gazie. Czy każdy kierowca musi zezwolić na przeprowadzenie badania trzeźwości? Jakie konsekwencje grożą za odmowę?
Najważniejsze informacje:
- Odmówisz badania alkomatem bez podania przyczyny? Kara i tak cię nie ominie!
- W ubiegłym roku policjanci zatrzymali 93 300 pijanych kierowców.
- Jeśli odmówisz badania alkomatem to i tak prawo jazdy zostanie zatrzymane.
Przeczytaj również:
Gdzie trafią i co stanie się ze skonfiskowanymi pojazdami w ramach nowych przepisów?
Czy kierowca może odmówić badania alkomatem?
Policjanci mają prawo przebadać kierowcę, jeśli mają podejrzenia, że może on prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu. W momencie, gdy funkcjonariusze nie są w stanie ustalić, kto w danym momencie kierował, badaniu mogą zostać poddane wszystkie osoby znajdujące się w samochodzie lub pasażer motocykla. Nie w każdym przypadku zmotoryzowani muszą zgadzać się na przeprowadzanie testu alkomatem – skuteczną podstawą do odmowy mogą być przeciwskazania zdrowotne, jednakże istnieje również możliwość odmowy bez podania przyczyny. Nie oznacza to, że sprawa zostanie zamkniętą, bo badanie na zawartość alkoholu i tak zostanie przeprowadzone.
W takiej sytuacji kierujący zostanie przetransportowany do najbliższego szpitala lub laboratorium, gdzie przeprowadzone zostanie badanie na zawartość alkoholu z krwi. Taki proces może trwać jednak nawet do 30 dni, a wielu kierowców celowo odmawia badania na miejscu kontroli lub popełnienia wykroczenia, gdyż jest przekonana, że kilkadziesiąt dodatkowych minut oraz rosnący stres sprawi, że zawartość alkoholu we krwi się obniży. Spadek poniżej 0,5 promila oznacza, że z przestępstwa zrobi się wykroczenie, czyli nałożony zostanie niższy mandat karny, a także krótszy zakaz prowadzenia pojazdów. Natomiast spadek zawartości poniżej 0,2 promila oznacza, że kierującemu nie będą grozić poważne konsekwencje.
Odmowa = konsekwencje
Odmowa przeprowadzenia badania alkomatem nie sprawi, że odjedziecie w dalszą drogę. Kierujący zostanie zawieziony do szpitala lub laboratorium, gdzie pobrana zostanie krew do badania. Na wyniki często trzeba czekać nawet 30 dni, więc do czasu, aż pojawi się oficjalny wynik, prawo jazdy tak czy inaczej zostanie zatrzymane. Dotyczy to jedynie tej grupy kierowców, którzy nie posiadają potwierdzenia przeciwwskazań zdrowotnych do przeprowadzenia testu alkomatem. Odmowa bez jakichkolwiek podstaw jest zatem możliwa, ale prawo jazdy i tak zostanie odebrane, a badanie na zawartość alkoholu i tak zostanie przeprowadzone, tylko w inny sposób.
Podsumowując, każdy kierowca ma prawo odmówić badania alkomatem, jednakże i tak zostanie one przeprowadzone w nieco innej formie oraz kilkadziesiąt minut później. Bez względu na to, czy wynik wskaże na zawartość alkoholu we krwi czy nie, prawo jazdy i tak zostanie zatrzymane aż do momentu otrzymania wyniku ze szpitala lub laboratorium.
Konfiskata pojazdów pijanym kierowcom
Przypomnijmy, że od 14 marca 2024 roku obowiązują nowe przepisy, które pozwalają na konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Jeżeli zmotoryzowany zostanie zatrzymany na jeździe mając co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, straci swój pojazd i warto dodać, że stanie się to niezależnie od tego, czy będzie to jedynie rutynowa kontrola czy spowoduje wypadek lub kolizję drogową. Konfiskata pojazdu dodatkowo będzie możliwa w przypadku, gdy kierowca spowoduje wypadek mając co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi, ale także w sytuacji recydywy. Początkowo pojazd zostanie zajęty przez policję na okres maksymalnie siedmiu dni. Następnie prokurator wystosuje orzeczenie dotyczące zabezpieczenia samochodu lub motocykla, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu.
