Motocykle Cruiser: Wszystko co trzeba o nich wiedzieć i co wspólnego z motocyklowymi krążownikami ma Honda CB 750 Four

Historia motocykli cruiser jest bardziej niż nieoczywista. Dlaczego?

W skrócie
  • Motocykl cruiser: Co to jest i skąd się wziął?
  • Historia motocykli cruiser: Zrządzenie losu, a może czysty przypadek?

Jeśli ktoś pamięta czasy przed latami 70. XX wieku, lub zna kogoś kto je pamięta, a może po prostu interesuje się historią motoryzacji, to wie, że pod względem rodzajów motocykli jakie dzisiaj możemy rozróżnić, świat motocyklowy wyglądał wtedy zupełnie inaczej. A co to ma wspólnego z motocyklami typu cruiser? Usiądźcie wygodnie.

Podobno już ponad 25 wieków temu pewien mędrzec z południa Europy powiedział, że jedyna stałą rzeczą w życiu jest zmiana. Jakby tak na chwilę nad tym podumać, to ciężko się z chłopem (Heraklit z Efezu) nie zgodzić. Dotyczy to wszystkiego co nas otacza i z czym mamy do czynienia. Dotyczy wreszcie nas samych, ale nie odpływajmy zbytnio od tematu. Nieustanne zmiany dotyczą także motocykli i samego motocyklizmu, a dzięki temu zjawisku po prostu nie jest nudno.

Motocykle cruiser: Skąd się wzięły?

Wróćmy do lat 60-70 ubiegłego wieku. Choppery były już wtedy znane jako ogołocone z podzespołów mniej i bardziej zbędnych seryjne motocykle tworzone metodami chałupniczymi, ale też coraz częściej jako bardziej stawiające na oryginalną prezencje motocykle customowe. Pojęcie motocyklowego krążownika, czyli cruisera nie funkcjonowało jeszcze wtedy w środowiskach motocyklowych. Na świecie rządziły podówczas głównie brytyjskie marki, a sama Wielka Brytania była w tamtych czasach największym producentem motocykli. Jednoślady japońskie kojarzone były głównie z małymi pojazdami do nauki jazdy i kręcenia się po okolicy. To jednak miało się niebawem zmienić. Japończycy szybko zaczęli tworzyć coraz bardziej odważne i zaawansowane konstrukcje, które z coraz większym powodzeniem deptały po piętach amerykańskim i brytyjskim maszynom. Prawdziwy przełom nastąpił w roku 1968, kiedy Honda zaprezentowała model CB 750 Four. Ten sprzęt okazał się jeżdżącą rewolucją, która na zawsze zmieniła nie tylko rozkład sił, ale w ogóle postrzeganie motocykli jako pojazdów reprezentujących dane kategorie. Niewiele później, bo jakoś na początku 1969 roku amerykańska marka Harley – Davidson została uratowana przed przejęciem i doprowadzeniem do upadłości (to temat na inną opowieść). W tym samym roku miała miejsce premiera kultowego filmu Easy Rider, który tak mocno zapisał się w świadomości motocyklistów i kulturze motocyklowej, że nie spodziewali się tego w najśmielszych oczekiwaniach jego twórcy, a ci którzy odmówili współpracy przy jego produkcji, pluli sobie w brodę przez długie następne lata. Easy Rider 1969

Motocykl chopper. Wszystko o chopperach

Harley Davidson FX 1200 Super Glide
Harley – Davidson FX 1200 Super Glide (1970)

Wszystkie powyższe wydarzenia teoretycznie nie miały ze sobą nic wspólnego, jednak, jak się później okazało, uważane są za niezwykle ważne w rewolucji motocyklowej, która właśnie się rozpoczynała. Można dyskutować o artystycznej wartości “Swobodnego jeźdźca”, ale nikt nie może dyskutować z faktem, że po emisji tego filmu, niemal każdy Amerykanin, który posiadał motocykl o pojemności większej niż 350 cm3 i miał dostęp do kilku kluczy, przerabiał swój sprzęt na coś co choć trochę mogło go upodobnić do głównych bohaterów filmu, przemierzających drogi USA na swoich chopperach. Tak zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu wszelkiej maści mniej lub bardziej udane customowe choppery.

