Wymiana oleju w motocyklu to z reguły nic trudnego, a satysfakcja z wykonanej samodzielnie pracy jest więcej warta, niż zaoszczędzone w ten sposób pieniądze. Zobacz, jak się za to zabrać.
Kiedy wymieniać
Wymiana oleju powinna być wykonywana raz do roku lub po przejechaniu określonej przez producenta liczby kilometrów – interwały między wymianami to często między 6 a 12 tys. km, ale zawsze lepiej sprawdzić w instrukcji obsługi.
Usunięcie przepracowanego oleju najlepiej przeprowadzić przed zimowym postojem lub ewentualnie w jego trakcie. Dlaczego? Ponieważ znajdują się tam resztki paliwa, osady czy związki siarki, które przyspieszają korozję elementów silnika.
Zawsze dobrze jest wymienić olej po zakupie motocykla z drugiej ręki, chyba że mamy stuprocentową pewność, że jest świeży. Sprzedający zawsze zapewniają o jak najlepszym stanie maszyny i płynów, ale umówmy się – kto będzie inwestował w świeży olej tuż przed sprzedażą maszyny?
Jak wymieniać
Przygotuj stanowisko pracy, rozłóż pod motocyklem folię, żeby zabezpieczyć podłoże przed ewentualnym zachlapaniem olejem.
Przygotuj odpowiednie narzędzia – klucze do odkręcania korków, szmaty do wycierania wycieków i przetarcia uszczelek oraz zbiornik na zużyty olej. Ten ostatni można wykonać, wycinając ze starej kilkulitrowej bańki na olej przednią ściankę i układając ją w poziomie, jak miskę.
Przed zlaniem starego oleju silnik powinien być rozgrzany, dzięki czemu smarowidło nabierze rzadszej konsystencji, co przyspieszy zlewanie i zwiększy jego dokładność.
Motocykl powinien być ustawiony na centralnej podstawce, żeby stał pionowo i stabilnie. Możliwe że trzeba będzie odkręcić osłony i owiewki, które przesłaniają dostęp do korków i filtra.
Ręce uzbrojone w rękawice ochronne oraz odpowiedni klucz – pora odkręcić korek spustowy, który znajduje się w najniższej części silnika. Pamiętaj, że olej może być gorący, a na pewno będzie bardzo ciepły. Żeby wypływ był szybszy, odkręć korek wlewu oleju.
Druga rzecz, to dbanie o to, żeby korek nie wpadł do miski ze starym olejem – szukanie go w kilku litrach gęstej mazi nie jest przyjemnością.
Jeżeli korek w misce olejowej ma magnes, sprawdź czy nie ma na nim zbyt wielu opiłków, co może świadczyć o nadmiernym zużywaniu silnika. Skontroluj też stan uszczelki i w razie konieczności wymień ją na nową.
Odkręć filtr – być może potrzebny będzie specjalny pierścień do odkręcania, który dostępny jest za grosze w sklepach motoryzacyjnych. Inna metoda to wbicie śrubokrętu w filtr i użycie jego rękojeści jako dźwigni. Spod filtra wypłynie trochę oleju – pamiętaj też o tym.
Przed założeniem nowego filtra przetrzyj czystą szmatką okolice łączenia go z blokiem silnika, żeby żadne paprochy i osady nie dostały się do obwodu. Następnie posmaruj uszczelkę filtra świeżym olejem, żeby łatwiej było go później odkręcić i wlej go trochę do wnętrza filtra – zapobiegnie to krótkotrwałej pracy silnika “na sucho”.
Wkręć filtr do oporu, używając jedynie siły mięśni. Nie przykręcaj go jednak przesadnie mocno, żeby nie zniszczyć uszczelki i tym samym nie spowodować późniejszych wycieków. Wkręć korek spustowy, również nie nadużywając siły.
Zalej silnik świeżym olejem. Jego parametry powinny być zgodne z wymogami producenta. Czy jest to olej mineralny, półsyntetyk czy syntetyk, to już temat na inny artykuł. Tu ważne jest, żeby wlać go w odpowiedniej ilości…
Wlej tyle oleju, żeby osiągnąć okolice poziomu MAX. Uruchom na chwilę (1-2 min) silnik, żeby smarowidło zostało rozprowadzone po całym obwodzie i napełniło filtr. Po kilku minutach, kiedy wszystko spłynie do miski, sprawdź poziom raz jeszcze i uzupełnij w razie konieczności.
Pamiętaj, że oleju nie może być ani za mało, ani za dużo! Jeśli przelałeś – musisz nadwyżkę odessać, żeby płyn smarujący nie został zassany do komory spalania.
Co zrobić ze starym olejem? Zlej go do bańki po świeżym lub do innego szczelnego pojemnika i zawieź do najbliższego serwisu. Z oddaniem takiej ilości nie powinno być problemu. Inne wyjście, to oddanie go w gminnym punkcie gromadzenia odpadów.
Pod żadnym pozorem starego oleju nie wyrzucaj do śmietnika, nie wylewaj do kanalizacji ani na trawę!
Po wymianie kontroluj stan oleju nieco częściej – sprawdzając czy nie ma ewentualnych wycieków. Później sprawdzaj poziom co około 1000 km – silniki zużywają olej, dlatego trzeba go od czasu do czasu uzupełniać.
Podsumowanie
To tyle! Wprawni mechanicy całą operację mogą przeprowadzić w nie więcej niż kwadrans. Warto spróbować samemu, bo tu stosunkowo trudno coś zepsuć, a satysfakcja z wykonanej pracy jest spora.
Jeśli nie czujesz się jednak na siłach, oddaj maszynę do serwisu. Wymiana kosztuje niewiele, a czasem jest nawet gratisowa przy zakupie oleju. Dodatkowo odpadnie problem z utylizacją starego filtra i przepalonego smarowidła.
a z jakiego Ty oleju korzystasz? Ja ostatnio na amjoil..pl znalazlem swietnej jakosc ( w porownaniu do ceny) i juz tylko tam bede zamawiac.