Nie będę ukrywał: pierwsza „nowa” Afryka była i jest motocyklem moich marzeń, w mojej opinii jednym z najlepszych jednośladów w segmencie adventure. Pojawienie się w tym roku następcy w postaci modelu CRF1100L napawało mnie grozą. Czy Honda poradziła sobie z rozwinięciem bardzo udanej koncepcji? A może 1100 poszła w złym kierunku? Dziś pojawiła się okazja by to sprawdzić.