
- Sytuacja na rynku bez zmian - jednoślady biją kolejne rekordy
- Które marki i segmenty Polacy wybierają najchętniej?
- Wzrosła liczba zarówno nowych motocykli, jak i tych, które zostały sprowadzone
Przedstawione przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego dane za ubiegły rok dotyczące sprzedaży jednośladów w Polsce po raz kolejny potwierdzają, że kompletnie nic, ani tym bardziej nikt nie jest w stanie skutecznie wyleczyć nas z pasji. W 2024 roku padł kolejny rekord dotyczący liczby sprzedanych i zarejestrowanych jednośladów. Jaka marka kupowana jest najchętniej?
Mówią o kryzysie, problemach finansowych, wysokich cenach, a w ostatnim czasie pojawiło się sporo kontrowersji dotyczących różnić w finalnej cenie zakupu w Polsce względem ościennych krajów. Co rusz możemy usłyszeć, że inflacja szaleje, a sytuacja geopolityczna zdecydowanie nie napawa optymizmem. Wszystkie te czynniki jasno powinny wskazywać, że sprzedaż w branżach hobbystycznych zdecydowanie spadnie, ponieważ niepewność przed nadchodzącym jutrem jako pierwsza odciśnie piętno właśnie na weekendowych zabawkach. Nic bardziej mylnego – sprzedaż jednośladów po raz kolejny odnotowuje rekordowe wyniki i potwierdza, że kupujemy więcej motocykli, a także każdego roku na naszych rodzimych drogach przybywa posiadaczy kategorii prawa jazdy AM, A1, A2 lub A.
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego opublikował statystyki sprzedanych oraz zarejestrowanych jednośladów w 2024 roku, które potwierdzają, że rynek ma się wyjątkowo świetnie. Na drogi wyjechało znacznie więcej nowych motocykli i motorowerów, a rekordowa była również liczba pojazdów importowanych. Jakie marki wybierane są najchętniej przez Polaków?
Najważniejsze informacje:
- To kolejny rekordowy rekord na rodzimym rynku motocyklowym – wzrosła liczba nowych zarejestrowanych jednośladów oraz importowanych.
- Lider niezagrożony. Honda po raz kolejny wygrywa z wynikiem 7282 egzemplarzy.
- Jest zaskoczenie! Litrowe motocykle nie są już tak chętnie wybierane. Mniejsze pojemności zaczynają królować.
Najlepsze i najgorsze motocykle przetestowane przez Tobiasza w minionym roku:
Ile motocykli nowych zarejestrowano w 2024 roku?
Ubiegły rok był fantastyczny dla importerów, ponieważ od 1 stycznia do 31 grudnia zarejestrowano aż 39 809 nowych motocykli, co jest wynikiem o 43,4% wyższym względem 2023 roku. Nie jest to oczywiście efekt błyskawicznej poprawy finansowej Polaków i wyższych zarobków, a tak wysoka ilość rejestracji, szczególnie w grudniu (3954 egzemplarzy względem 1235 w 2023 roku), ma związek z wchodzącą w życie nową, jeszcze bardziej zaostrzoną normą emisji spalin Euro 5+. Zapewne kojarzycie pojawiające się w Internecie najróżniejsze artykuły dotyczące wyprzedawania motocykli na terenie całej Unii Europejskiej i potężnych rabatów, które najbardziej pokaźne zdecydowanie były w Niemczech, gdzie od 1 stycznia 2025 roku nie można zarejestrować motocykli niespełniających tego standardu. Importerzy i dealerzy musieli zatem je sprzedawać po okazyjnych cenach, eksportować lub rejestrować we własnym zakresie, co otwierało możliwość dalszej odsprzedaży.
Oto najchętniej wybierana marka motocykli w Polsce
O ile powoli zaczynamy przyzwyczajać się do systematycznie rosnącej liczby jednośladów w Polsce, to osoby śledzące rynek z pewnością wiedzą, że od wielu lat niezagrożonym liderem jest Honda, która po raz kolejny deklasuje rynek – w 2024 roku sprzedano 7282 egzemplarzy. Na drugim miejscu uplasowała się Yamaha z wynikiem 4518 sztuk i wzrostem wynoszącym 46,93%, a podium zamyka BMW – 3928 rejestracji. Pierwszą piątkę uzupełnia Junak oraz Romet Motors z wynikiem odpowiednio 2538 i 1948 sztuk. Największym zaskoczeniem nie będzie jednak nikt z dobrze znanych producentów, bo genialnym wynikiem może pochwalić się marka QJMOTOR, która obecnie zajmuje 18 pozycję (529 sztuk), a przed rokiem jeszcze nie było jej w sprzedaży.
Rynek motocykli to także motorowery
W pogoni za mocą i najnowocześniejszymi technologiami nie możemy zapominać o najmniejszych jednośladach dedykowanych posiadaczom kategorii AM. W grudniu 2024 roku zarejestrowano 541 nowych egzemplarzy, co jest wynikiem o 92% wyższym nim w analogicznym okresie w roku poprzedzającym. Dodatkowo to jedenasty miesiąc wzrostów po spadkach, które PZPM odnotowywał w całym 2023 roku. Ze względu na brak nowych norm emisji spalin dotyczących tego segmentu, wynik ten jest mniejszy od tego z listopada o 5%. Systematyczny wzrost i utrzymanie tej tendencji z pewnością cieszy, jednakże należy zaznaczyć, że we wcześniejszych latach liczba zarejestrowanych motorowerów była znacznie niższa. Łącznie od 2 stycznia do 31 grudnia 2024 roku zarejestrowano 13 742 jednoślady o pojemności do 50 cm3, co jest wynikiem o 26,5% lepszym niż w 2023 roku.
