Trójkołowy motocykl na prawo jazdy B z homologacją L5e w 2020 roku

Zeszłoroczne zmiany w prawie pozwalają kierowcom posiadającym prawo jazdy kategorii B prowadzić także pojazdy trójkołowe. Co warto wiedzieć i jakim modelem się zainteresować?

Dokładnie pod koniec 2018 roku prezydent podpisał nowelizację ustawy, która udostępniła kierowcom posiadającym prawo jazdy kategorii B trójkołowe motocykle. Zmiany w prawie porównywano do przepisów umożliwiających poruszenie się 125-mi na prawo jazdy B. Oczywiście trójkołowych motocykli jest znacząco mniej niż 125-ek, ale nadal warto przyjrzeć się prawnym regulacjom i opcjom do wyboru.

Trójkołowe motocykle na kategorii B: Co musisz wiedzieć? 

Przede wszystkim kierowca musi posiadać prawo jazdy kategorii B od minimum 3 lat, czyli tak samo jak w przypadku 125-ek. Dodatkowo taki pojazd musi posiadać specjalną homologację L5e, która określa chociażby minimalną odległość pomiędzy równoległymi kołami oraz konieczność posiadania hamulca ręcznego. Z tego właśnie powodu część trójkołowców nie wpisuje się w przepisy, a na rynku występują nawet wyglądające identycznie pojazdy z różnymi homologacjami (jeden jako trójkołowiec, drugi w świetle prawa jako zwykły motocykl). 

Z tego właśnie powodu przed zakupem trójkołowego motocykla należy sprawdzić jego homologację.

  • kierowca musi posiadać prawo jazdy kategorii B od minimum 3 lat
  • trójkołowy pojazd musi posiadać homologację L5e
  • homologacja L5e dla trójkołowych motocykli określa minimalną odległość pomiędzy kołami, konieczność oraz posiadania hamulca postojowego

Ważne: nie każdy motocykl posiadający trzy koła posiada także homologację L5e! 

Trójkołowce na B: Najlepsze propozycje

Lista nowych, trójkołowych motocykli na kategorię B nie jest przesadnie długa. Yamaha w zeszłym roku zaprezentowała uzupełnienie rodziny Tricity o model Tricity 300, która wpisuje się w powyższe przepisy. To nowość oparta o znaną technologię z udanego modelu XMAX. Jednocylindrowa 300-ka oferuje odpowiednie osiągi do walki z miejskimi korkami i na pozamiejskie wypady. Ogromnym plus jest też wsparcie lidera polskiego rynku motocyklowego – Yamahy.

Piaggio MP3 to klasyka gatunku i trójkołowiec, który jest najdłużej na rynku. Od jakiegoś czasu model MP3 występuje w dwóch wersjach pojemnościowych: 300 ccm i 500 ccm. Na pokładzie świetne wyposażenie, kontrola trakcji i sporo praktycznych rozwiązań. Ceny? Od ok. 28 000 zł za mniejszy model. 

Peugeot Metropolis jest nieco inny. Ta 400-ka celuje w klienta premium z kilkoma limitowanymi wersjami i świetnym bagażnikiem pod siedzeniem. Ceny startują od ok. 39 000 zł. 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Peugeot Metropolis RS wygląda naprawdę świetnie!

Na sam koniec ciekawostka, także dość popularna: Can-Am RYKER. To wejściowy model do szosowych pojazdów tego producenta, znacząco tańszy od modeli SPYDER. RYKER napędzany jest jednostkami napędowymi ze skuterów śnieżnych, a prowadzi się niczym quad. Dobre rozwiązanie zwłaszcza dla osób wracających do motocyklizmu, które niekoniecznie chcą zdawać na prawo jazdy. Minus to oczywiście znikoma praktyczność w mieście.

Trójkołowy motocykl na prawko B: Czy warto?

Jak najbardziej tak! To przede wszystkim bardzo praktycznie rozwiązanie dla osób, którym nie zależy na motocyklowym prawie jazdy. Trójkołowy skuter o pojemności 300 ccm świetnie sprawdzi się w dużym mieście, zwłaszcza w warunkach gdy trzeba dojechać do centrum z podmiejskiej “sypialni”. Trójkołowce wbrew pozorom równie sprawnie omijają korki, więc oszczędność finansowa i czasowa w porównaniu do auta jest ogromną.

Dla osób nieprzekonany na rynku są także trójkołowe 125-ki. Nie spełniają one norm homologacyjnych L5e (bo i niby po co, jeśli i tak można poruszać się nimi na prawko B?), ale będą idealnym sposobem na sprawdzenie swoich możliwości na jedno- tj. trójśladzie.

[trending]

 

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

  1. Trójkołowce na kat B, i to jest bardzo fajna filozofia. Pytanie tylko czy w Polsce, z tym naszym konserwatyzmem motocyklowym takie motocykle przebija się? Dość długo sceptycznie podchodziłem do takich motocykli, dopiero gdy mnie posadzono na taki pojazd, gdy pokonałem kilkanaście rond i sporo ostrych zakrętów – spodobały mi się takie motocykle do tego sto[pnia, ze “zachorowałem ‘ na nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button