- Najprawdopodobniej w przyszłym roku BMW zaprezentuje nowy motocykl
- BMW R 12 GS to scramblerowe enduro w retro opakowaniu
- Duży prześwit, przednie koło w rozmiarze 21-cali i pokaźny skok zawieszenia zdradza jego terenowy charakter
BMW doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne dla rozwoju i historii marki były modele napędzane silnikiem typu bokser, który chłodzone były powietrzem. Motocykle te zapisały się tak grubą czcionką w historii, że bawarski producent postanawił stworzyć zupełnie nowy model o nazwie R 12 GS, który niejako będzie hołdem dla swoich poprzedników i jednocześnie ciekawym kąskiem dla osób zjeżdżających z utwardzonych dróg, dla których GS jest zbyt ciężki.
Cała rodzina GS na dobre ukształtowała rynek motocykli i śmiem twierdzić, że nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy tych modeli muszą się ze mną zgodzić. BMW miało swój innowacyjny plan, który w momencie premiery był tak naprawdę jedną wielką niewiadomą. Nikt nie oczekiwał takich półśrodków w postaci turystycznego motocykla o zabarwieniu enduro, ale po jego pokazaniu w 1978 roku okazało się, że właśnie takiej symbiozy wszyscy potrzebowali. Od ponad 40 lat trwa passa całej serii GS i wszystko wskazuje na to, że już w niedalekiej przyszłości na rynku zadebiutuje ciekawa alternatywa, będąca połączeniem historii wraz z nowoczesnością w prawdziwym retro klimacie.
Pierwsze pogłoski na temat pojawienia się zupełnie nowego modelu pojawiły się w 2021 roku, gdy dziennikarze niemieckiego portalu Motorrad opublikowali szpiegowskie zdjęcia ciekawego motocykla enduro o klasycznych kształtach, który napędzany był bokserem chłodzonym powietrzem i olejem. Koncepcja zaskakiwała prostymi liniami, a także terenowymi rozwiązaniami w postaci 21-calowego koła z przodu i dużego prześwitu. Daleko było mu zarówno do R nineT Urban G/S, a jeszcze dalej do R 1250 GS. Niemcy szykowali coś zupełnie nowego.
Najważniejsze informacje:
- Debiut nowego modelu został oficjalnie potwierdzony przez szefa działu motocyklowego BMW.
- W przyszłym roku gama bawarskiego producenta zostanie powiększona o R 12 GS.
- To zupełnie nowa hybryda, która napędzana będzie chłodzonym olejem i powietrzem bokserem o pojemności 1170 cm3.
Przeczytaj historię serii BMW GS:
Zupełnie nowa hybryda
Opublikowane w Internecie fotografie natychmiast nakierowały nas na pewien trop, że w siedzibie w Berlinie konstruktorzy pracowali nad zupełnie nową hybrydą, do stworzenia której użyte zostało BMW HP2 Enduro i R nineT Urban G/S. Pierwszy z nich został zaprezentowany w 2005 roku i napędzany był bokserem z modelu R 1200 GS, który osadzono w ramie rajdowego BMW Dakar R 900 RR. Pozostawiony tylny wahacz Paralever, jednakże w miejscu Telelevera pojawiło się zawieszenie typu upside-down. Waga znacznie się obniżyła do poziomu 197 kg, ponieważ sam motocykl został kompletnie rozebrany ze wszystkich niepotrzebnych podzespołów. W zamian za to miał sporo charakteru terenowego, który podkreślony został przez szprychowe koła w rozmiarze odpowiednio 21 i 17 cali, a także zawieszenie o skoku 270 oraz 250 mm. Niemiecki producent wybrał sobie jednak najgorszy możliwy czas na premierę tak zawadiackiego motocykla i utrzymał się na rynku zaledwie dwa lata. Wszystko wskazuje na to, że koncept ten ziści się w zupełnie nowym wydaniu już niebawem.
Nie była to jednak jedyna próba na podbicie tego segmentu. BMW ponownie próbowało w 2017 roku pokazując światu R nineT Urban G/S, który dostępny w ofercie był do 2023 roku. Pokłady nadziei były w nim ogromne, jednakże zdecydowanie za mało było w nim terenowego charakteru, nawet pomimo tego, że postawiono na przednie koło w rozmiarze 19 cali i wysoko poprowadzony przedni błotnik. Całość osadzona została na typowo szosowym podwoziu, przez co dobrej jakości szutrowe drogi były dla niego absolutnym maksimum.
Idzie nowe, co potwierdza szef działu motocyklowego
No i stało się. W końcu szef działu motocyklowego BMW oficjalnie potwierdził, że najprawdopodobniej na początku przyszłego roku zadebiutuje zupełnie nowy model o nazwie R 12 GS. Zdjęcia szpiegowskie wskazują, że otrzyma on ramę z rur stalowych, która może pochodzić z R 12 nineT z 2023 roku, jednakże przystosowana zostanie do całej koncepcji stworzenia motocykla o terenowych aspiracjach. Świadczy o tym przednie koło w rozmiarze 90/90-21, a także duży skok zawieszenia. Z przodu pracować będzie widelec typu upside-down, natomiast z tyłu przeprojektowany Paralever. Szacuje się, że R 12 GS będzie mógł pochwalić się skokiem zawieszenie na poziomie 200-250 mm oraz prześwitem wynoszącym około 250 mm.
WONS O PROJEKCIE BMW R 12 GS:
Z pewnością inżynierowie będą chcieli całość odchudzić, co zdradza nam dosyć surowy wygląd, nawiązujący jednocześnie do kształtów retro. Przednia lampa jest łączoną inspiracją R 80 GS, HP2 Enduro i R 12 nineT G/S, a samo siedzisko jest proste, co ma sprzyjać jeździe w terenie. Tym oto sposobem fabrykę w Berlinie ma opuścić model będący znacznie lżejszą i bardziej terenową wersją GS, ale jednocześnie same gabaryty i koncepcja może nam również przypominać motocykle zaliczane do segmentu przygodowych scramblerów.
Motocykl napędzany będzie silnikiem typu bokser o pojemności 1170 cm3, który zaczerpnięty zostanie z R 12 nineT. Generuje moc maksymalną 109 KM i moment obrotowy na poziomie 115 Nm, ale najprawdopodobniej i on zostanie dostrojony do zupełnie nowego modelu. Wiele elektroniki na pokładzie nie powinniśmy się spodziewać i raczej ograniczona zostanie ona do absolutnego minimum wymaganego przepisami. W zamian za to możemy liczyć na surowy i odważny charakter w prawdziwym opakowaniu retro. Oficjalna data premiery nie została jeszcze podana, ale w kuluarach pojawiają się informacje, że BMW R 12 GS zaprezentowany zostanie w pierwszym kwartale 2025 roku.