Czy odpowiednią reakcję na wymuszenie pierwszeństwa przez kierowcę samochodu jest atak? W każdym przypadku mówimy o przestępstwie przeciwko drogowemu wykroczeniu.
Kierowca samochodu z filmu wymusza pierwszeństwo motocykliście, co widać na dwóch wideorejestratorach. Takie sytuacje, jak wszyscy wiemy z doświadczenia, potrafią być bardzo niebezpieczne. Warto jednak przyjrzeć się, że na powyższym filmie motocyklista najwyraźniej znajduje się w martwym punkcie. Do tego sam manewr zmiany pasa ruchu przez kierowcę samochodu był dość powolny – w teorii dużo bezpieczniejszym (dla motocyklisty) zachowaniem byłoby odpuszczenie gazu.
Motocyklista wyprzedza zatrzymany samochód i dojeżdża do kolegi stojącego przed autem „sprawcy”. I tutaj pojawia się seria bardzo złych decyzji, zakończonych zniszczonym motocyklem, ale także materiałem wideo potwierdzającym atak na kierowcę auta.
Wykroczenie vs przestępstwo
Problem, dla motocyklisty z filmu, w tym, że kierowca auta w najlepszym wypadku dopuścił się wykroczenia drogowego. Motocyklista zaś popełnił przestępstwo. Najprawdopodobniej doszło do przepychanki, a naruszenie nietykalności cielesnej jest przestępstwem Kodeksu Karnego karanym do roku pozbawienia wolności. Naruszenie właśności prywatnej to paragrafy Kodeksu Cywilnego, także karane na drodze sądowej.
Wniosek? Kierowca samochodu za wymuszenie pierwszeństwa dostałby mandat. Motocyklista za swoją bezsensowną reakcję może pójść do więzienia.
Warto? Chyba nie bardzo…
[trending]
Ja tez nie mam litosci dla kierowcow puszek bo oni sa bezkarni co mu da mandat nic a ja zniszczenie wieksze wiedz nie ma litosci na baranow