Rossi zgarnia kolejne zwycięstwo podczas rajdowej imprezy Monza Rally Show. Rajd zaczął się jednak od sporej sensacji – Włoch otrzymał 10-sekundową karę za nieregulaminowy samochód.
Co roku Valentino Rossi, wielokrotny Mistrz Świata Grand Prix i – jakby nie patrzeć – wizerunkowy towar eksportowy motocyklistów, bierze udział w imprezie Monza Rally Show. Ten asfaltowy rajd organizowany jest, jak sama nazwa wskazuje, w okolicach włoskiego toru Monza. Związany z Fordem Rossi wystartował za stertami zeszłorocznego modelu Fiesty WRC. Okazało się jednak, że samochód jest o 7 kg zbyt lekki, w efekcie czego Rossi otrzymał 10-sekundową karę.
To był jednej z najcięższych Rajdów Monza w jakim brałem udział. Cztery załogi miały szansę na zwycięstwo do samego końca. Niestety w piątek popełniliśmy mały błąd jeśli chodzi o wyliczenia i samochód był zbyt lekki. Gdy zatrzymałem się po 2 odcinku i otrzymałem informacje o 10-sekundowej karze, byłem przekonany, że to już koniec. Ale nie poddałem się i walczyłem do samego końca! – komentował na mecie Valentino Rossi.
W rajdzie udział brał także Luca Marini (Moto2), prawa ręka Rossiego, Alessio “Uccio” Salucci, wielokrotny Motocrossowy Mistrz Świata Antonio Cairoli, Mattia Pasini (Moto2) czy rajdowiec Andreas Mikkalsen.