Oglądając ten film trudno zrozumieć motywy działania człowieka w pikapie. To kolejne potwierdzenie zasady nakazującej jazdę motocyklem w taki sposób, jakby każdy był naszym wrogiem i chciał nas po prostu zabić…
Bo jak też można nazwać inaczej manewry, które wykonywał ten kierowca. Najpierw zajechanie drogi – wyglądające na celowe, a później potwierdzenie wrogich działań, czyli wyprzedzenie motocyklisty jego pasem ruchu. Uważajcie na siebie, szaleńcy czają się wszędzie.