Na zakończenie ferii zimowych policja przygotowała swoistą „niespodziankę” dla kierowców wracających z gór. Były to kaskadowe kontrole prędkości. Wielu kierowców jeden przejazd kończyło nawet z kilkoma mandatami. – Zależało nam na tym, żeby ostudzić rozgrzane głowy tych kierowców, którzy za wszelką cenę chcą przyspieszyć swój powrót z gór. Co dwadzieścia, dwadzieścia parę kilometrów patrole były widoczne – powiedział nadkom. Jarosław Gnatowski.
Źródło: x-news