Triumph Motorcycles przedstawia: finalny prototyp elektrycznego motocykla TE-1
Współpraca Ttriumpha z innymi brytyjskimi firmami, jak np. znana z wyścigów Formuły 1 Williams Racing ma przynieść wymierne efekty w postaci motocykla elektrycznego o niespotykanych dotąd parametrach i możliwościach
Obecnie rozpoczyna się IV - ostatni etap testów nowego elektrycznego motocykla
Gotowy motocykl Triumph TE-1 mamy poznać pod koniec lata 2022
Bezprecedensowa współpraca między Triumph Motorcycles, Williams Advanced Engineering, Integral Powertrain Ltd i WMG na Uniwersytecie w Warwick i finansowana przez rządowy program OZEV za pośrednictwem agencji Innovate UK – trzeba przyznać, że brzmi to wszystko bardzo poważnie, zwłaszcza, jeśli dodamy istotny fakt, że dotyczy stworzenia nieszablonowego elektrycznego motocykla. Ma być przełomowo i bardzo technologicznie.
Dzisiaj oficjalnie zakończył się ostatni etap tej współpracy w ramach projektu TE-1, wraz z ukończeniem zbudowania demonstracyjnego prototypu, który jest teraz w pełni gotowy do rozpoczęcia kolejnej fazy pod kierownictwem Triumpha — programu testów na żywo. Prototypowy jednoślad trafi teraz do ostatniego etapu, gdzie przejdzie szereg morderczych testów, a cała konstrukcja zostanie zoptymalizowana i udoskonalona. Podobno efekty symulacji są bardzo obiecujące.
Na razie niestety niewiele wiemy na temat szczegółów konstrukcyjnych motocykla o oznaczeniu TE-1. Z udostępnionych zdjęć można jednak wywnioskować jego charakter i przeznaczenie – te raczej nie ulegną zmianie. Tej maszynie chyba najbliżej będzie do rodziny sportowych golasów Triumpha, czyli Street Triple oraz Speed Triple. Parametrami napędu może jednak przeskoczyć nawet najbardziej dopasionego Speed Triple 1200 RS – zwłaszcza w kwestii generowanego momentu obrotowego.
Triumph Motorcycles TE-1: III faza projektu konstruowania elektrycznego motocykla zakończona
Trzecia faza projektu TE-1 dobiegła właśnie końca, wraz z ostateczną budową prototypowego modelu. Łącząc po raz pierwszy w całość wszystkie najnowsze innowacyjne i gotowe elementy partnerów tego wyjątkowego projektu, powstała w wielu kwestiach unikalna maszyna. W modelu prototypowym Triumph TE-1 zastosowano:
Triumph: gotowe podwozie, w tym ramę, tylną ramę pomocniczą, kokpit, panele i koła, układ napędowy z przekładnią i pasem napędowym Gates Carbon, elektronikę, kartridżowy widelec Öhlins USD, unikatowe, prototypowe zawieszenie Öhlins RSU, monoblokowe zaciski Brembo M50 i oprogramowanie motocykli Triumph
Williams Advanced Engineering: prototypowy zestaw akumulatorów WAE zawierający dedykowaną obudowę ogniw dla optymalizacji środka ciężkości, jednostkę sterującą pojazdu, konwerter DCDC, zintegrowane chłodzenie, port ładowania i stylizowane karbonowe osłony
Integral Powertrain: ostateczna wersja prototypowego układu przeniesienia napędu ze skalowalnym zintegrowanym inwerterem i połączonym silnikiem z technologią przełączania węglika krzemu i zintegrowanym chłodzeniem
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
WMG, Uniwersytet w Warwick: ostateczne symulacje przed uruchomieniem, których wszystkie parametry wskazują, że projekt jest na dobrej drodze do osiągnięcia zamierzonych wyników w zakresie wydajności i trwałości
Kluczowe osiągnięcia projektu na tym etapie obejmują wyniki testów, które przekraczają aktualne standardy i cele wyznaczone przez brytyjską Radę Motoryzacyjną na rok 2025, zapewniając platformę o ogromnym potencjale i wydajności dla przyszłych motocykli elektrycznych.
