Skuter i technika: Hamulce Tarczowe

Poznaliśmy już budowę hamulców bębnowych. Teraz pora na sprawdzenie w jaki sposób działają hamulce tarczowe. Te nowocześniejsze i bardziej skuteczne rozwiązania są obecnie stosowane nie tylko na przednich ale i na tylnych kołach skuterów. Z czego się składają?

Tak samo jak w przypadku hamulców bębnowych w ich tarczowych odpowiednikach wszystko sprowadza się do tarcia. Także tutaj musi być element cierny i powierzchnia przymocowana do felgi, która to tarcie przyjmuje i za jego sprawą wytrąca prędkość obrotową koła.

Tuningowe tarcze pływające oferuje m.in. Stage6.

Elementem przyjmującym tarcie jest – jak wynika z nazwy hamulców – tarcza hamulcowa. Jest ona przykręcana do felgi za pomocą śrub, co umożliwia wymianę tarczy w razie granicznego zużycia (zazwyczaj nie jest to wymagane przez większość życia skutera). W skuterach stosuje się stałe tarcze hamulcowe, wykonywane z jednego kawałka metalu. Lekkie motocykle wyposażane są w tarcze pływające, składające się z dwóch elementów połączonych nitami. Miłośnicy tuningu 50-tek mogą także także doposażyć swoje jednoślady w akcesoryjne tarcze pływające, np. marki Stage6 czy Galfer.

Następnym elementem hamulców tarczowych jest zacisk hamulcowy, obejmujący tarczę hamulcową z dwóch stron. Jest on mocowany do konstrukcji zawieszenia, zazwyczaj do teleskopów (przedni hamulec) lub korpusu przekładni (tylni hamulec). W zacisku umieszczone są klocki hamulcowe, które podczas hamowania trą o tarczę hamulcową. Tym, co umożliwia klockom docisk do tarczy są tłoczki hamulcowe, ukryte wewnątrz zacisków. W zależności od sposobu umieszczenia tłoczków w zacisku wyróżniamy zaciski stałe i pływające. Zaciski stałe muszą posiadać przynajmniej dwa tłoczki, po jednym na każdą stronę tarczy – w takim przypadku każdy tłoczek z osobna wysuwa klocki ze swojej strony. Ten rodzaj zacisków jest mocowany na sztywno do zawieszenia, jednak z uwagi na skomplikowaną budowę jest rzadko wykorzystywany w małych skuterach. Zamiast niego wykorzystuje się zaciski pływające – w odróżnieniu od zacisków stałych mocowane są one do zawieszenia na gumowych podkładkach. Zasada działania tych zacisków jest prosta – tłoczki (zazwyczaj jeden lub dwa) umieszczone są z jednej strony zacisku i sterują wysuwaniem jednego klocka hamulcowego, przeciwległy klocek jest umieszczony do zacisku na stałe. Podczas hamowania tłoczki dosuwają do tarczy umieszczony przed sobą klocek hamulcowy, a następnie – dzięki wspomnianym gumowym podkładkom – przesuwają całym zaciskiem, powodując hamowanie także klockiem przykręconym na stałe. W taki sposób działa hamulec tarczowy. A jak jest sterowany?

Do uruchamiania hamulca i dozowania siły hamowania niezbędna jest pompa hamulcowa, połączona gumowymi lub metalowo-gumowymi przewodami z zaciskiem hamulcowym. Wnętrze pompy i przewody wypełnione są płynem hamulcowym, a jego “ujście” przyłożone jest do tłoczków hamulcowych. Wewnątrz pompy hamulcowej znajduje się tłok, który jest sterowany przez kierowcę za pomocą dźwigni hamulca. Podczas nacisku na dźwignię tłok przemieszcza znajdujący się w pompie płyn, a powstałe ciśnienie wypiera tłoczki hamulcowe na klocki, dociskając je do tarczy. Gdy nacisk na dźwignię zostaje zwolniony tłoczki wracają do swojego pierwotnego położenia.

Przykład umieszczenia zbiornika płynu ponad zaciskiem hamulcowym.

W niektórych motorowerach w przypadku tylnych hamulców tarczowych pompa hamulcowa może zbudowana inaczej – tłok jest sterowany nożną dźwignią hamulca, a jego obudowa jest połączona przewodami z osobnym zbiorniczkiem płynu hamulcowego, umieszczonym blisko siedzenia. Rozdzielenie obu tych elementów jest uwarunkowane tym, że do prawidłowej pracy układu zbiornik płynu hamulcowego musi być umieszczony powyżej zacisków hamulcowych, a pompa jak najbliżej dźwigni hamulca.

Zarówno hamulce jak i pompy hamulcowe stosowane w skuterach i sporej liczbie starszych motocykli to tzw. klasyczne konstrukcje. Pomimo doskonałych właściwości hamulce tarczowe są nadal rozwijane i modyfikowane. Obecnie na topie są zaciski i pompy radialne, jednak mają one zastosowanie jedynie w motocyklach sportowych o dużej mocy.

Fot.: Stage6/Skuterowo.com

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Inne publikacje na ten temat:

2 opinii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button