1000 km prawie przejechane – czas na kolejne spostrzeżenia związane z użytkowaniem skutera GB Motors Cyclone.
Do tej pory doszło do jednego “szlifu” nie z mojej winy (opisywałem zdarzenie na Forum). Plastiki zadrapane w kilku miejscach, ale nie popękane. Ponadto zdrapania na manetce hamulca, obudowie lusterka i filtra powietrza oraz na nóżce centralnej. Silnik skutera po przewrotce nadal pracował i nie zgasł. Nie zauważyłem żadnych poważniejszych uszkodzeń.
Ponadto na przeglądzie 300 km została zdjęta blokada z gaźnika. Skuter osiąga bez niej V-max ok. 70 km/h (licznikowe). Myślę że wynik nie najgorszy jak na 4T. Podejrzewam że są jeszcze inne blokady choć serwis twierdzi że to była jedyna.
Z mniej przyjemnych spraw muszę wspomnieć o konieczności wymiany akumulatora. Oryginalny zaczął się “gotować”. Wymiana na żelowy załatwiła sprawę. Serwis też wymienił przednie owiewki (w sumie cały przód łącznie z kierunkami) ponieważ w jednym miejscu łuszczył się lakier. Wymienione zostało także zwierciadło reflektora z powodu wyłamania zaczepu.
Aktualnie zauważyłem że obudowa kierownicy na nierównościach dosyć mocno się rusza (wręcz podskakuje). Po sprawdzeniu okazało się, że wyłamany jest zaczep. Sprawa zostanie poruszona przy przeglądzie 1000 km.
Trochę piszczą manetki hamulcowe (kwestia użycia WD-40) oraz przednie amortyzatory (ale tylko na początku jazdy).
Miałem też problemy z obrotami. Przy rozgrzanym silniku ten osiągał ok 3 tysięcy obrotów po czym wskazówka spadała do 2 -2,5 tys. obrotów i potrafiła znów podnieść się do 3 tysięcy. W tej chwili utrzymuje się na poziomie ok. 2 tys.
Spalanie utrzymuje się na poziomie 2 – 2,5 l/100 km w ruchu miejskim. Skuter jest w miarę zrywny. Prędkość przelotowa to 50 km/h. Zadyszki dostaje oczywiście przy większych wzniesieniach (4T).
Z perspektywy czasu stwierdzam, że zawieszenie jest jednak twarde. Czuć nierówności, a zapadnięta studzienka kanalizacyjna jest sporym wyzwaniem. Tzw. “kocie łby” to jak jazda samochodem terenowym w bardzo trudnych warunkach.
Ogólnie skuter sprawuje się w miarę przyzwoicie jako środek transportu w mieście, a właściwie alternatywa dla komunikacji miejskiej w postaci tramwaju.
Mam ten skuter tylko, że sprzedawany pod nazwą Kingway Chinaboy/Fiesta. Według mnie sprawuje się bardzo dobrze, jednak jak w każdym skuterze są słabe plastiki .. ;/
Witam, może wiesz gdzie można kupić plastiki do niego ,? nigdzie nie mogę znaleźć sklepu.