
- Oto całkiem zaskakujące nowości w ofercie motocykli Suzuki. GSX-8T oraz GSX-8TT wjeżdżają na rynek już niebawem i już teraz wiemy, że mogą cieszyć się sporą popularnością
- Sprawdzona konstrukcja w postaci bazy przejętej z modelu GSX-8S, została ubrana w zupełnie nowe i jednocześnie nawiązujące do bogatej historii marki nadwozia
- Do wyboru hołdujący motocyklom Suzuki sprzed sześciu dekad naked oraz nawiązujący do nurtu cafe racer, wyposażony w owiewkę typu bikini jednoślad. Obydwa wyglądają ciekawie, wprowadzając w ofercie marki powiew świeżości i klasyki zarazem
Suzuki Motor Corporation oficjalnie prezentuje dwa nowe modele motocykli: GSX-8T i GSX-8TT. Obydwie światowe premiery, jak twierdzi producent, definiują najnowocześniejsze technologie i dopracowane detale, a także wyjątkowy styl z DNA sportowych maszyn japońskiego koncernu, które produkowano na przełomie lat 60. i 70. XX wieku.
Suzuki długo zwlekało z dołączeniem do nurtu budowy motocykli o nowoczesnej konstrukcji, ale wykończonych w niezmiennie modnej stylistyce retro. No, może nie do końca zwlekało, bo najnowsze wcielenie legendarnej Katany bazuje właśnie na takiej koncepcji. Katana 1000 wciąz dostępna jest w ofercie producenta z Hamamatsu, ale teraz do neo-retro supernakeda, dołączają dwa motocykle reprezentujące znacznie bardziej dostępną dla szerszej rzeszy motocyklistów o różnym stopniu zaawansowania klasę średnią.
Obydwa motocykle bazują na znanej już od przeszło dwóch lat bazie w postacie dwucylindrowego rzędowego silnika o pojemności niespełna 800 cm3, z przestawionym wykorbieniem i generowaną moca na poziomie 82 KM. To dobra wiadomość dla wsyztskich poszukujących średniaka z mocnym i żywiołowym napędem. Silnik Suzuki to zdecydowanie jeden z faworytów w tej kwestii w swojej klasie. Bardziej wprawne oko dość szybko zauważy, że pod gustownie skrojonym i wpadającym w oko nadwoziem, skrywa się więcej niż tylko ten sam silnik. Wszystko wskazuje na to, że podwozie w postaci ramy głównej i pomocniczej, a także tylny wahacz są identyczne jak w modelu GSX-8S. Mówi o tym także ten sam, bo wynoszący 1465 mm rozstaw osi.
Można zatem domniemywać, że przednie zawieszenie również będzie tożsame, choć może posiadać inny fabryczny setting. Nic dziwnego, że Suzuki wykorzystuje udaną przecież platformę do proponowania kolejnych modeli. Wiemy zatem mniej więcej czego można się spodziewać po nowych GSX-8T oraz 8TT. Jest zatem niemal pewnym, że te motocykle będą jeździć więcej niż dobrze. Jednak diabeł tkwi w szczegółach, dlatego na razie poczekajmy z wywodami dotyczącymi wrażeń z jazdy. Przyjrzyjmy się zatem co do powiedzenia na temat nowych modeli motocykli Suzuki ma oficjalna informacja prasowa. Zaczynamy.
Suzuki GSX-8T oraz GSX-8TT – współczesny cafe racer po japońsku i w dwóch smakach
GSX-8T to motocykl, który ewidentnie wpisuje się gdzieś pomiędzy uniwersalne motocykle sprzed lat, na któych bazie powstawały legendarne motocykle typu cafe racer. Z kolei GSX-8TT (wyposażony w osłonę reflektora oraz dolną owiewkę) ma jeszcze bardziej „sportowy look”. Obydwa motocykle uzupełniają rozrastającą się gamę Suzuki z silnikami o pojemności 800 cm 3 – do napędu w 8T/8TT wykorzystano dwucylindrowy silnik, wcześniej wdrożony w modelach: GSX-8S, GSX-8R, V-Strom 800 oraz V-Strom 800DE. Przy projektowaniu kolejnych nowych Suzuki posłużono się również ramą i zawieszeniem wspomnianych modeli, korygując jednak wiele detali oraz wprowadzając zupełnie nowe ustawienia istniejących systemów. Inżynierowie Suzuki stworzyli w ten sposób maszyny, które dzięki jeszcze wygodniejszej pozycji za kierownicą użytkownicy docenią nawet na dłuższych dystansach, a także – dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu i quick-shifterowi w standardzie z S.I.R.S – sprawdzą się także w mieście czy podczas jazdy ze sportowym zacięciem, także na torze. Producent obiecuje lekkość prowadzenia,
doskonałe wyważenie oraz osiągi.
Airbox mieszczono pod siedzeniem za kompaktowym silnikiem 8T/8TT (jednostka z tzw. cross-balancerem dla zmniejszenia wibracji), natomiast skrócony tłumik układu wydechowego przesunięto pod wahacz, żeby w odpowiednim punkcie wyznaczyć środek ciężkości i przy okazji zmniejszyć masę konstrukcji. W porównaniu do GSX-8S skok przedniego zawieszenia został zwiększony o 10 mm, co przekłada się m.in. na lepsze wybieranie nierówności oraz zwinność samego motocykla. Nieznacznie zmienił się również prześwit, aby zwiększyć stabilność. Inżynierowie z Hamamatsu zoptymalizowali również sztywność podwozia oraz ustawienia zawieszenia. GSX-8T wyróżnia okrągły reflektor z charakterystycznym podcięciem od dołu, gdy w modelu GSX-8TT zastosowano dodatkowo efektowną owiewkę. Sylwetki maszyn nie są przypadkowe i powstały z inspiracji Suzuki sprzed lat. 8T nawiązuje do kultowego T500, zaś 8TT – TR500 Titan. W swojej epoce maszyny, o konstrukcji wzorowanej na wyczynówkach z toru wyścigowego i napędzane mocnym, dwusuwowym silnikiem twin (pierwszym takim w Suzuki), słynęły z bezawaryjności i osiągów. T500, o mocy 47 KM, jako pierwszy seryjny motocykl marki mógł się rozpędzić powyżej 180 km/h. Te motocykle, przez wiele lat były jednymi z najchętniej wybieranych modeli japońskiej marki. Czy modele 8T oraz 8TT powtórzą ich sukces?
Okrągły i płaski reflektor – co podkreślają sami projektanci z Hamamatsu – nie jest niczym nowym i spotyka się go w wielu motocyklach innych marek. Warto jednak dopowiedzieć, że w Suzuki okrągłych świateł diodowych wcześniej nie stosowano. LED-y w 8T/8TT znakomicie doświetlają pobocze oraz świetnie sprawdzają na zakrętach. Wykorzystanie technologii Aerial Light Distribution zwiększa ich skuteczność, a doświetlanie na łukach jest porównywalne z jazdą z włączonymi światłami drogowymi-potocznie tzw. długimi.
Inne są również lusterka: po raz pierwszy są mocowane na końcach kierownicy (bar-end-type). Przy ich projektowaniu wzięto pod uwagę nie tylko jakość wykorzystanych materiałów – lusterka są całkowicie metalowe. W „8T” zastosowano czarną osłonę silnika (podobnie jak w modelu Katana), matowo czarna jest także cała tylna część motocykla. Dla kontrastu fragment ramy jest w odcieniu tytanu, skrócony tłumik ma osłonę z nierdzewnej stali, a elegancję maszyny podkreśla zastosowanie w przednim zawieszeniu KYB elementów w kolorze złota. Nieco inaczej designerzy z Japonii podeszli do stylu 8TT. Suzuki w tej odmianie niemal w całości są malowane w jednym odcieniu. Mają jednak czarne przednie zawieszenie, kontrastujące kolorowe koła i – na zbiorniku oraz na owiewce – kombinację pasów, co nawiązuje do stylu maszyn Suzuki z Moto GP. Ogumienie to specjalnie dedykowane opony Dunlop SPORTMAX Roadsport 2.
Współcześnie, lecz w h0łdzie do historii
Zbiornik paliwa w dwóch nowych Suzuki ma pojemność 16,5 l (a więc jest większy niż w GSX-8S czy w GSX-8R, gdzie mieści się 14 l benzyny), co przekłada się na lepszy zasięg oraz sprawia, że 8T/8TT jeszcze lepiej nadają się do turystyki. Kształt zbiornika nie jest przypadkowy – ułatwia prowadzenie oraz zajęcie właściwej, wygodnej pozycji za kierownicą. Mimo większego zbiornika paliwa GSX-8T ma o kilogram mniejszą masę od bazowego GSX-8S. Oszczędność na masie to m.in. zasługa zmiany akumulatora.
Przeczytaj także:
Suzuki GSX-8R: sprawdzona receptura znów smakuje… Dobrze? [cena, zdjęcia, opinie, dane techniczne]
W obu Suzuki w miejsce klasycznych, ołowiowo-kwasowych baterii zastosowano znacznie lżejszy (aż o 2 kg!) akumulator litowo-jonowy. Ma dłuższy okres eksploatacji i znakomicie radzi sobie w niskich temperaturach. Zbadano, że baterie ołowiowo-kwasowe pozwalają w takich warunkach na 13 uruchomień silnika, zaś dzięki technologii litowo-jonowej aż 46 razy. Z inżynierskich wyliczeń wynika, że akumulatory ELIIY (przetestowano je na torach wyścigowych w cyklu World Endurance Championship – jeździły w zespole Yoshimura SERT Motul) tracą
napięcie dopiero po 740 dniach, a więc od klasycznych działają sześć razy dłużej. Mają też o 60 procent mniejsze rozmiary niż baterie w modelu GSX-8S. Pod względem rozmiarów odpowiadają akumulatorom ze skuterów klasy 50 cm3.
Na wyposażeniu jest 5-calowy wyświetlacz TFT, a także USB typu C. GSX-8T od 8TT różni nieco kształt siedziska z poliuretanu o wysokiej gęstości (ten sam zastosowano również w kanapie modelu DRZ). Pokrycie jest bardziej miękkie, żeby zapewnić wygodę jazdy i zarazem tak
dobrane, żeby się na nim nie ślizgać. Dla lepszego wyważenia całej konstrukcji – porównując z GSX-8S – siedzisko 8T jest nieco węższe. Pasażer ma jednak więcej miejsca do siedzenia.
Motocykle trafiają na rynek w kilku kolorach. W przypadku modelu 8T można wybierać pomiędzy złoto-pomarańczowym (Candy Burnt Gold – QSY), czarnym (Metallic Mat Black – YKV) lub metalicznie zielonym (Metallic Mat Steel Green – QVP). Suzuki GSX-8TT będzie zaś perłowo – zielony, matowy (Pearl Mat Shadow Green – QU5) lub błyszczący, czarny (Glass Sparkle Black – YVB).
Suzuki GSX-8T i GSX-8TT debiutują w sieci dilerów Suzuki Motor Poland w cenach, odpowiednio, 43900 i 46900 złotych. Motocykle powinny być dostępne w salonach w sierpniu bieżącego roku.