A co wspólnego z opowieścią o cruiserach ma Harley-Davidson? Dziś bardzo wiele – to pewne, ale wówczas, tj. świeżo po dofinansowaniu przez American Machines and Foundry (AMF) – jedną z największych firm działających wtedy na rynku USA, H-D stąpał po bardzo cienkim lodzie. Nieciekawa sytuacja finansowa oraz rosnąca w zastraszającym tempie konkurencja japońska sprawiła, że ekipa z Milwaukee musiała dokonać niemal niemożliwego. To właśnie Harley jako pierwszy z producentów zaproponował fabrycznego customa – motocykl, który bez większych przeróbek mógł pozwolić na jazdę w zgodzie z panującą modą. Co więcej, Amerykanie zastosowali sprytny patent, korzystając z dostępnych już w fabryce części i dopracowaniu stylizacji motocykla. Tak powstał H-D FX 1200 Super Glide, łączący zalety motocykli z serii XL Sportster, z osprzętem maszyn z bardziej turystycznej serii FLH.

Nowe BMW R 18 Classic: Turystyczny Cruiser po bawarsku

 

Honda CB 750 Four 1968: Pierwszy cruiser świata?

Historycy motoryzacji często właśnie ten model podają jako pierwszy fabryczny motocykl customowy, który zapoczątkował całą serię motocykli noszących nierzadko przydomek “custom”. Tutaj też należy upatrywać początków motocykli typu cruiser, które powstały jako alternatywa dla bardziej radyklanych chopperów. A co z Hondą CB 750? Cóż, ten motocykl sam w sobie w swojej pierwszej wersji nie miał wiele wspólnego z cruiserem, ale to właśnie przez tak mocną konkurencję, przyciśnięty do ściany Harley, musiał podjąć radykalne i na tamte czasy mocno rewolucyjne dla marki działania, by utrzymać się na rynku. Fala popularności filmu Easy Rider była świetną okazją by na niej popłynąć, ale trzeba było także ją umiejętnie wykorzystać. Patrząc na to z jaką marką głównie kojarzą się w dzisiejszych czasach cruisery, należy przyznać, że udało się tę okazję wykorzystać co najmniej dobrze.

Honda CB 750 Four
Honda CB 750 Four (1968)

Najtłustsze motocykle świata. Ranking TOP5 najbardziej wypasionych krążowników

Wracając jeszcze do Hondy i motocykli japońskich, to dość szybko zaczęły się pojawiać wariacje na temat motocykli cruiser w ofertach wielkiej czwórki. Honda CB 750 K, czy Yamaha Maxim, to najlepsze i nie jedyne przykłady na to jak Japończycy wyobrażali sobie wówczas motocykl typu cruiser. Z czasem japońskie konstrukcje zaczęły coraz bardziej przypominać amerykański odnośnik, co pokazuje najlepiej historia klasycznych motocykli każdej z japońskich marek. Nawet Brytyjczycy też nie mogli przejść wobec zaistniałej sytuacji obojętnie. Przykładem jest zaprezentowany w 1972 roku Triumph Bonneville Special. Nie można też nie wspomnieć o innej wyspiarskiej marce znanej z produkcji stricte sportowych motocykli. Norton także spróbował swoich sił na nieznanych dotąd wodach zatoki customowej. Modelem Hi-Rider pokazał, że nie tędy droga, za co został zdyskredytowany, a motocykl na zawsze trafił na półkę z designerskimi bublami. Fani brytyjskich sprzętów wyraźnie byli bardziej w świecie cafe racerów niż maszyn z wysoką wygięta kierownicą. Norton Hi Rider

Junak M15 125 kontra M16 125. Nowoczesny cruiser, czy klasyczny chopper?

 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Motocykle cruiser obecnie

Dziś motocykle typu cruiser mają się nie najgorzej. Ich popularność od pewnego czasu plasuje się na umiarkowanym lecz dość stałym poziomie. Fajni chwalą je za odprężoną pozycję, dystyngowaną prezencję i spore możliwości w kwestii poprawy ich turystycznej funkcjonalności. Dla cruiserów producenci oraz firmy akcesoryjne od lat przygotowują długie listy mniej i bardziej przydatnych dodatków wpływających na ich wygląd, a także walory jezdne. I choć w świecie cruiserów przez lata można było zobaczyć różne ruchy, jak chociażby moda na bardziej sportowe power cruisery, czy próby łączenia nowoczesnego designu z klasyczną geometrią podwozia, to można powiedzieć, że główny nurt jaki ustabilizował się gdzieś 1980, a 1990 rokiem, jest reprezentowany z powodzeniem do dziś. Rasowe crusiery to zazwyczaj spore gabarytowo  maszyny o zawsze długiej i niskiej linii. Prawie nigdy nie brakuje na nich rewii chromowanych i niklowanych elementów, a za ich napęd prawie zawsze odpowiadają dwucylindrowe silniki w różnych konfiguracjach. To właśnie z cruiserami najbardziej kojarzy mi się slogan marketingowy marki Kawasaki, brzmiący “let the good times roll”.

 

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button