Motocyklowa turystyka bez granic: 5 najlepszych motocykli adventure 2020

Tym razem postanowiliśmy się przyjrzeć najbardziej wyprawowej odmianie motocykli turystycznych. Oto pięć naszym zdaniem najciekawszych sprzętów ADV w sezonie 2020!

Yamaha Tenere 700

Zaczynamy oczywistym wyborem, a więc Yamahą Tenere 700. Co prawda nowa Teresa weszła do sprzedaży jeszcze w zeszłym sezonie, ale zainteresowanie tym modelem było tak duże, że wiele osób dopiero w sezonie 2020 dorwało swój upragniony model. Skąd tak duże zainteresowanie tym terenowym turystą? Niemały wpływ na ten fakt mają poprzednie, niezwykle udane generacje, ale i cena, która wynosi niewiele ponad 40 tys. zł. W ramie znajdziemy bardzo dynamiczny, sprawdzony m.in. w modelu MT-07 silnik CP2, który obecnie jest jedną z najlepszych jednostek w swojej klasie.

Jeśli dołożymy do tego prostotę konstrukcji, brak często zbędnych bajerów, stosunkowo niską masę własną i spore możliwości terenowe, to szybko zorientujemy się, że naprawdę ciężko znaleźć konkurenta dla Yamahy Tenere 700. Warto również zaznaczyć, że w lipcu tego roku do sprzedaży trafiła edycja specjalna “Rally”, wyposażona w konkretne osłony i wspaniałe malowanie. Prawda, że jest piękna?

KTM 390 Adventure

Pewnie liczyliście, że kolejną propozycją będzie większy brat 390-tki, a więc KTM 790 Adventure R. Ten wybór byłby zbyt prosty i oczywisty. Musimy pamiętać, że ogromna część światowego rynku motocyklowego oparta jest właśnie o jednoślady mniejszych pojemności. Zresztą, te w naszym kraju również robią się coraz bardziej popularne. O tym doskonale wie KTM, który w kooperacji indyjskim potentatem motocyklowym, koncernem Bajaj, stworzył sprzęt klasy lekkiej, dla bardziej wymagających motocyklistów.

ktm 390 adventure

Wystraczająco mocny silnik o pojemności 373 ccm pozwala na rozpędzenie tego niewielkiego turystyka do prędkości ponad 160 km/h, regulowane zawieszenie nie boi się żadnych wyzwań, a solidna rama pozwala na objuczenie sporą ilością sprzętu. Nie odstrasza również cena: nowym motocyklem z salonu wyjedziemy już za 25 400 zł i wystarczy nam do tego prawo jazdy kategorii A2!

BMW F 850 GS

Po niebywałym sukcesie rynkowym BMW postanowiło odświeżyć model F 800 GS i pokazać go światu jako F 850 GS. Szereg zmian sprawia, że nowy model nie tylko spełnia restrykcyjne normy Euro5, ale przede wszystkim jest jeszcze bardziej przyjazny dla motocyklisty. Lepsze zawieszenie (Dynamic ESA), dopracowany silnik i cała masa elektroniki sprawiają, że poszukiwanie przygody jeszcze nigdy nie było tak proste i bezpieczne. Na pokładzie znajdziemy zmienne tryby jazdy, dynamiczną kontrolę trakcji, bezkluczykowy system, kontrolę ciśnienia powietrza w oponach, oświetlenie LED oraz przycisk SOS, który może wybawić nas z najgorszej opresji (liczymy jednak, że nigdy się Wam nie przyda).

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

F 850 GS to świetna propozycja nie tylko dla globtroterów, ale i dla osób, które częściej wykorzystują swój jednoślad w warunkach miejskich. Spory prześwit, olbrzymia zwrotność, komfort jazdy i niewielkie spalanie w takich warunkach bez wątpienia będą sporym atutem. Kolejnym jest przystępny system finansowania: dorwanie nowego motocykla ze znaczkiem BMW jeszcze nigdy nie było takie łatwe. F 850 GS dostepny jest także w bardziej nacechowanej dlakeimi podróżami wersji Adventure (na zdjęciu).

Triumph Tiger 900

Tiger 900 chociaż na pierwszy rzut oka może się wydawać tylko liftingiem nadwozia względem starszego modelu, to tak naprawdę jest całkowicie nowym motocyklem. Mamy zupełnie nową charakterystykę silnika co czuć w każdym momencie jazdy. Od teraz małe tygrysy są jeszcze bardziej terenowe i pozwalają na zdecydowanie więcej zabawy na nieutwardzonych szlakach. To zasługa zmiany w ustawieniu zapłonu kolejnych cylindrów – zdecydowanie bliżej małemu Tigerowi do silników w układzie V, chociaż to nadal trzycylindrówka.

Triumph jeszcze przed premierą obiecywał, że nowe 900-tki będą posiadać 200 różnic w stosunku do poprzednika i tak też się stało. Na szczęście nie zmieniła się jakość wykonania brytyjskich motocykli. Jest naprawdę dobrze, a całość prezentuje się obłędnie. Ten sprzęt aż się prosi by porządnie przykurzyć!

Zontes 310T

Oto kolejny w naszym zestawieniu ciekawy przedstawiciel klasy lekkiej adventure. Przed Wami Zontes 310T. Motocykl co prawda pochodzi z Chin, ale co dzisiaj nie jest produkowane na wschodzie? Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że ekipa Zontesa bardzo poważnie podchodzi do kontroli jakości swoich pojazdów, bo 310T prezentuje się naprawdę dobrze. Poszczególne elementy nie wyglądają tanio, a sprzęt jeździ zaskakująco poprawnie.

Poza tym wygląd. Może jest nieco dyskusyjny, ale nam się podoba. Widać, że producent nie poszedł na łatwiznę, sprzęt ma swój styl i to cieszy. Podoba się nam również jazda na nim – udało się nam go dorwać na początku tego roku i solidnie przetestować (link do testu). Mamy nieodparte wrażenie, że ten jednoślad może sporo namieszać w tym segmencie. Jeśli stawiasz na przyjazność i poręczność względem przerostu niewykorzystywanej zazwyczaj mocy, to możemy szczerze polecić ten wybór. Zwłaszcza, że bogate wyposażenie sprawia, że 310T jest wręcz bezkonkurencyjny (także cenowo).

Zobacz również:

MOTOCYKLE TURYSTYCZNE 2020. NASZE TOP6

 

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button