- V4 zamiast rzędowej czwórki z wałem typu crossplane
- Yamaha pracuje nad nowym silnikiem w układzie V4
- Więcej ciekawych artykułów przeczytasz na stronie www.jednoslad.pl
W ostatnich latach dominacja Ducati z silnikiem V4 w klasie królewskiej sprawiła, że niewielu producentów jest aktualnie w stanie zagrozić motocyklom z Borgo Panigale. W odpowiedzi na taką sytuację Yamaha, która przez lata opierała swoją konstrukcję na rewolucyjnym wałku korbowym w układzie crossplane, zaczyna zmieniać swoją strategię. Jak donoszą zagraniczne media, japoński gigant pracuje intensywnie nad nową jednostką napędową w układzie V4.
Yamaha wprowadziła wał korbowy w układzie crossplane do swojej jednostki napędowej w 2004 roku, co było rewolucyjnym krokiem w świecie MotoGP. Owe rozwiązanie zapewniało bardziej płynne dostarczanie mocy i lepsze prowadzenie motocykla. Innowacja ta przyczyniła się do wielu sukcesów Yamahy, w tym tytułów mistrzowskich zdobywanych przez legendy takie jak Valentino Rossi i Jorge Lorenzo. Silniki z wałem typu crossplane sprawiły, że przez wiele lat Yamaha wiodła prym w klasyfikacji konstruktorów, skutecznie zwyciężając chociażby z Ducati czy Hondą.
Jednak z biegiem czasu technologia crossplane zaczęła tracić swoją przewagę. Silniki V4 oferowały znacznie większą moc, lepsze przyspieszenie i wyższe prędkości maksymalne, co zaczęło dominować na bardziej wymagających torach MotoGP. Ducati z silnikiem V4, szczególnie w ostatnich sezonach, osiągnęło niekwestionowaną przewagę, zdobywając zarówno tytuły indywidualne, jak i zespołowe, pozostawiając w cieniu Yamahę. Konieczne są zatem zmiany, a te mają rozpocząć się od porzucenia rzędowego silnika z czterema cylindrami.
Najważniejsze informacje:
- Zagraniczne media donoszą, że Yamaha bardzo intensywnie pracuje nad stworzeniem zupełnie nowej jednostki napędowej w układzie V4.
- To niezbędny krok, aby umożliwić japońskiemu producentowi walkę o najwyższy stopień na podium w klasie królewskiej.
- Najprawdopodobniej najnowszy silnik V4 zadebiutuje wcześniej niż w 2027 roku, gdy zmieni się regulamin.
Przeczytaj również:
Ducati postawiło na silniki V4 już lata temu, a ich technologia systematycznie ewoluowała, stając się standardem w MotoGP. V4 oferuje większą moc i wyższe osiągi w porównaniu do jednostek rzędowych, co widać w prędkościach osiąganych na torach MotoGP. Dzięki bardziej kompaktowej konstrukcji i lepszemu rozłożeniu masy, motocykle Ducati charakteryzują się doskonałym prowadzeniem na zakrętach i imponującym przyspieszeniem na prostych odcinkach. Dzięki tym zaletom, motocykle z Borgo Panigale dominowały na torach, zdobywając przewagę nad konkurencją. W ciągu ostatnich kilku sezonów fabryczne zespoły Ducati regularnie plasują się na czołowych pozycjach w tabelach wyników. Ta technologiczna przewaga zmusiła Yamahę do poważnych zmian.
Yamaha stawia na V4
Zgodnie z doniesieniami, Yamaha podjęła decyzję o wprowadzeniu silnika V4, aby móc skuteczniej rywalizować z Ducati. Według zagranicznych źródeł, Yamaha zrozumiała, że mimo wszystkich zalet technologii crossplane, silniki te nie są w stanie dorównać osiągom V4. Japoński producent zatrudnił doświadczonego inżyniera wyścigowego, Lukę Marmoriniego, który w przeszłości pracował w Formule 1 dla Ferrari i Toyoty. Następnie Włoch przeniósł się do Aprilii, gdzie skutecznie podniósł osiągi generowane przez jednostkę napędową producenta z Noale. Z Yamahą umowę podpisał w 2022 roku i natychmiast zaznaczył, że należy rozważyć przejście z czterocylindrowego rzędowego silnika na rzecz konfiguracji V. Przejście na jednostkę V4 nie jest jednak decyzją prostą. Yamaha musi przystosować nie tylko sam silnik, ale również cały układ motocykla, aby optymalnie wykorzystać nową technologię. Zmiana układu napędowego wiąże się z koniecznością dostosowania aerodynamiki, ramy oraz zawieszenia.
Czy Yamaha wstrzyma się z nowym silnikiem do 2027 roku?
Przypomnijmy, że w 2027 roku zacznie obowiązywać nowy regulamin. Najważniejszą zmianą jest przede wszystkim zmniejszenie pojemności silników w motocyklach MotoGP z 1000 do 850 cm3, a także średnicy tłoka z 81 do 75 mm. Wydawać by się mogło, że Yamaha przez następne dwa sezony będzie pracować nad raczkującym silnikiem V4, aby finalnie zamontować go w motocyklu na przełomowy sezon 2027. Nic bardziej mylnego, gdyż pojawiły się informacje, że jednostka napędowa V4 ma zadebiutować jeszcze o pojemności 1000 cm3, zanim wejdą obostrzenia nakazujące jej zmniejszenie.
A jakiż to wpływ na moc układ silnika?
Vka jest silnikiem bardziej kompaktowy, a w zasadzie węższym. Przez to też lżejszym. Ale ma też dużo wad, jak chociażby 2 rozrządy. Ale układ cylindrów nie wpływa na moc, 4 gary ułożone w taki czy w inny sposób wykonają dokładnie tyle samo pracy.