Kolejny odcinek wyprawy z Polski: 15-dniowa przeprawa motocyklem przez Chiny

Relacja podróżników One More Adv. Informacja prasowa

W skrócie
  • Hanna Zasada i Jacek Prowadzisz na trasie o długości 3662 km w zaledwie 15 dni. Z Nepalu do Laosu przez Himalaje.

Hanna Zasada i Jacek Prowadzisz, tworzący duet One More Adv, przemierzyli Chiny na trasie o długości 3662 km w zaledwie 15 dni. Ich podróż była częścią większej przygody – tranzytu z Nepalu do Laosu przez Himalaje. Podróżnicy kontynuują swoją niezwykłą podróż z Polski, całą trasę przemierzając na jednośladach. Odcinek okazał się pełen wyzwań i niespodzianek, ale odpłacił się także setkami niezapomnianych widoków.

Ekstremalne warunki i logistyczne wyzwania

Wyprawa przez Chiny nie należała do łatwych. Temperatura oscylująca wokół 0°C, czarny lód na drogach oraz codzienna jazda na wysokościach od 3000 do 5000 metrów wymagały od podróżników ogromnej wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Dodatkowym utrudnieniem była bariera językowa – większość miejscowych nie zna angielskiego, a wszystkie napisy były w chińskich znakach.

Chiny są ogromne. Odwiedziliśmy jedynie Tybet i Yunnan i wyjechaliśmy z poczuciem ogromnego niedosytu. Najbardziej zaskoczyła nas chyba konfrontacja tego co zobaczyliśmy z naszymi wyobrażeniami o Chinach. Ten kraj w zaledwie 50 lat rozwinął się z taniego zaplecza produkcyjnego Zachodu w nowoczesne, bogate, samowystarczalne państwo.

Co więcej, obcokrajowcy podróżujący po Chinach własnym środkiem transportu muszą posiadać chińskie prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Samodzielne zdobycie tych dokumentów jest praktycznie niemożliwe bez pomocy przewodników lub specjalistycznych firm. W regionach takich jak Tybetański Region Autonomiczny konieczne jest również posiadanie specjalnego zezwolenia oraz podróżowanie z przewodnikiem.

Drogowe legendy Chin: G318 i G214

One More Adv przemierzyli dwie legendarne chińskie drogi: G318, znaną jako „chińska Route 66”, oraz G214, malowniczo wijącą się przez plantacje herbaciane Yunnanu. Obie drogi są nowoczesne i dobrze utrzymane, co zaskoczyło podróżników, przyzwyczajonych do różnych standardów infrastruktury na Jedwabnym Szlaku. Dla podróżników jednym z zaskakujących elementów chińskich dróg dla była ogromna liczba kamer oraz plastikowych manekinów policjantów na poboczach.

Himalajskie przełęcze i duch Tybetu

Overlandersi przemieszczający się Jedwabnym Szlakiem zwykle łączą się w grupy, aby obniżyć koszty przejazdu. Podróżnicy ONE MORE ADV dołączyli do takiej grupy i podróżowali według ustalonego programu.

Podczas podróży przez Tybet, One More Adv pokonali aż 10 wysokogórskich przełęczy, w tym Kong Tang La (5236 m) i Dongdashan (5130 m). Szczególne wrażenie zrobiła na nich Lhasa – stolica Tybetańskiego Regionu Autonomicznego. Zwiedzili m.in. pałac Potala, będący sercem buddyzmu tybetańskiego, oraz świątynię Dżokhang, do której pielgrzymują wyznawcy z całych Chin.

Ogromne wrażenie zrobiła na nas żarliwa religijność starszego pokolenia Tybetańczyków zderzona z intensywną sinizacją regionu. W pałacu Potala bije serce buddyzmu
Tybetańskiego, a do pobliskiej świątyni Dżokhang pielgrzymują wyznawcy z całych Chin.

 

Malownicze miasteczka Yunnanu

W Yunnanie duet odwiedził kilka miasteczek z odnowionymi starówkami, przygotowanymi pod turystykę. Spacerowali uliczkami pełnymi charakterystycznej chińskiej architektury – łukowatych dachów, rzeźbionych okiennic i czerwonych latarni. Wiele miejsc przypominało scenografie z filmów fantasy, a podróżnikom towarzyszył klimat stylizowanych sesji zdjęciowych odbywających się na każdym rogu.

Z Chin do Laosu: kolejna przygoda

Choć 15 dni w Chinach minęło szybko, podróż ta zostawiła niezatarte wspomnienia. Hanna i Jacek zakończyli swój tranzyt przez Chiny, przekraczając granicę Boten do Laosu, gdzie rozpoczęli kolejny etap swojej wyprawy.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button