Ogólny cel projektu TE-1 koncentrował się na rozwijaniu potencjału motocykli elektrycznych, aby wnieść wkład w przyszłą ofertę motocykli elektrycznych marki Triumph, tworząc innowacyjne prowadzenie, rozwiązania i nową własność intelektualną, a także zwiększając wiarygodność i profil brytyjskiego przemysłu i designu.
Triumph TE-1 na razie posiada “robocze” nadwozie wydrukowane na drukarkach 3D, jednak już teraz możemy dostrzec, że będzie to zdecydowana ostra maszyna stworzona do katowania tylnej i przedniej opony. Jakie zasięgi na jednym ładowaniu? Czas pokaże.
Wraz z ukończeniem modelu prototypu można rozpocząć pełną fazę testów projektu TE-1 (fazę 4). W ciągu najbliższych 6 miesięcy prototypowy model przejdzie szeroko zakrojony program testów rzeczywistych w najnowocześniejszych obiektach Triumpha, który obejmie:
Test na hamowni – obejmujący:
Kalibrację manetki gazu
Mapowanie wydajności układu napędowego
Generowaną moc i moment obrotowy
Ocenę zasięgu i zużycia baterii
Rozwój trybów jazdy
Walidację funkcjonalności oprogramowania
Optymalizację termiczną
Testy na torze – obejmujące dynamiczną ocenę prowadzenia motocykla przez jeźdźca:
Prowadzenie
Przyspieszenie
Hamowanie i strategię odzyskiwania energii hamowania
Kontrolę trakcji
System kontroli unoszenia przedniego koła
Program testowy został, tak zaprojektowany, aby wskazać kierunek ostatecznej konfiguracji i kalibracji prototypowego modelu.
„To było naprawdę ekscytujące widzieć postępy poczynione podczas 3 fazy projektu Triumpha TE-1, a teraz ostateczny prototyp motocykla przechodzi do fazy testów w warunkach rzeczywistych. Wszyscy zaangażowani w Triumphie są dumni, że byli częścią tej innowacyjnej, niesamowitej brytyjskiej współpracy. Osobiście jestem zachwycony wynikami, które już osiągnęliśmy z naszymi partnerami, oraz podekscytowany zapowiedzią potencjału, jaki kryje się w elektrycznej przyszłości” powiedział Nick Bloor, dyrektor generalny firmy Triumph. „Nie możemy się doczekać kontynuacji ambitnych i innowacyjnych prac nad prototypowym modelem TE-1 w fazie testów na żywo i dzielenia się wynikami tych testów z fanami Triumpha na całym świecie”.
ZAKOŃCZENIE FAZY 4: Lato 2022
Po zakończeniu fazy testów, szacowanej na lato 2022 r., prototyp zostanie wzbogacony o ostateczne panele nadwozia i malowanie, w ramach aktywnych przygotowań do demonstracji na torze. W tym czasie zostaną opublikowane pełne dane, w tym ostateczna specyfikacja i wyniki testów, a także spostrzeżenia i kluczowe fakty dotyczące tego, w jaki sposób TE-1 realizuje cele projektu w zakresie innowacji i wyznacza nowe standardy dla całego sektora motocyklowego, w tym ostateczną wydajność akumulatora i jego zasięg. Media będą mogły porozmawiać z zespołem, zobaczyć prototyp w akcji na torze i usłyszeć opinie kierowców testowych na temat prowadzenia. Na dzień dzisiejszy nie znamy jeszcze żadnych konkretnych parametrów. Moc, moment obrotowy, masa własna, generowane przyspieszenia – na to jeszcze za wcześnie.
Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.
