Filtr Cząstek Stałych Naszym Przyjacielem

Skuterzyści i motocykliści są szczególnie narażeni na szkodliwe skutki spalin jakie wydalają silniki diesla. Czarny dym wydobywający się z rur wydechowych jest silnie rakotwórczy. Po to m.in. nowe samochody mają montowane filtry cząstek stałych (DPF). Jednak stanowią one promil wszystkich pojazdów.

Dlaczego trzeba uważać na to, co wydobywa się z rur wydechowych diesli? Bowiem motocyklista bardzo często znajduje się w niewielkiej odległości od układu wydechowego samochodów. Kaski, zwłaszcza otwarte nie chronią przed wdychaniem bardzo szkodliwych cząstek sadzy. Są one widoczne gołym okiem, zwłaszcza, jeśli dany pojazd ma niesprawny układ wtrysku oleju napędowego. To najczęściej stare ciężarówki i osobówki dużych pojemności dodatkowo zasilane turbiną. Ponieważ większość polskich samochodów ma więcej, niż 10 wiosen za sobą, często podczas ruszania spod świateł robi się “czarno”. O ile motocyklista bardzo często rusza na skrzyżowaniu jako pierwszy pozostawiając wszystkich daleko w tyle, o tyle motorowerzyści muszą wdychać sumę spalin wszystkich ruszających na zielonym. To właśnie w momencie startu silniki wysokoprężne emitują najwięcej szkodliwych cząstek stałych.

Przeciwdziałać temu mają filtry cząstek stałych DPF. Wszystkie nowe samochody z silnikiem diesla na terenie UE muszą być w nie wyposażone. Skutecznie ograniczają ilość czarnego dymu jaka potencjalnie może się wydobywać z układu wydechowego skutecznie zatruwając środowisko i narażając na nowotwory.

W Polsce filtry cząstek stałych są rzadkością. Po naszych drogach jeździ mało nowych samochodów. Stare z kolei bardzo często są niesprawne. Jak chronić się przed wdychaniem szkodliwych spalin? Oto kilka rad:

1. Jeśli jeździsz motocyklem staraj się (o  ile warunki i przepisy na to pozwalają) stawać przed światłami na pierwszej pozycji. W momencie ruszania pozostawisz wszystkich “śmierdzieli” za sobą.

2. Motorowerzyści, którzy nie mają zbyt wielkich szans z osobówkami, a nawet ciężarówkami powinni kontrolować obok kogo w danej chwili stoją. Na pewno złym wyborem jest robienie sobie przystanku obok wydechu miejskiego busa czy tira. Wówczas wdychasz nie powietrze, a mieszaninę tlenu z dwutlenkiem węgla i sadzy. Kiedy delikwent wbije jedynkę i otworzy przepustnicę oddychając wchłoniesz kilka mg substancji, które pozostaną w Twoim organizmie na zawsze.

3. Przebijasz się przez czarną chmurę? Wstrzymaj oddech.

4. Rozważ jazdę w kasku integralnym.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

4 opinii

  1. Mam właściwie jedno zastrzeżenie. Iż jestem po szkole mechanicznej i byłem na szkoleniu dotyczącym właśnie silników diesla czuję że mogę coś powiedzieć. Zgadzam się że stare ciężarówki czy autobusy wydalają bardzo dużo COx i sadzy lecz silniki turbodoładowane o wiele mniej nas zatruwają to właśnie stare wolnossące silniki wydalają najwięcej szkodliwych substancji. Coraz częściej auta z zachodu mają oznaczenia zanieczyszczenia EURO np. silniki wolnossące bez katalizatora EURO 1 ; Silniki wolnossące z kat. lub doładowane Euro 2 ; Turbodoładowany silnik diesla na pompie z kat. EURO 3; Turbodoładowany silnik diesla na pompie lub pompowtryskiwacze z kat. i czasami filtrem DPF/FAP EURO 4 ; EURO 5 i planowany EURO 6 to już elektroniczne wtryski nowej generacji więcej wtrysków zasadniczych , dotrysków tutaj już pomaga w 200% elektronika jeżeli wymyślą EURO 7 albo 8 będziemy mogli chyba oddychać czystszym powietrzem z rur wydechowych jak na wolnym powietrzu.

  2. Najbardziej irytujące maras jest to, że 16 największych światowych kontenerowców emituje więcej cząstek sadzy niż wszystkie pojazdy mechaniczne razem wzięte..

  3. Integral wiele nie zmieni. Już lepiej używać maseczki przeciwpyłowej, takiej jak do szlifowania. Może odniesie jakiś skutek ale w naprawdę dużych miastach. Poza tym filtry cząstek stałych działają do momentu konieczności ich wymiany. W Polsce w dużej części wycina się go po prostu i tyle. Czym to jest spowodowane? Oczywiście ceną. Kto wyda kilka tysięcy jeśli po zdjęciu filtra sprawny samochód nadal spełnia normy emisji (test przeprowadzono w TVN Turbo)?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button