GoPro wkracza na rynek kasków motocyklowych

W końcu ktoś zdecydował się wypełnić dziurę na rynku kasków

W skrócie
  • Kaski motocyklowe z wbudowaną kamerą - GoPro rozszerza swoją działalność
  • Amerykański producent kamer sportowych wykupił firmę Forcite, która jako pierwsza w kasku zamontowała wyświetlacz przezierny

Firma GoPro znana jest przede wszystkim z produkcji wyjątkowo wytrzymałych i niewielkich kamerek sportowych, które świetnie sprawdzają się również do nagrywania podczas jazdy na motocyklu. Wybierane są nie tylko do kręcenia otaczających krajobrazów, ale także montowane są w najróżniejszych miejscach, aby rejestrować najbardziej nietuzinkowe ujęcia. Amerykański gigant planuje jednak rozszerzyć swoją ofertę.

Dotychczas z GoPro każdy kojarzył jedynie kamerki sportowe, jednakże władze podjęły decyzję o rozpoczęciu prac nad zupełnie nowym projektem, który zakłada produkcję kasków motocyklowych. Wydawać się może, że to bardzo dobry pomysł, ponieważ obecnie ogromne grono motocyklistów korzysta z niewielkich rejestratorów, aby uwiecznić swoje wyprawy, jazdę po torze czy w celu nagrania filmów na swój kanał. Zawsze jednak szczególnie problematyczny był montaż samej kamerki na kasku, która znacznie pogarszała zarówno głośność, jak i samą aerodynamikę.

Rozwiązanie tych odwiecznych problemów ma być wyjątkowe proste – GoPro chce wykorzystać swoją technologię, którą używa do konstrukcji kamer, aby stworzyć rewolucyjny na rynku kask. W tym celu amerykańska firma kupiła markę Forcite, która jako pierwsza użyła wyświetlacza przeziernego w kasku motocyklowym.

Najważniejsze informacje:

  1. GoPro rozszerza swoją działalność – amerykański gigant kupił firmę Forcite, która jako pierwsza wykorzystała wyświetlacz przezierny w kasku motocyklowym.
  2. Na rynku pojawią się kaski, które będą posiadały już wbudowaną kamerę GoPro. Pozwoli to zredukować szumy oraz nie wpływać na aerodynamikę, co było największym problemem montowanych dodatkowo urządzeń.
  3. Więcej szczegółów poznamy podczas telekonferencji, która odbędzie się 7 lutego 2024 roku.

GoPro zatem bardzo odważnym krokiem jeszcze bardziej wkracza w specjalistyczny świat motoryzacji, jednakże przy wykorzystaniu zdobytego już doświadczenia przez firmę Forcite. Przypomnijmy, że jest to pionier, który po raz pierwszy zamontował w kasku motocyklowym wyświetlacz HUD, na którym znajdowały się wszystkie najważniejsze informacje dotyczące zarówno trasy, jak i samego motocykla. Rozwój tej technologii nie był jednak prosty, dlatego same prace nad stworzeniem tak zaawansowanego kasku trwały bardzo długo. Pierwsze egzemplarzy klienci otrzymali w 2020 roku, jednakże do Europy trafił dopiero w 2023 roku.

– Rynek kasków stanowi dla GoPro znaczącą szansę na rozwój i cieszymy się, że zespół Forcite dołączył do nas, abyśmy razem mogli pracować nad poprawą wydajności i bezpieczeństwa różnych rodzajów kasków, zaczynając od kasków motocyklowych. GoPro zbudowało silną markę na całym świecie we wszystkich formach sportów motorowych i cieszy się dużą popularnością wśród entuzjastów motocykli. Cieszymy się, że możemy wykorzystać reputację naszej marki wraz z naszymi możliwościami technicznymi i operacyjnymi, aby zająć się tym, co uważamy za długoterminową szansę na rozwój naszej działalności. – komentuje założyciel i dyrektor generalny firmy GoPro, Nick Woodman.

Forcite obecnie zdecydowanie może pochylić się modelem MK1, który fabrycznie posiada interkom, ale również wbudowaną kamerę 1080p, a także wyświetlacz przezierny. W zestawie jest również dodatkowy pilot do montażu na kierownicy motocykla, dzięki któremu możemy sterować poszczególnymi funkcjami. Następnie pojawiła się jego rozszerzona wersja oznaczona dodatkową literą S, która wyróżniała się głośnikami Harman Kardon, obsługą Bluetooth 5.0 i karbonową skorupą. Zainteresowanie okazało się ogromne, gdyż już w pierwszej turze sprzedano 1380 egzemplarzy, a w lutym ubiegłego roku lista oczekujących na zakup wynosiła ponad 14 000 osób. Koszt MK1S to 1299 euro.

GoPro przede wszystkim zamierza skupić się na stworzeniu zupełnie nowego kasku we współpracy z firmą Forcite, który będzie posiadał wbudowaną kamerę w szczęce. Wobec tego uda się nie tylko ograniczyć generowany przez wystającą kamerę hałas, ale także nie wpływać bezpośrednio na jego aerodynamikę. Amerykański producent kamer sportowych zapowiada jednak, że jego udział w rynku kasków motocyklowych nie będzie ograniczał się jedynie do Forcite.

– Oprócz naszego planu opracowania własnej linii kasków pod marką GoPro, cieszymy się, że możemy współpracować z innymi wiodącymi markami kasków, aby pomóc w technologicznym ulepszeniu ich własnych linii kasków. Mamy wielki szacunek dla uznanych marek i nie możemy się doczekać współpracy z nimi, aby wspólnie rozwijać branżę. – dodaje Woodman.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Według doniesień przejęcie Forcite przez GoPro zostanie sfinalizowane w pierwszym kwartale 2024 roku, a amerykańska firma przekaże więcej szczegółów na temat transakcji, a także samych planów i rozwiązań, które pojawią się w kaskach podczas telekonferencji dotyczącej wyników finansowych za rok poprzedni, która odbędzie się 7 lutego 2024 roku.

2 opinii

  1. Czyli jak to GoPro
    Będą droższe i słabsze od konkurencji?

    Nawet na swoim rynku kamer sportowych od paru lat wypuszczają odgrzewane kotlety które odstają jakością nagrywania od konkurencji…

    Lecą na marce i jeszcze pchają się na inny rynek, skoro na swoim już przegrali… Są teraz jak Apple z iphonami czy głośniki Marshall, drogie i słabe..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button