Pustyna Siedlecka zamknięta dla motocyklistów i wszystkich fanów off-roadu! Za wjazd grozi wysoki mandat

To koniec polskiej mekki off-roadu?

W skrócie
  • To koniec Pustyni Siedleckiej
  • Od 1 stycznia 2025 roku za wjazd na ten obszar grozi wysoki mandat karny
  • Z off-roadowej mapy Polski znika kolejna miejscówka

Liczba miejsc w naszym kraju do uprawnia legalnego off-roadu systematycznie maleje, a wraz z rozpoczęciem nowego roku z tej ubogiej mapki zniknął kolejny uwielbiany obszar. Pustynia Siedlecka była jedną z ostatnich miejscówek, gdzie wszyscy fani jazdy poza asfaltowymi drogami mogli pobawić się w kopnym piachu. Wraz z dniem 1 stycznia 2025 roku przeszła w całości pod zarząd Lasów Państwowych.

Pustynia Siedlecka to obszar 25 hektarów, który jest wyjątkowy za sprawą kopnych piachów i charakterystycznego podjazdu. Położona na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, każdego roku gościła tysiące zmotoryzowanych z całego kraju, a wszystko za sprawą możliwości legalnej jazdy po tak unikatowym terenie. Niestety wraz z Nowym Rokiem miejsce to na dobre zniknie z off-roadowej mapy Polski, a wszystko za sprawą zmiany zarządcy. Od 1 stycznia 2025 roku Pustynia Siedlecka przechodzi w całości pod zarząd Lasów Państwowych, co oznacza, że obszar ten automatycznie został objęty ustawą o lasach.

Do końca 2024 roku stan prawny Pustyni Siedleckiej był trochę niejasny – jedna część należała do gminy, a druga do Lasów Państwowych. Oznaczało to, że wjazd pojazdów mechanicznych na położoną w środku lasu pustynię było możliwy. Na miejscu często pojawiali się funkcjonariusze straży leśnej, jednakże obchodziło się bez mandatów oraz legitymowania, ponieważ niemożliwe było ustalenie miejsca popełnienia wykroczenia.

Najważniejsze informacje:

  1. Mekka off-roadu w Polsce zostaje zamknięta z dniem 1 stycznia 2025 roku – to koniec legalnej jazdy po Pustyni Siedleckiej.
  2. Pustynia Siedlecka przechodzi w całości pod zarząd Lasów Państwowych i zostaje objęta ustawą o lasach.
  3. Za wjazd na ten obszar można otrzymać mandat w wysokości nawet 5000 złotych!

My również jeździliśmy po Pustyni Siedleckiej, zobacz koniecznie:

Genialna miejscówka dla motocyklistów

O Pustyni Siedleckiej położonej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej słyszeli z pewnością wszyscy fani jazdy off-road. W miejscu tym nie tylko odbywały się spontaniczne przejażdżki, pełnoprawne meetingi i zloty, ale również w ubiegłym roku właśnie na tym obszarze miały miejsce testy najnowszego BMW F 900 GS. W każdy weekend roiło się od najróżniejszych terenówek, motocykli i quadów, a zmotoryzowani cieszyli się z potężnego obszaru, na którym mogli legalnie jeździć. Informacja, która pojawiła się w Internecie 1 stycznia 2025 roku, rozpętała burzliwe dyskusje – Pustynia Siedlecka zostaje całkowicie zamknięta dla ruchu pojazdów, co bezpośrednio wynika ze zmiany zarządcy oraz obowiązujących przepisów.

Od 1 stycznia 2025 roku za jazdę po Pustyni Siedleckiej będzie grozić mandat

Od 1 stycznia 2025 roku zarządcą Pustyni Siedleckiej są Lasy Państwowe. Oznacza to, że cały ten obszar podlega ustawie o lasach. Zgodnie z art. 29:

“Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.”

Natomiast zakaz jazdy motocyklem oraz innymi pojazdami po lesie regulują przepisy i najważniejsza jest Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2021 r. poz. 2010 ze zm.). Zgodnie z artykułem 50 ust. 1:

“Na obszarach leśnych zabrania się wprowadzania lub użytkowania pojazdów silnikowych, chyba że wydano zezwolenie na wprowadzenie lub użytkowanie tych pojazdów w celach związanych z gospodarką leśną, ochroną lasu lub ochroną przeciwpożarową.” 

Zarówno policja, jak i straż leśna, może ukarać kierującego mandatem karnym za jazdę pojazdem po lesie lub drogach w lesie, na których obowiązuje zakaz. Wysokość grzywny może wynieść nawet do 500 złotych, jednakże warto dodać, że jeśli leśnicy stwierdzą, że podczas jazdy zniszczona została roślinność lub runo leśne, wysokość mandatu może wynieść nawet 5000 złotych. W kwestii jazdy po ternach leśnych funkcjonariusze są bezwzględni.

Fani off-roadu sami się ostrzegają

Starałem się znaleźć jakiekolwiek informacje na temat zamknięcia Pustyni Siedleckiej dla ruchu pojazdów spalinowych na stronie nowego zarządcy tym obszarem, jednakże na próżno. Na głównej stronie Lasów Państwowych nie znalazło się miejsce nawet na krótki artykuł, w którym zostałoby wyjaśnione zamknięcie tego miejsca. Pierwsze informacje na temat jakichkolwiek zmian zaczęły dopływać bezpośrednio od samych zmotoryzowanych, którzy Nowy Rok postanowili świętować w kopnym piachu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Hej, dzisiaj wybraliśmy się na wycieczkę na Pustynię Siedlecką i czekali na nas smutni Panowie z Nadleśnictwa Złoty Potok. Uświadomili nas, że zmieniły się przepisy i już nie można wjeżdżać pojazdami mechanicznymi na Pustynie, ma sobie zarosnąć. Dla nas skończyło się na pouczeniu, ale ewidentnie czekają żeby wystawić mandaty. – taką informację od jednego z widzów otrzymał profil Terenwizja.

W sieci natychmiast zagrzmiało, gdyż Pustynia Siedlecka była miejscem spotkań zarówno fanów motocykli, terenówek, jak i quadów. Możliwość jazdy na obszarze 25 hektarów była prawdziwym kąskiem dla wszystkich fanów off-roadu, którzy mogli podnosić swoje umiejętności zarówno jeżdżąc po kopnym piachu, jak i wymagającym podjeździe pod wydmę.

Po lasach też można jeździć legalnie – oto najlepszy sposób

Oczywiście w Polsce zdecydowana większość szlaków zamknięta jest dla ruchu pojazdów spalinowych, ale nie brakuje tras, które legalnie otwarte są dla quadowców, motocyklistów i fanów samochodów terenowych. Jeżeli zamierzacie pojeździć warto jest dopytać o szczegóły w Lasach Państwowych, gdzie otrzymacie rzetelne informacje. W każdym innym przypadku należy stosować się do oznakowania, a brak jakichkolwiek informacji przy drodze należy traktować jak zakaz wjazdu. Jeśli jednak lubujecie się w jeździe po szutrach to zdecydowanie najlepszym wyborem będzie skorzystanie z Trans Euro Trail, gdzie znajdziecie dokładne trasy i drogi, którymi w pełni legalnie możecie jeździć motocyklem. To nieasfaltowe szlaki, które wytyczone zostały na terenie całej Europy.

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button