- Yamaha Tenere 700 w wersji Rally Edition to hołd dla rajdowych motocykli Yamahy, wygrywających pierwsze edycje rajdu Paryż-Dakar
- Tenere 700 w wersji Rally to lepiej wyposażona i świetnie prezentująca się wersja standardowej Yamahy Tenere
- Czy Yamaha Tenere 700 jest obecnie najlepszym motocyklem klasy dual-sport?
Yamaha Tenere 700 kazała na siebie długo czekać. Złośliwi twierdzą, że za długo, ale wygląda na to, że nie czekaliśmy bez powodu, bo motocykl ten dał się już poznać jako udana i dopracowana konstrukcja, która, choć nie trafi do wszystkich odbiorców z segmentu adventure, to ma sporo atutów, by przekonać do siebie nie tylko prawdziwych globtroterów. A teraz Tenere 700 dostępna jest także w bardziej dopasionej wersji Rally Edition, która trafiła w moje ręce. To co, jedziemy?
Jeśli chodzi o silnik, ramę czy zawieszenie to jest to dokładnie ta sama standardowa Tenere 700, której premiera miała miejsce już dwa lata temu. Już wtedy wiadomym było, że na standardowej wersji nie może się skończyć, a kolejne źródła zdawały się tylko upewniać mnie w tym przekonaniu. Tenere 700 Rally Edition została zapowiedziana w sezonie 2020 i gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy, to tętno skoczyło mi niemal tak, jak podczas pierwszego spotkania z prototypem Yamaha T7 podczas miediolańskich targów EICMA. Lżejsze od wielkich podróżnych adventure, motocykle klasy dual-sport to po prostu moja bajka i zawsze do premier w tym segmencie podchodzę bardziej emocjonalnie.
Yamaha Tenere 700 Rally Edition: bardziej nastawiona na off-road?
Szczerze mówiąc liczyłem po cichu, że wersja Rally otrzyma bardziej wypasione pod względem możliwości terenowych zawieszenie. Tak się jednak nie stało. Widocznie Japończycy przekalkulowali, że to co w standardzie wystarcza, a i tak większość z dzisiejszych motocyklistów nawet nie zagląda w okolice śrub i pokręteł regulujących charakterystykę zawieszenia. Sam poszedłem w przypadku Tenery 700 Rally podobnym tropem i postanowiłem sprawdzić jak fabryczne ustawienia sprawdzą się w klasycznym dual-sporcie, czyli na krętych asfaltowych drogach oraz w opuszczonym kamieniołomie. Trzeba oddać, że to, co dostajemy w standardzie naprawdę dobrze sobie radzi z jazdą typu adventure i nie tylko. Próbowałem skoków, przejazdów po twardych bruzdach, szybkiej szutrowej jazdy, kolein i jazdy po sporych nierównościach i nigdzie nie dało się poczuć, że zawias wymięka. Na pewno są na rynku zestawy o większej czułości, tudzież po prostu wyższej klasy, ale 99% z użytkowników Tenerki i tak raczej nie wykorzysta w całości fabrycznego potencjału. Celowo nie grzebałem w ustawieniach, które wyjściowo zdają się mieć całkiem optymalną charakterystykę. Jeżeli zamierzasz więcej czasu spędzać na szutrach niż na asfaltach, wystarczy nieco odpuścić tłumienie. Robotę robi również silnik – dobrze już znany piec o nazwie CP2, który zadebiutował w bijącym rekordy popularności modelu MT-07. Dwa cylindry w takim motocyklu, to to na co duża rzesza fanów wypraw motocyklowych czekała od dawna. Silnik nie jest zbyt narowisty, co mogłoby przeszkadzać na luźnych nawierzchniach, a z drugiej strony cieszy jego responsywność i dynamika jaką daje na asfalcie. Jeśli komuś będzie brakować mocy w tym motocyklu, to na rynku jest sporo 150+ konnych sprzętów na podwyższonym zawieszeniu do wyboru. Mnie tu mocy ani charakteru z ręką na sercu nie brakuje.
