Czy na motocyklu należy zakrywać usta i nos?

Zgodnie z przewidywaniami z końca pierwszej fali epidemii, wraz z nadejściem jesieni nadeszła druga fala zachorowań – jeszcze liczniejsza i bardziej poważna niż pierwsza. W związku z tym rząd z dniem 10 października wprowadził dla całej polski obowiązek noszenia maseczek. Czy w trakcie jazdy motocyklem również należy zakrywać usta i nos?

Niestety sytuacja w Polsce (i nie tylko) robi się coraz bardziej nieciekawa i racjonalne wydaje się przyjęcie założenia, że noszenie maseczki minimalizuje ryzyko zachorowania. Możemy oczywiście dyskutować czy ograniczanie przepływu powietrza może mieć jakieś negatywne skutki dla zdrowia i czy faktycznie pomaga, ale… nie jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie, dlatego pozwólcie, że nie będziemy w tej kwestii zajmować żadnego stanowiska.

JAZDA MOTOCYKLEM: TAK, ALE W MASCE?

Niczym odkrywczym nie jest stwierdzenie, że padają kolejne rekordy zachorowań, a rząd wprowadza strefy żółte oraz czerwone dla najbardziej zagrożonych regionów, czy  nawet specjalne godziny dla seniorów. Nic dziwnego, że o maseczkach po raz kolejny zrobiło się głośno, a temat dotyczy również kierowców, ponieważ w Polsce obowiązuje nakaz poruszania się po drogach z zakrytymi nosem oraz ustami. Istnieje jednak od tej reguły wiele wyjątków.

W jakich przypadkach nie potrzebujemy maseczki?

Przede wszystkim maseczki nie potrzebujemy w przypadku, w którym podróżujemy samotnie, a to dotyczy większości motocyklistów w codziennym poruszaniu się jednośladem po mieście, a jeśli już zabierasz kogoś na pokład swojego motocykla i obaj/oboje zakładacie kaski zamknięte, to również nie musicie zasłaniać twarzy maskami. Oznacza to, że motocyklistów w praktyce ten przepis nie dotyczy, no chyba, że posiadasz kask typu jet, lub zamierzasz poruszać się w kasku szczękowym z otwartą przyłbicą.

Nie oznacza to również, że w kieszeni lub na szyi nie powinniśmy mieć schowanej lub zawieszonej maski, którą założymy po zakończonej jeździe lub w trakcie kontroli policji. Wszystko powinniśmy traktować zdroworozsądkowo i pamiętać, że do zasłonięcia ust lub nosa możemy wykorzystać “komin”, który większość motocyklistów i tak używa w trakcie jazdy w chłodniejszych warunkach. To takie proste!

lato motorower droga obwodnica

Poza tym warto pamiętać, że jazda na motocyklu sprawia, że izolujemy się od reszty osób, a to ważne, szczególnie jeżeli do tej pory wybierałeś/aś miejskie środki transportu. Poza tym dojazd motocyklem do pracy nie powinien w dużo większym stopniu uszczuplić Twojego portfela, a da całą masę frajdy i pozytywnie nastroi Cie do całego dnia w tych trudnych czasach.

Również chłodniejsze dni nie powinny być większą przeszkodą. Wystarczy dobre ubranie, grzane manetki i specjalny koc motocyklowy, a sezon może w trwać niemal cały rok, a przynajmniej do momentu aż nie spadnie śnieg czy nie pojawi się na drogach oblodzenie.

Mandat za brak maseczki. Ile zapłaci kierowca?

Musimy również pamiętać, że w związku z coraz większą ilością zachorowań i wprowadzeniem nakazu noszenia maseczek, rząd postanowił z całą stanowczością karać osoby, które nie będą się stosować do zaleceń. Mandat karny za brak maseczki wynosi 500 zł, a w skrajnych przypadkach na delikwenta, nie stosującego się do obowiązku grozi kara administracyjna, która wynosi od 5 do 20 tysięcy zł, a to sami przyznacie sporo. Oczywiście musimy pamiętać, że maksymalne kary nakładane są w naprawdę skrajnych sytuacjach.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

W związku z problemem policja apeluje o rozsądek. W większości przypadków sprawa zakończy się pouczeniem, ale dla własnego dobra przed wyjazdem zadbajmy o osłonięcie szyi przed chłodnymi podmuchami wiatru. To jak się okazuje może wybawić nas z niejednej opresji.

 

 

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button