-780x470.jpeg)
Romet RCR 125 na prawo jazdy B to dobry sposób na wyrażenie klasycznego stylu. Codzienne użytkowanie wymaga jednak nowoczesnych i niezawodnych rozwiązań. Udało się nam połączyć te dwa światy, czego efektem jest Romet RCR 125 – przyznaje producent.
Najnowszy cruiser Romet, model RCR 125 budzi ogromne zainteresowanie od dnia, kiedy pokazaliśmy jego pierwsze zdjęcia. Teraz każdy sympatyk klasycznej motoryzacji może spełnić swoje marzenia o użytecznym jednośladzie.
Jak przyznaje Romet – naszą inspiracją był styl bobber, który cieszy oko muskularną sylwetką motocykla. Stąd wzięła się szeroka przednia opona oraz solidny widelec typu upside down. To pierwszy znak, że Romet RCR 125 korzysta z rozwiązań typowych dla współczesnych motocykli.
Zwróćcie także uwagę na układ hamulcowy z dwiema tarczami hamulcowymi na przedniej osi i radialnymi zaciskami. Świetne właściwości jezdne są niezbędne przy tak dynamicznej jednostce napędowej. W odróżnieniu od większości motocykli w klasie 125, silnik Romet posiada nie jeden, a dwa cylindry ułożone w rzędzie. Przekłada się to na wyższą kulturę pracy na niskich obrotach oraz dobrą dynamikę po odkręceniu manetki gazu. Nie zapominajmy też o charakterystycznym dźwięku wydobywającym się z dwóch tłumików, który do tej pory był zarezerwowany dla większych maszyn.
Romet RCR 125 to propozycja dla mężczyzn i kobiet. Nisko umieszczone siedzisko sprawia, że nikt nie będzie miał problemu z manewrowaniem przy niskich prędkościach, a podczas postoju bez problemu znajdzie oparcie dla obydwu stóp. Nasz cruiser dostępny jest w dwóch malowaniach: białym i czarnym. Cena? 9 000 PLN.
I to nie jest zła propozycja, cena całkiem sympatyczna. Na miejscu człowieka, który będzie oglądał mojego hyo, to już bym się mocno zastanowił. Nówka, też 2 cylki, nowocześniejsze przednie zawieszenie, dwie tarcze… Przewaga hyo to tym razem opony (wymienione na Michelinki), szyba, kufer i reszta dodatków + to, że jest już dotarty i sprawdzony (a jednak jeszcze nowy i na gwarancji). Model rometa – choć bardzo mi się podoba – będzie przez jakiś czas sporą niewiadoma dla nowych użytkowników. Ale co tu dużo mówić, takie propozycje jak RCR wykoszą starszych klientów, a junak RS młodzież i na nowe HYO GT 125 za 13,5K chętnych raczej nie będzie. A i używki mają w plecy, przy takich cenach 🙁
Romet wciąż nie jest wysoko pozycjonowaną marką i zapewne tam mu zostanie. Jest kojarzony z ogarem, komarem, motorynką, rowerami.. bo nawet nie z chartem który mimo potencjału nie zaistniał. Raczej z rekreacją, zabawkami.. itd. Teraz wszyscy wiedzą że romet to chińczyki. Widzisz fajny motor, podchodzisz i widzisz na zbiorniku napis ROMET… i jest: eeeee Romet.
Przekłada się to na to że mało kto kupi poważny motor z silnikiem od zabawki – i to nie chodzi o to jak naprawdę jest tylko jak go odbierają.
Cały czas działa ten sam mechanizm który powoduje że prawie nikt nie kupuje superba od skody czy phaetona od VW. Bo superb to passat dla ubogich a phaeton to limuzyna dla ubogich. Za to octavie i passaty idą jak woda i nikomu na honorze nie ubywa. Tak ludzie mają i już.
Hyosung to znana i sprawdzona konstrukcja która już się obroniła więc romet to nie konkurencja. W każdym razie jeszcze nie teraz.
I tu się zgodzę z przedmówcą,wpierw Araszu historia marki na której latasz potem porównanie,rcr to nic innego jak raven lux w ciut innej budzie
http://allegro.pl/motocykl-zipp-raven-lux-125-kat-b-i5862947420.html
I jakoś śiwta nie zdobył tak jak i Junaki m20 i m25 nie są konkurencją dla hyo gd250 co nie znaczy że są gorsze.
podejżewam ze tak samo będzie z rometem jak z Junakiem nk 650 [cf moto nk 650] u nas się nie przyjął a na wyspach tak bo 650 i tani jako nowy[ i sprzedawany pod oryginalną nazwą a kto lata quadami to wie co to cf moto] jak i hyo gt650
Miałem Rometa i za nic na świecie nie chciałbym mieć kolejnego. Serwis fatalny, długie oczekiwanie na części, jakość materiałów na niskim poziomie. Romet/Junak/Zipp to jedno i to samo, produkty wytwarzane taśmowo w ponad 200 fabrykach w Chinach, wypuszczane tylko z innym logo, nie markowe. Tanie niestety nie oznacza w tym przypadku dobre.
Z drugiej strony, sam sprzedawca (MotoStyl) twierdzi, że hyo to marka dość niszowa… co oznacza, że się po prostu nie sprzedaje. Nie mam takich uprzedzeń, gdybym miał, nie kupił bym hyundaia tylko opla, nie kymco tylko suzuki, a zamiast hyo cbrkę. Nie odstrasza mnie marka romet, czy zipp. Odstraszyć może tylko serwis gwarancyjny. Marki bardziej ^nobliwe^ nie pozwalają sobie na tak głupie wpadki, jakie opisują posiadacze chinoli. Albo mają je znacznie rzadziej 🙂
Tak, też racja. Ale ludzie trochę głębiej robią wywiad chcąc wydać naście tyś a kilka.
