P-17, czyli przedziwny zygzak na drodze. Czy można po nim przejechać?

Znak poziomy na jezdni przy przystanku - interpretacja

Znak poziomy P-17 na jezdni przy przystanku - interpretacja
  • Znak poziomy P-17 - na co wskazuje i czy można po nim jeździć?
  • Zatrzymanie się na linii przystankowej P-17 - jaki mandat grozi za to przewinienie?
  • Jak uniknąć mandatu za znak P-17?

To jeden ze szczególnych znaków drogowych często wprawiających kierowców, w tym także motocyklistów, w konsternację. P-17, czyli poziomy, malowany na asfalcie zygzakowaty symbol ma szczególne zastosowanie. Niektórzy omijają go podczas jazdy – czy słusznie?

Fragment drogi, na którym namalowany jest znak P-17 to szczególne miejsce w przestrzeni miejskiej. Kierowcy często nie wiedzą, czy mogą po nim przejeżdżać oraz czy mogą zatrzymać się na nim? Choć definicja znaku wydaje się prosta, w praktyce zdarzają się trudne do zinterpretowania sytuacje.

Znak poziomy P-17 – na co wskazuje i czy można po nim jeździć?

P-17 jest jednym z częściej spotykanych znaków poziomych, a więc tych malowanych na jezdni. Jest definiowany jako linia przystankowa. Zgodnie z definicją z kodeksu ruchu drogowego:

Znak P-17 “linia przystankowa” wyznacza na jezdni miejsce przystanku pojazdów określonych w § 51 [pojazdy komunikacji miejskiej] i oznacza, że zakaz zatrzymywania się innych pojazdów na przystanku obowiązuje na całej długości linii.

Obserwując zachowanie kierowców można zauważyć, że znak P-17 jest przez nich często omijany. Jak czytamy wyżej, w przepisach nie ma jednak mowy o zakazie przejeżdżania po namalowanym na jezdni zygzaku. Nie należy jednak zatrzymywać się na nim.

Jest to zakaz logiczny z praktycznego punktu widzenia. Pojazdy zatrzymujące się w miejscu wyznaczanym przez linię przystankową uniemożliwiają swobodne zatrzymanie się pojazdu komunikacji miejskiej, wysadzającemu i zabierającemu podróżnych z przystanku. Istnieją jednak sytuacje, w których zatrzymania się na znaku P-17 trudno uniknąć.

Zatrzymanie się na linii przystankowej P-17 – jaki mandat grozi za to przewinienie? Jak go uniknąć?

Kierowcy w ruchu miejskim są niejednokrotnie zmuszani do przewidywania zdarzeń o kilka kroków wprzód. Za wiele teoretycznie drobnych wykroczeń grozi bowiem mandat. Podobnie jest z zatrzymaniem się na linii P-17. W związku z tym, że za złamanie zakazu można otrzymać mandat w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Wydaje się, że uniknięcie zatrzymania się na tym znaku nie jest zadaniem trudnym. W rzeczywistości jednak często umieszczony jest w bliskiej odległości od skrzyżowania, często także wyposażonego w sygnalizację świetlną.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której dojeżdżamy do sygnalizacji świetlnej. Zapala się czerwone światło. Przed nami zatrzymuje się kilka samochodów. Nagle orientujemy się, że stoimy na linii przystankowej…

Kiedy jedziemy samochodem, z takiej sytuacji nie ma już wyjścia. Możemy tylko niecierpliwie czekać obserwując, czy przed zapaleniem się zielonego światła nie nadjedzie tramwaj lub autobus albo – co gorsza – patrol policyjny. Na szczęście, jeżeli korzystamy z motocykla, zazwyczaj uda nam się “uciec”, podjeżdżając bliżej skrzyżowania pomiędzy czekającymi samochodami a linią wyznaczającą pas ruchu.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Aby zapobiec podobnym zdarzeniom, warto zawczasu przewidywać sytuację i unikać najeżdżania na linię przystankową do czasu, aż za jej obszarem zwolni się miejsce.

Na szczęście w nowoczesnej architekturze miast, linie przystankowe P-17 stosowane są coraz rzadziej. Świeżo budowane lub remontowane drogi zwykle wyposażane są w zatoczki, w które pojazd komunikacji miejskiej może wjechać, by wysadzić i zabrać pasażerów. Jest to o wiele bardziej efektywne rozwiązanie dla płynności ruchu. Warto pamiętać jednak, że zgodnie z kodeksem drogowym, pojazdowi komunikacji miejskiej, próbującemu włączyć się do ruchu, wyjeżdżając z zatoczki, należy ustąpić pierwszeństwa przejazdu.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button