Jakie motorowery wybierają Polacy?
W przypadku dwóch pierwszych miejsc na podium raczej nie będzie zaskoczenia. Ze sporą przewagą nadal prowadzi Junak, który w 2024 roku sprzedał 3079 motorowerów (+28% r/r), a na drugiej pozycji uplasował się Romet Motors z wynikiem 1793 egzemplarzy i wzrostem na poziomie 23%. Na najniższym stopniu podium mamy markę YIBEN (Barton) (1 158 szt., +35%). Pamiętajmy, że coraz śmielej na rynku rozpychają się najróżniejsze pojazdy elektryczne, które w całej liczbie zarejestrowanych motorowerów stanowią 21% (2849 sztuk, +23,3%, +538 sztuk). Królem elektromobilności w tym segmencie jest Vigorous z wynikiem 312 egzemplarzy, następnie Sunra (258) i Electroride (135).
Król importu – te motocykle najczęściej były kupowane za granicą
Niestety nie jesteśmy jeszcze na etapie tak potężnych zarobków, aby każdy z nas mógł pozwolić sobie na zakup nowiuteńkiego motocykla prosto z salonu. Lwią część rodzimego rynku nadal stanowią jednoślady sprowadzane, które w przekonaniu sporej części zainteresowanych charakteryzują się dobrym stanem technicznym, udokumentowaną historią serwisową i niższymi cenami zakupu. To nie jest dobry moment na polemizowanie z tym tematem, jednakże w niektórych kwestiach jest sporo prawdy. Liczba jednośladów, które przyjechały do nas z zagranicy, jest ponad dwukrotnie wyższa od liczby zarejestrowanych nowych motocykli i motorowerów łącznie. W 2024 roku zaimportowano 85180 używanych motocykli, co jest wynikiem o 28,3% wyższym niż w poprzednim roku. Tylko w grudniu zarejestrowano 4098 sprowadzonych jednośladów (+39,7%, +1165 sztuk). W tej kategorii również króluje od lat Honda, której motocykle uważane są za bezawaryjne, dopracowane i solidne. Sprowadzono aż 19 414 egzemplarzy tego producenta, 15128 najróżniejszych jednośladów marki Yamaha, 8551 Suzuki, 6340 BMW i 5897 sztuk Kawasaki.
W całym 2024 roku zaimportowano również 14161 motorowerów, co jest wynikiem o 11,4% lepszym, który jednocześnie pozwolił na przebicie poziomu sprzedaży pojazdów nowych w całym 2022 i 2023 roku. Liderem importu jest Romet z wynikiem 2075 egzemplarzy, który zdetronizował Peugeota (1729). Kolejna w rankingu jest marka Kymco oraz Piaggio z wynikami odpowiednio 939 i 886 motorowerów. W ramach ciekawostki warto również dodać, że od 1 stycznia do 31 grudnia przybyło 841 używanych motorowerów elektrycznych, a rok wcześniej było ich 660.
Pojemność silnika w końcu ma znaczenie – wyścig zbrojeń zmierza ku końcowi?
Jeszcze 20, a może i nawet 30 lat temu zdecydowana większość fanów dwóch kółek jednoznacznie stwierdziłaby, że najważniejsze i cieszące największym zainteresowaniem są motocykle sportowe o dużej pojemności. Trendy znacznie się jednak zmieniły na przestrzeni lat, co pokazują diametralnie zmienione gamy modelowe, a także coraz większa liczba egzemplarzy o znacznie mniejszej pojemności silnika. W 2024 roku aż 42,7% nowych rejestracji stanowiły motocykle z silnikami do 125 cm3 (17008 egzemplarzy), wśród których królowały skutery oraz nakedy. Zaskoczę was, ale drugim najbardziej rozchwytywanym segmentem są najróżniejsze średniaki o pojemności pomiędzy 250 a 500 cm3 z wynikiem 5585 sztuk, które zepchnęły z drugiego miejsca na podium “litry”. Niemalże we wszystkich segmentach królują wszechstronne motocykle Adventure, które cenione są przede wszystkim za uniwersalność.
Jakie są prognozy dla rynku motocyklowego na przyszłość?
Eksperci szacują, że tendencja wzrostowa nadal będzie się utrzymywać, na co oczywiście potężny wpływ ma umożliwienie kierowania 125-tkami przez posiadaczy prawa jazdy kat. B. Dzięki takim zmianom motocykle przestały być jedynie zarezerwowane dla weekendowego hobby, a stały się pełnoprawnym środkiem transportu, który na wielu płaszczyznach bez większych problemów wygrywa zarówno z komunikacją miejską, jak i przede wszystkim samochodami osobowymi.
Wykres: informacja prasowa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego