Ceny amerykańskich motocykli w Europie nie podskoczą o wartość dodatkowego cła
Sytuacja polityczna pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską była mocno napięta w ostatnim czasie. Prężenie muskułów po obu stronach oceanu objawiało się m.in. uprzykrzaniu życia firmom bawiącym się w import/export. Jedną z takich firm był najbardziej znany na całym świecie amerykański producent motocykli z Milwaukee.
Sytuacja była napięta jak cięciwa w łuku Legolasa. Dodatkowe cło na stal i aluminium miało się w odwecie poważnie odbić na cenach i tak już przecież nienależących do najtańszych motocykli spod znaku H-D.
30 października Stany Zjednoczone i Unia Europejska zgodziły się zakończyć ropiejący już spór dotyczący amerykańskich taryf celnych na stal i aluminium nałożonych przez byłego prezydenta Donalda Trumpa w 2018 roku, usuwając irytację w stosunkach transatlantyckich i zapobiegając wzrostowi unijnych ceł odwetowych.
Eliminacja źródła tarcia między dwoma podmiotami pozwoli skoncentrować się na negocjowaniu nowej globalnej umowy handlowej w celu rozwiązania problemu nadmiaru mocy produkcyjnych w zakresie stali i aluminium skoncentrowanej głównie w Chinach i zmniejszenia emisji dwutlenku węgla z przemysłu.
Jochen Zeitz, przewodniczący, prezes i dyrektor generalny Harley-Davidson:
„Dzisiejsze wiadomości to wielka wygrana dla Harley-Davidson oraz naszych klientów, pracowników i dealerów w Europie. Koniec konfliktu, który nie był naszym dziełem i w którym nie było miejsca dla Harley-Davidson. To ważna korekta kursu w stosunkach handlowych USA-UE, która pozwoli nam umocnić pozycję Harley-Davidson jako najbardziej pożądanej marki motocyklowej na świecie.” Harley-Davidson pozostaje zaangażowany w wolny i uczciwy handel i koncentruje się na utrzymaniu globalnej konkurencyjności w interesie wszystkich swoich interesariuszy, zapewniając swoim klientom na całym świecie dostęp do swoich produktów.
Jest to oczywiście dobra informacja dla wszystkich fanów marki oraz osób, które w najbliższym czasie rozważały wejście w ich szeregi. Zwłaszcza, że H-D w tym roku mocno postawił na rozwój i wejście w zupełnie nowe segmenty, gdzie trzeba będzie powalczyć również konkurencyjnością cenową.
Na odzew nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego dnia akcje Harley-Davidson Inc. poszybowały na nowojorskiej giełdzie aż o 7,5%. Nie będzie zatem dodatkowych podwyżek cen amerykańskich motocykli. I bardzo dobrze!
Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.
