Ile motocykli zostało skradzionych w Polsce w 2023 roku?

Jest nieco lepiej...

W skrócie
  • Liczba skradzionych motocykli w Polsce systematycznie spada - w 2023 status utraconych miało 498 jednośladów
  • Policjanci pochwalili się również liczbą odzyskanych motocykli
  • Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na www.jednoslad.pl

Motocykle to grupa pojazdów, którą szczególnie upodobali sobie amatorzy cudzej własności, a wszystko za sprawą stosunkowo niewielkich gabarytów, dzięki którym zaledwie dwóch mężczyzn bez większych problemów jest w stanie w ciągu kilkunastu sekund zapakować go na pakę busa. W Polsce proceder ten nadal ma miejsce, chociaż jestem przekonany, że zdecydowanie w gorszej pozycji są nasi zachodni sąsiedzi.

Komenda Główna Policji każdego roku publikuje najróżniejsze dane, ale nas zawsze wyjątkowo ciekawią te, które dotyczą liczby skradzionych jednośladów. Motocykliści coraz chętniej stosują najróżniejsze zabezpieczenia mające uniemożliwić kradzież, dlatego sam też proces przywłaszczenia mienia jest znacznie trudniejszy i bardziej czasochłonny. Nic chyba jednak nie jest w stanie zatrzymać złodziei, którzy nadal kradną nie tylko poza granicami naszego kraju, ale również na rodzimym podwórku.

Czy mamy powody do radości? Przedstawione dane jednoznacznie wskazują, że liczba skradzionych jednośladów utrzymuje tendencję spadkową. W 2022 roku w systemie Komendy Głównej Policji 559 motocykli miało status utraconych, a w zeszłym roku było ich o 61 mnie, czyli 498. Ile z nich udało się odzyskać?

Najważniejsze informacje:

  1. Liczba skradzionych motocykli w 2023 roku spadła względem 2022 roku o 61 sztuk.
  2. W ubiegłym roku policjanci odzyskali łącznie 111 motocykli, które w wielu przypadkach ponownie zostały zwrócone do pełnoprawnych właścicieli.
  3. Łącznie w 2023 roku skradziono na terenie Polski 498 motocykli.

Przeczytaj również:

Jak zabezpieczyć motocykl przed kradzieżą? Z doświadczenia: nie jest łatwo

Nikogo raczej nie zdziwi fakt, że najwięcej motocykli zostało skradzionych na terenie stolicy. Komenda Stołeczna Policji w Warszawie odnotowała aż 79 utraconych jednośladów zajmując w tym niechlubnym zestawieniu pierwsze miejsce. Na drugiej pozycji jest Komenda Wojewódzka we Wrocławiu (68), a podium zamyka Komenda Wojewódzka w Poznaniu (54). Zaskoczenia nie ma, chociaż przekonany jestem, że wielu z was myślało, że prym wieść będzie Karpacz, z którym wręcz utożsamiana jest kradzież jednośladów. Najbezpieczniej czuć mogą się właściciele dwóch kółek w województwie świętokrzyskim, opolskim i podkarpackim, gdzie Komendy Wojewódzkie Policji odnotowały odpowiednio 4, 10 i 12 kradzieży.

Coraz częściej mundurowi chwalą się również udaremnieniem prób kradzieży, a także odzyskanymi pojazdami, które ponownie mogą wrócić do właścicieli, o ile oczywiście nie zostały jeszcze rozebrane na części. Łącznie w ubiegłym roku udało się odzyskać 111 utraconych motocykli, a najwięcej z nich odnalezionych zostało przez Komendę Stołeczną Policji w Warszawie (19), następnie jest KWP Wrocław (15) i KWP Katowice (13). Rok wcześniej funkcjonariuszom udało się odnaleźć 134 skradzione jednoślady.

Przedstawione powyżej statystyki dotyczą jedynie pełnoprawnych motocykli i nie zawierają w sobie liczby skradzionych motorowerów oraz quadów, które również zaliczane są do grupy jednośladów. Liczba skradzionych egzemplarzy nadal spada, ale to nie znaczy, że złodzieje przestają się nimi interesować. Wręcz przeciwnie – motocykle są coraz droższe, jednakże wzrasta również świadomość samych motocyklistów, którzy coraz rzadziej parkują maszyny na ogólnodostępnych parkingach pod blokiem nie korzystając chociażby z najprostszych blokad i zabezpieczeń. To one są w stanie przede wszystkim sprawić, że ze względu na konieczność ich rozwalenia, co generuje hałas i dodatkowy czas, nasz motocykl zniknie z celownika amatorów cudzej własności.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button