Współpraca Triumph i Bajaj: Znamy więcej szczegółów

Triumph już niebawem rusza z produkcją motocykli w Indiach. Nowe jednoślady mają być oparte o zupełnie nową platformę, a ich produkcją oraz dystrybucją zajmie się indyjski Bajaj.

W 2017 roku indyjski Bajaj Auto Limited oraz brytyjski Triumph Motorcycles zainicjowały przygotowania do współpracy. I choć to nie pierwsza taka międzynarodowa inicjatywa, o sprawie zrobiło się dość głośno w branży. Jednak żadna ze stron nie chciała podzielić się detalami owej współpracy. Aż do teraz, bo 24 stycznia odbyła się specjalna konferencja, na której przedstawiciele obydwóch stron porozumienia podzielili się ze światem zakresem wspólnych działań.

Z ustaleń wynika, że producenci wspólnie zaprojektują kilka nowych modeli motocykli, które pod brytyjską marką będą produkowane w indyjskich fabrykach.
Pojemności silników prezentowanych pojazdów mają wahać się pomiędzy 200, a 750 cm³, a pierwsze z nich  (prawdopodobnie o pojemności 250-350 cm³) mają zostać wprowadzone do sprzedaży w 2022 roku.

Czy indyjskie Triumphy będą dostępne w Europie? Wygląda na to że tak, bo już zapowiedziano eksport na inne niż indyjski rynki. Jest więc spora szansa, że małe Triumphy zostaną również przygotowane pod europejskie normy homologacyjne. Wzrastająca w ostatnich latach popularność segmentu 250-500 cm³ oraz fakt, że bezpośrednia konkurencja Brytyjczyków posiada już pojazdy tej klasy w ofercie, również przemawia za tym. Z informacji podanych na konferencji wynika także, że strony nie planują wypuszczać zaprojektowanych w oparciu o nową platformę jednośladów pod markami należącymi do koncernu Bajaj. Nie musi to co prawda oznaczać, że oferty takich pojazdów Jak Pulsar, czy Dominar, nie zostaną w późniejszym czasie poszerzone o nowe modele, bazujące na silnikach Triumpha. Na razie jednak nie ma co na to liczyć.

Ciekawą jest również informacja, że to po stronie Bajaja pozostanie eksport wyprodukowanych motocykli oraz dystrybucja na innych rynkach. Jednak patrząc na możliwości indyjskiego potentata nie powinno to nikogo dziwić, zwłaszcza, że nie będzie to pierwsza zagraniczna marka dystrybuowana przez ten koncern.

Jakich motocykli należy się spodziewać? Wiele wskazuje na to, że będzie to konkurencja dla takich maszyn jak np. KTM Duke, a także motocykle z segmentu retro-cruisers, który jest popularny na indyjskim rynku. Być może Triumph, wspólnie z Bajajem, pokusi się nawet o wypuszczenie małego Tigera? Na razie to jednakl w większości domysły, a na konkrety pozostaje nam czekać.

[trending]

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button