No dobrze, zawieszenie jest standardowe, zatem czym Rally Edition różni się od podstawowej Tenere 700? To co wyróżnia wersję Rally to przede wszystkim jej nawiązujące do pierwszych Tenerek kultowe malowanie w błękitno-żółtej odsłonie z charakterystyczną dla pojazdów Yamaha grafiką zwaną „Speedblock”. Na tym jednak (na szczęście) różnice się nie kończą.
Mamy tu w standardzie kanapę rally, terenowe manetki, solidną osłonę ramy i silnika, osłonę chłodnicy, aluminiową osłonę łańcucha i pomagające w trzymaniu motocykla kolanami gumowe nakładki na zbiorniku paliwa. Tym co wyróżnia tę wersję jest także tłumik Akrapovic z karbonową osłoną, który dodaje Tenerce zadziornego charakteru i pięknie brzmi. Nie za głośno, ale chrapliwie. Całości dopełniają złote obręcze kół, czarna kierownica oraz mają dopełniać kierunkowskazy led, które dziwnym trafem w tej testowej Teresce są zwykłymi kierunkami. Z Tenere 700 Rally Edition jest tak, że przyjeżdża z fabryki goła, na standardowym kominie, a dopiero wserwisie dealerskim zostaje doposażona w wyżej wymienione dodatki. Ma to oczywiście związek z cholerną biurokracją i wymogami homologacyjnymi. Plus jest taki, że oryginalny standardowy wydech i resztę gratów dostajesz razem z motocyklem.
Pozycja za kierownicą jest komfortowa i dotyczy to zarówno jazdy turystycznej, jak i tej na stojąco. Kanapa, jak na tę o offroadowych korzeniach jest zadziwiająco wygodna, choć nie dane mi było nakręcić Tereską Rally kilkusetkilometrowej podróży jednego dnia. W wypadku wersji Rally pomaga w terenie kanapa rajdowa, która daje większą swobodę w przysuwaniu do zbiornika. Kanapa jest inaczej wyprofilowana, ale także wyższa o 2 cm i obita antypoślizgowym materiałem. Różnica, choć niby niewielka – jest naprawdę spora. Całkiem dobrze sprawują się fabryczne kapcie Pirelli Scorpion Rally STR – czyli nieco bardziej nakierowana na twarde nawierzchnie wariacja na temat off-roadowych Scorpionów. Te opony potrafią pozytywnie zaskoczyć pewnością jaką dają na szutrach i wszędzie tam, gdzie nawierzchnia nie jest zbyt luźna lub błotnista. Z kolei ich minusem jest spora głośność, która objawia się zauważalnym wyciem już przy prędkościach rzędu 60 km/h.
Tenere 700: niemal analogowa klasyka
W Tenerce nie znajdziesz elektronicznych wodotrysków. Jest prosty i czytelny kokpit LCD, układ ABS oraz wtrysk paliwa. Tylko tyle i aż tyle, bo prawda jest taka, że w rasowym motocyklu typu dual-sport nic więcej nie trzeba. Ja przynajmniej nic więcej nie potrzebuję, a to dlatego, że wychowałem się na takich analogowych maszynach jak np. KTM LC4 Adventure. I to właśnie ten motocykl Yamaha Tenere bardzo mi przypomina. I są to zdecydowanie dobre skojarzenia. Oczywiście Tenere 700 nie jest aż tak mocno nakierunkowana na off-road. To z pewnością bardziej uniwersalny motocykl, który nie tylko bezproblemowo pokona autostradowe przeloty do celu, a na miejscu nie gorzej pozwoli poszwendać się po bezdrożach. Oczywiściechciałobysię,byTenere700ważyła20kgmniej
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Nowa Yamaha Tenere 700 2019: Wszystko, co powinieneś wiedzieć
Moim zdaniem obecnie ciężko o bardziej uniwersalny motocykl w tej klasie. I być może właśnie dlatego Tenere 700 kazała na siebie tak długo czekać. Czy warto było? Jeśli szukasz porządnego motocykla, który ma dawać radość z jazdy i cieszyć swoim potencjałem, a nie armią elektronicznych gadżetów na pokładzie, to zdecydowanie tak.
