5 najszybszych motocykli Ranking 2021. Czy wyścig zbrojeń nadal trwa?

Prędkość ekscytowała nasz gatunek zapewne już od czasu wymyślenia koła. I choć motocykle wcale nie są najszybszymi pojazdami jakie jeżdżą po kuli ziemskiej, to właśnie one są nierozerwalnie kojarzone z dużymi prędkościami. Oto ranking 5 najszybszych motocykli produkowanych seryjnie.

Większość z nas dosiada jednośladów, których prędkość maksymalna jest drugorzędnym parametrem. Na co dzień dużo istotniejszym jest komfort jazdy przy prędkościach podróżnych, czy autostradowych, niż sama prędkość maksymalna jednośladu. Jednak informacja o tym “ile ten sprzęt wyciąga” potrafi podsycać emocje. Jeśli motocykl jest w stanie rozpędzić się powyżej 250 km/h to oznacza, że mamy do czynienia z jednośladem o ponadprzeciętnych osiągach. Ponad 300 km/h? To już dwukołowy pocisk. Inna sprawa, że takie prędkości mają się nijak do obowiązujących ograniczeń w normalnym ulicznym ruchu.

Podobno najszybszym pojazdem stworzonym przez człowieka, jaki kiedykolwiek poruszał się po powierzchni naszej planety były sanie rakietowe stworzone na potrzeby badań przeprowadzanych przez NASA. Poruszały się bezzałogowo po szynach, a maksymalna zarejestrowana prędkość wyniosła 10400 km/h. Zejdźmy jednak z szynowej rakiety na ziemię. W ruchu drogowym takie prędkości nie miałyby sensu.

Jak sytuacja wygląda wśród motocykli? Przyjrzyjmy się może maszynom seryjnym, bo wynalazki typu Dodge Tomahawk czy odrzutowy Y2K, to jednak trochę sztuka dla sztuki.

1. Suzuki Hayabusa

Ten motocykl nieodzownie kojarzy się z samolotowymi prędkościami. Być może dlatego, ze już w pierwszej wersji wyglądał jak wyrzeźbiony przez powiew tornada. Amorficzne opływowe kształty przywodziły skojarzenia z obrazami Salvadora Dali, co nie każdemu przypadło do gustu. Jednak to co stoi za wysokimi osiągami Hayabusy to potężny czterocylindrowy silnik o niebotycznej jak na tamte czasy pojemności 1300 cm3, który rozwijał moc 175 KM. W kolejnej odsłonie modelu pojemność wzrosła do 1340 cm3 a moc maksymalna do 197 koni. Hayabusa już w wersji pierwszej ptorafiła pokonać barierę 300 km/h, notując oficjalne 306 km/h. Kolejna wersja pobiła ten wynik o kolejne 14 km/h. Jest to wynik, który nadal sprawia, że szczęka potrafi opaść, jednak do noszonego w nazwie najszybszego zwierzęcia na świecie (Hayabusa to po japońsku sokół wędrowny) jeszcze trochę brakuje. Ten latający drapieżnik potrafi przeprowadzić atak na ofiarę z prędkością 390 km/h. Natura potrafi być zadziwiająca.

 

2. Ducati 1199 Panigale R Final Version

Podobny do Suzuki choc nieco wyższy wynik ustanowił ostatni włoski flagowiec z silnikiem V2, czyli Ducati 1199 Panigale R Final Ediition. Pomimo zaledwie dwóch cylindrów i mniejszej pojemności, ten odjechany superbike potrafi wykręcić 326 km/h. Wszystko dzięki mniejszej masie oraz wyciągającemu 202 KM podrasowanemu silnikowi wersji R. Poziom zaawansowania technologicznego włoskich motocykli z Bolonii zawsze sięgał wysoko, ale w tym modelu poprzeczka została podniesiona jeszcze wyżej. Efektem był wzrost mocy maksymalnej który bezpośrednio przekłada się na uzyskiwaną prędkość. Standardowa wersja Panigale 1199 osiąga 299 km/h.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

3. BMW S 1000 RR


Ten niemiecki superbike miał swoją premierę w 2013 roku. Wtedy, już na starcie odznaczał się wzorowymi w litrowej klasie osiągami czterocylindrowego rzędowego silnika. Obecnie w najnowszym wcieleniu S 1000 RR może pochwalić się generowaną mocą rzędu 205 KM oraz mniejszą masą, co skutkuje osiągnięciem w idealnych warunkach prędkości rzędu 336 km/h. Cóż, Niemcy nadal wiedzą jak konstruować pociski. Ciekawostką jest, że S 1000 RR potrafi osiągnąć takie samo przyspieszenie jak supersamochód Bugatti Veyron 16.4 Super Sport. Pierwsza setka dla obydwóch pojazdów zajmuje jedynie 2,4 sekundy.

4. Lightning LS – 218

Jaki obecnie produkowany motocykl elektryczny jest najszybszy? Oto Lightning LS-218. Cyfry w nazwie pochodzą od jego maksymalnej prędkości wyrażonej w milach na godzinę. W metrycznych jednostkach oznacza to aż 351 km/h. Jak widać nazwa Lightning, czyli błyskawica, pasuje tutaj idealnie. Błyskawiczne są także przyspieszenia oferowane przez ten elektryczny bolid. 150 kW mocy w połączeniu z momentem obrotowym wynoszącym aż 228 Nm wyznaczają kierunek, w którym w przyszłości mogą podążyć najszybsze jednoślady. Wygląda na to, że dużo łatwiej będzie wykrzesać tak ogromny lub większy potencjał z napędów elektrycznych. Uzyskiwanie kosmicznych prędkości to nie jedyny as w rękawie konstruktorów LS 218. Motocykl nie tylko pruje przed siebie ale także świetnie jeździ, czego dowodem jest wykręcenie najlepszego czasu spośród wszystkich jednośladów startujących w legendarnym Pikes Peak International Climb w 2013 roku.

5. Kawasaki H2R


Kto jest niedoścignionym królem seryjnych motocykli w kwestii prędkości maksymalnej? Oto on: Kawasaki H2R. Ten wyposażony w doładowany litrowy silnik motocykl został stworzony by pokazać kunszt japońskiej inżynierii. Ten spektakularny supermotocykl generuje moc maksymalną 310 KM i 156 Nm momentu obrotowego. To z kolei przekłada się na prędkośc maksymalna aż 400 km/h. Aby osiągnąć taki wynik potrzebne jest specjalne paliwo oraz odpowiednie dostosowane opony. Jak tego dokonano, można zobaczyć na poniższym filmie. Kawasaki H2R potrzebowało zaledwie 26 sekund by osiągnąć 4 z przodu a do 100 km/h rozpędza się w zaledwie 2 sekundy. Raz… bum!

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button