Nowe motocykle polskiej policji: dobry ruch, czy przegięcie pały?

Policjant na motocyklu zawsze wzbudzał podziw i szacunek. Teraz powinno być pod tym względem jeszcze lepiej, bo nowe motocykle, które trafiły do polskiej policji są jeszcze bardziej spektakularne. Czy jednak wybór tego typu maszyn był na pewno rozsądny i poprawiający skuteczność pracy policjantów na motocyklach? Zdania w tej sprawie są mocno podzielone.

O co chodzi w tej całej mini-aferze? O 20 sztuk motocykli BMW R 1250 RT w najnowszej, czyli poliftowej wersji. Nowe “erteki”, to maszyny stworzone do dalekiej turystyki. Obszerne owiewki, dużo umilających podróż dodatków, wygodne siedzenia, ogromny multimedialny ekran i cała masa funkcji, przycisków i udogodnień, a do tego przepastna ilość miejsca za kierownicą. Wszystko to sprawia, że ze sterami tej jednostki można poczuć się jak kapitan statku pasażerskiego. Z drugiej strony generujący 136 KM oraz 143 Nm momentu obrotowego dwucylindrowy bokser potrafi prawie błyskawicznie rozpędzić nawet ważący w specyfikacji policyjnej dobrze ponad 280 kg motocykl. Nasze wrażenia z jazdy tą turystyczną bestią znajdziecie w wideo pod tekstem.

BMW R 1250 RT dla polskiej drogówki

BMW R 1250 RT w specjalnej wersji przystosowanej pod wymogi polskiej policji to motocykle, których zadaniem będzie patrolowanie, ale także ściganie delikwentów łamiących przepisy ruchu drogowego. Policyjna wersja tych jednośladów jest jednoosobowa. Za plecami kierowcy znajduje się zintegrowany z pojazdem kufer wyposażony w stacją radiową i inne urządzenia elektroniczne. Nowe policyjne motocykle, to także nowe barwy. Te zostały uzupełnione o nowoczesne systemy odblaskowe, które z bliska przypominają mozaikę. Nie mogło zabraknąć oczywiście dodatkowego oświetlenia – sygnały uprzywilejowania w technologii LED z przodu i z tyłu koloru niebieskiego i czerwonego. I jak to w motocyklach turystycznych wysokiej klasy, policjanci będą mieli do dyspozycji grzane fotele i manetki oraz regulowaną elektrycznie szybę. Będzie ( a właściwie już jest) bardzo wygodnie.

I tu pojawiają się głosy zarówno zrozumienia, jak i oburzenia. Z jednej strony walory reprezentacyjne takich pojazdów są bezsprzeczne. Tak pokaźny i nowoczesny motocykl w odpowiednich barwach, wyróżnia się i po prostu budzi też respekt wśród kierowców. Z drugiej strony nie brakuje głosów, że w cenie jednej beemki, można było kupić co najmniej dwa inne motocykle o pościgowych zdolnościach przewyższających te oferowane przez 1250 RT. Ciężko tu nie przyznać części racji. Dajmy na to lżejszy, nadal bardzo dynamiczny i znacząco tańszy Tracer 9 GT, mógłby w tym zadaniu spisać się nawet lepiej. Przykłady można z resztą mnożyć, a każda ze stron ma swoje argumenty.

Przeczytaj też:

Straż i policja wezwane do niewybuchu. Tymczasem im oczom ukazał się wydech od motocykla WSK

Pamiętajmy jednak, że policyjne przetargi, a to właśnie w drodze przetargów dokonuje się takich zakupów publicznych, rządzą się swoimi prawami. Specyfikacja wyszczególniona przez osoby rozpisujące przetargi często znacząco zawęża grono potencjalnych dostawców. Czasem jeden z punktów potrafi wysypać nawet tzw. pewniaki.

Nie ma co zagłębiać się w tym momencie w procedurę oraz postawione wymagania. Faktem jest, że BMW R 1250 RT, w rękach wprawnego woźnicy, potrafi być sprzętem bardzo szybkim i precyzyjnym. Nie oznacza to jednak, że nie ma na rynku motocykli, które powierzone im zadania, jakie czekają jednoślady polskiej drogówki, nie wypełniałyby lepiej. Warto też przypomnieć, że motocykle tej turystycznej serii z poprzedniego wydania, z powodzeniem służą już w zastępach polskiej policji. Ich możliwości są więc znane samym policjantom. Czy potrzeba 280 kg kolosa żeby skutecznie ścigać piratów? Pewnie nie. Do przeciskania się w gęstym ruchu podczas pogoni, czy innych rutynowych zadań, można na pewno znaleźć bardziej skuteczne jednoślady.  Jednak mimo wszystko ciężko określić ten wybór jako całkowicie nietrafiony.

Przeczytaj również:

Motocykle Policyjne: Na czym jeżdżą polscy policjanci?

Nowe policyjne BMW R 1250 RT trafiły już do rzeszowskiej i tarnobrzeskiej drogówki. Można je także spotkać podczas patroli w Żaganiu. A Wy co sądzicie o nowej broni do walki z piratami drogowymi?