Właśnie nie jak Arzsz wchodzą pruja skarpete i wychodzą:D
Wombat jak phaeton to limuzyna dla ubogich to Ty chyba z Jowisza na romecie przyjechałeś, co do reszty się zgadzam
Co do samego RCR-a to producent podaje chłodzenie olejowo-powietrzne. Nic o chłodzeniu cieczą nie ma. Moc niska jak na 2 garki.
Jeśli chodzi o Hyosunga to inna liga niż romet. Konkurencją może być RMT od Rometa, czyli Dealim.
http://motobanda.pl/moto-expo-kielce-2016-nowe-motocykle-i-marki
Konkurencją dla Rometa RCR będzie natomiast Junak caffe 125 z 14,5 KM….
Co do Hyosunga to ostatnio mocno się rozwinął – projekt EXIV rozwija się cały czas. Piękny nowoczesny i dynamiczny motocykl ma w przyszłym roku dostać silnik 400ccm, czyli będzie konkurencja dla KTM Duke 390. Obecny Exiv 250 raczej nie ma konkurencji w swojej klasie(naked 250) jeśli chodzi o osiągi. Nawet starsze konstrukcie Hyo – patrz murzyn zostawiają daleko w tyle Rometa.
Cenowo Romet też nie powala, bo lepiej wydać 13 tysi na marki Hyo/Dealim/Kymco/Sym niż 9 klocków utopić w ładnie wyglądającej zabawce.
O ile się ma 13 tysi.
A jak ma się 9 to można polować na zulusa:D
Można było. Czas przeszły dokonany. Teraz Zulus poluje 🙂
To nie polowanie bi nowy kupujesz,to takie strzelanie do zwierza w klatce:D
Ale klatkę też trzeba jakoś wybrać…
Dajcie coś więcej na temat RCR-a bo ten filmik testowy jest do 4 liter oglądałem na żywca i jest bardzo fajnie zrobiony myślę o zakupie tej maszyny opinie tu wypisywane mnie nie koniecznie pasują dajcie coś konkretnego na ten temat
ładna sylwetka i chyba to tyle, mocy mało jak na taki ciężki sprzęt. Sam mam Daelim’a Vl 125 Daystar i uważam że to chyba najlepszy wybór ze 125 w tym stylu. Gabaryty podobne(ok 160kg na sucho) i jakieś 13KM. 2-3 latka można już kupić za ok 7tys i to sa maszyny naprawdę sprawdzone i doskonale wykonane. Zresztą sami zerknijcie: https://www.youtube.com/watch?v=Hfh9yORhtnc
ps te filmiki to wy macie ostro do bani.
Widzę, że nikt go jeszcze nie widział na żywo ale już wszyscy psioczą jaki to będzie zły motocykl.
Prawda jest taka, że z zakupami chińskich motocykli jest tak, że nie wolno przekraczać pewnej granicy cenowej poniżej której motocykl musi być kiepsko wykonany.
Zwyczajnie taniej = gorzej, proste, prawda?
Z moich obserwacji modeli marek Romet, Junak itp wynika, że jest to między 6 a 7 tysięcy złotych.
Poniżej tej kwoty motocykl będzie prezentował już jakieś oszczędności. Im tańszy tym większe. Gorsze plastiki, słabsze i węższe opony, gorsze manetki, bardziej niedbale pospawana rama, tandetne podnóżki itp. itd.
Sam jeżdzę Junakiem RS125 i jestem z niego bardzo zadowolony. Zwyczajnie przy zakupie trzeba się kierować pewną dozą rozsądku. Jak napisałem wyżej, motocykl musi kosztować pewną minimalną kwotę poniżej której bliżej mu będzie do roweru a nie motocykla.
Zobaczę sobie ten sprzęt na targach w Warszawie. Podejrzewam, że za tą cenę jest to całkiem przyzwoicie wykonany motocykl.
Witam
Nie do końca nikt nie widział na żywo, jest już w salonach sprzedaży. Osobiście już na nim siedziałem i odpalałem. Bardzo fajny dla zaczynających przygodę z motocyklami (jak ja). Przy moim wzroście i wadze (170 cm i 78 kg wagi ) jak znalazł mi bardzo pasuje. Drogi, tani ? pojęcie względnie, zależy kto ile zarabia a tak na prawdę to czy w tej cenie rynek go przyjmie i jeszcze parę innych czynników jak np. jakość. A ta na pierwszy rzut oka wygląda ok (no ale jak pisałem jestem laikiem i dopiero zaczynam) więc wyszukuje testów opinii etc. Kasa odłożona już jest, jeszcze przeszukuje net na temat ubioru i myślę że do końca lutego zdecyduję się na zakup liczę że do tego czasu pojawi się jakiś szerszy video-test który przekona mnie do zakupu i moją żonę przede wszystkim ;D
Powodzenia z namawianiem żony, nie zawsze jest łatwo 😉
No i zaliczka poszła moto odbiorę środa-piątek. Do tego czasu trzeba poszukać jakieś ciuchy.
Gratulacje! Znaczy żona to jakoś przełknęła. BRAWO!
Hej Emil_F – moglbys opisac wrazenia po kilku miesiacach uzytkowania maszyny?
Glownie chodzi mi o to czy motocykl nie jest za maly na wzrost ok 185cm.
Sam nigdy nie mialem motoru a nie ma mnie w kraju by podjechac do salonu.
Z gory dzieki za odpowiedz