Wiem, że pada sporo pochwał pod adresem Yamahy z mojej strony, ale ten motocykl po prostu do mnie przemawia. Żeby jednak nie było za słodko, to skupmy się teraz na tym co nie podoba mi się w Tenere 700. Przy moim wzroście 186 cm i dość długich nogach chwytam zbiornik dokładnie na wysokości kolan. Gdyby jego profil trafiał bardziej na uda, byłoby bardziej komfortowo podczas jazdy offroadowej. I fajnie by było gdyby popracowano nad wytłumieniem drgań przenoszonych na kokpit i przednią lampę. O ile drgający kokpit to detal, o tyle reflektor już nie. Zwłaszcza po zmroku trzęsący się snop światła może być irytujący. I ten ABS, o którego wyłączeniu w terenie trzeba pamiętać za każdym razem po wyłączeniu silnika. Są na rynku mniej bitne w terenie sprzęty, które potrafią zapamiętać wyłączenie tego systemu. Może i marudzę, ale skoro tyle na ciebie Tereniu czekaliśmy?
Yamaha Tenere 700 Rally Edition: Czy warto?
Wracając do wersji Rally, pojawia się pytanie czy warto. Podstawowa wersja Tenere 700 kosztuje 46 tysięcy złotych, a wersja Rally 53500. Różnica jest więc zauważalna, ale wystarczy szybki rzut oka na cennik akcesoriów i wychodzi na to, że jeżeli zamierzasz doposażyć swoją Tenere w kilka akcesoriów, to w wersji Rally dostaniesz je w standardzie i jeszcze okrasisz to wszystko pięknym rajdowym malowaniem. Wybór jak zwykle należy do ciebie. Ja chyba skłoniłbym się w stronę wersji Rally, bo po prostu fajnie wygląda w tym rajdowym wykończeniu.
Jednak tym co naprawdę jest ważne jest fakt, że obydwie wersje Tenery to kompletne motocykle klasy dual-sport, które są obecnie na pewno jedną z najlepszych propozycji wśród motocyklowych wszędołazów.
Yamaha Tenere 700 Rally Edition: galeria zdjęć
Yamaha Tenere 700 Rally Edition: dane techniczne
Typ silnika
2-cylindrowy, Chłodzony cieczą, 4-suwowy, DOHC
Pojemność
689 cm3
Średnica x skok tłoka
80,0 x 68,6 mm
Stopień sprężania
11.5 : 1
Moc maksymalna
54 kW przy 9000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy
68 Nm przy 6500 obr./min
Układ smarowania
Mokra miska olejowa
Typ sprzęgła
Mokre, wielotarczowe
Układ zapłonu
TCI
Układ rozrusznika
Elektryczny
Skrzynia biegów
Z kołami w stałym zazębieniu, 6-biegowa
Napęd końcowy
Łańcuch
Spalanie
4,3 l/100 km
Emisja CO2
100 g/km
Układ zasilania
Wtrysk paliwa
Rama
Rama z rur stalowych, podwójna kołyska
Kąt wyprzedzania główki ramy
27º
Wyprzedzenie
105 mm
Układ przedniego zawieszenia
Widelec teleskopowy upside-down
Układ tylnego zawieszenia
Wahacz, Wahaczowe
Skok przedniego zawieszenia
210 mm
Skok tylnego zawieszenia
200 mm
Hamulec przedni
Hydrauliczny, dwutarczowy Ø 282 mm
Hamulec tylny
Hydrauliczny z pojedynczą tarczą Ø 245 mm
Opona przednia
90/90 – 21 M/C 54 V
Opona tylna
150/70 R 18 M/C 70 V
Długość całkowita
2370 mm
Szerokość całkowita
905 mm
Wysokość całkowita
1455 mm
Wysokość siodełka
875 mm
Rozstaw kół
1595 mm
Minimalny prześwit
240 mm
Masa z obciążeniem (wliczając wypełnione zbiorniki oleju i paliwa)
204 kg
Pojemność zbiornika paliwa
16,0 litrów
Pojemność zbiornika oleju
2,6 litra