Komputer sam zaprojektował ramę motocyklową a potem ją wydrukował. Czy tak wygląda przyszłość?

Nowe technologie, nowe możliwości

W skrócie
  • Druk 3D pozwala na coraz więcej
  • Rozwijane technologie pokazują jak będzie wyglądać produkcja motocykli już w niedalekiej przyszłości
  • Druk 3D i projektowanie pojazdów w zupełnie nowym wymiarze

Jeden z hiszpańskich uniwersytetów, we współpracy z wywodzącą się z przemysłu metalurgicznego firmą ArcelorMittal, stworzył stalową ramę kratownicową dla motocykla za pomocą druku 3D. Jak tego dokonano i jakie korzyści mogą płynąć z tej technologii?

Naukowcy z hiszpańskiego Uniwersytetu Nebriji połączyli siły z firmą z przemysłu metalurgicznego w celu opracowania technologii pozwalającej na cyfrowy druk przestrzennych obiektów z metalu. Dzięki ich wspólnym wysiłkom udało się wyprodukować stalową ramę motocyklową w procesie drukowania przestrzennego 3D. Jak można dowiedzieć się z oficjalnego komunikatu, stworzona w ten sposób rama jest bardzo lekka, a przy tym zachowuje niezbędną sztywność i zdolność przenoszenia obciążeń.

“Zdolność do tworzenia z metalu przestrzennych konstrukcji z elementów o pustym przekroju była największą niewiadomą w przypadku druku 3D wykonywanego z metalu. Mowa tu o grubości ścianek od 0,8 do 1 mm.” – Powiedział Sergio Corbera, jeden z biorących udział w badaniach studentów.

Motocykle z komputera

W tej technologii to stal okazuje się lepszym materiałem od aluminium, z powodu wyższej sztywności. Tak cienka ścianka elementów składających się na musząca wykazywać się odpowiednią wytrzymałością ramę motocyklową, byłaby niemożliwa do uzyskania w przypadku wykorzystania stopu aluminium. Zatem fakt, że aluminium jest lżejsze od stali w tym przypadku nie przyniósłby wymiernych korzyści. Z kolei odpowiedni stosunek wagi do wytrzymałości nie byłby możliwy do uzyskania bez opracowania metody cienkościennego druku przestrzennego.

Aby stworzyć algorytm, który ostatecznie zadecydował o konstrukcji motocyklowej ramy stworzonej przy użyciu tej nowatorskiej technologii, powstał poprzez badanie właściwości wydruku pojedynczych rur powstałych w tym procesie. Według symulacji komputerowych, stworzony projekt pozwolił na uzyskanie optymalnego stosunku parametrów branych pod uwagę podczas tworzenia konstrukcji głównego elementu podwozia jednośladu.

Przeczytaj też:

Paliwo wodorowe tanie i łatwe w produkcji: jest szansa na przełom?

Po wprowadzeniu wszystkich niezbędnych danych to komputer zaprojektował ostateczny kształt wydrukowanej ramy.

Sam materiał nie jest w żaden sposób rewolucyjny, możemy więc pokusić się o założenie, że jest to w najlepszym wypadku jeden ze stopów stali chromowo-molibdenowej, lub po prostu zwykła czarna stal. Jednak możliwości technologiczne jakie daje druk 3D pozwalają na zupełnie nowe możliwości w dziedzinie projektu uwzględniającego optymalne rozkładanie obciążeń, a także późniejszego procesu produkcyjnego. Stworzenie tak skomplikowanej struktury przestrzennej tradycyjnymi metodami produkcji ram motocyklowych byłoby bardzo czasochłonne i niezwykle trudne do wykonania, czyli po prostu nieopłacalne. Cienkościenny druk 3D stalowych konstrukcji otwiera zatem zupełnie nowe możliwości dla projektantów i inżynierów.

Lekka i wytrzymała

Stworzona przez ArcelorMittal i Uniwersytet Nebriji stalowa rama motocyklowa waży zaledwie 3,8 kg i ponoć swoimi parametrami wytrzymałościowymi dorównuje najlepszych konwencjonalnym konstrukcjom, które w przypadku zastosowania lekkich stopów ważą obecnie ok. 5 kg, a w przypadku stali ok, 6-7kg. To naprawdę spora różnica.

Przeczytaj także:

Yamaha TMAX z napędem hybrydowym? Japończycy patentują nowe technologie

Co więcej, nowa technologia może pozwolić nie tylko na redukcję masy, ale także na znacznie większe możliwości w zakresie projektowania ram motocyklowych i dostosowywania ich do kształtu podzespołów i określonych potrzeb. Czy zatem nadciąga rewolucja w projektowaniu motocykli?

KTM i BMW też drukują

Drukowanie ram motocyklowych w technologii 3D nie jest całkowicie nową koncepcją. W taki sposób np. zaczął wykorzystywać KTM tworząc komponenty do swoich motocykli wyścigowych na potrzeby MotoGP. Według jednego z inżynierów KTM-a, Sebastiena Risse`a druk 3D elementów nośnych pozwala na zwiększenie elastyczności procesu produkcyjnego. Risse uważa, że jest przyszłość dla motocykli produkcyjnych.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Również zespół R&D BMW coraz poważniej przygląda się tym technologiom i stworzyło już nawet prototyp takiego podwozia dla swojego sportowego modelu S 1000 RR.  Wygląda więc na to, że przyszłość motocyklowych konstrukcji leży w druku. Brzmi to jak science-fiction, ale coraz więcej w tym nauki niż fikcji.  Technologie są coraz bardziej udoskonalane i wiele wskazuje na to, że już w niedalekiej przyszłości będzie drukować zamiast odlewać najważniejsze podzespoły podwozia w jednośladach.

 

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button