Motocykl z koszem. Ranking TOP5 najpopularniejszych motocykli z wózkiem bocznym

Ranking motocykl z wózkiem bocznym. Nasze TOP5: nie tylko pojazdy zabytkowe

W skrócie
  • W tym artykule znajdziesz zestawienie najciekawszych naszym zdaniem motocykli wyposażanych w wózki boczne.
  • W zestawieniu znajdziesz motocykle tj.: Ural, Romet 400 Classic, Pannonia 250 TLF, JAWA 350/360 i Velorex 560 czy BMW R 75 Sahara.
  • Więcej informacji oraz historii motocyklowych znajdziesz na naszej stronie, jednoslad.pl

Motocykl z wózkiem bocznym to dla wielu osób totalne zaprzeczenie motocyklizmu. Zestaw jest ciężki, prowadzi się zdecydowanie gorzej niż klasyczna solówka, no i… stoi w korku – zupełnie tak jak samochód. Jest jednak grupa motocyklistów, dla których te wady mają znaczenie marginalne i uwielbiają jazdę z wózkiem bocznym. Przed wami zestawienie TOP5 najpopularniejszych motocykli z wózkiem bocznym!

Jazda motocyklem z koszem nie należy do najłatwiejszych. Motocykl nie tylko gorzej przyspiesza, ale i hamuje. Poza tym skręcanie wymaga wprawy, a na kierownicę działają zdecydowanie większe siły skrętne, aniżeli ma to miejsce w solówce. Jednak dla wielu motocyklistów takie wady, to nie wady. Tym bardziej, że dzięki wózkowi bocznemu możemy zabrać jeszcze jedną osobę i całą masę sprzętu. Oto ranking TOP5 naszym zdaniem najciekawszych motocykli seryjnie wyposażanych w wózek boczny.

1. Ural. Prawdziwa legenda

Chociaż motocykle Ural kojarzą się nam z pojazdami zabytkowymi, to warto, a nawet należy pamiętać, że Rosjanie produkują je do dzisiaj. Zupełnie tak jak w przypadku samochodów produkowanych na wschodzie są to unowocześnione wariacje starych jednostek. Oczywiście, producent dopracował wygląd oraz wyposażył swoje zaprzęgi w elementy dzięki, którym te spełniają np. restrykcyjne normy Euro.

Motocykle Ural

Obecnie URAL eksportuje swoje motocykle na cały świat, a jednym z największych rynków zbytu są Stany Zjednoczone, w których od paru lat panuje moda na dwuślady właśnie w tej formie. Oczywiście motocykle z koszem mają sporo wad, ale wyposażone w napęd wózka bocznego, dobre hamulce, zawieszenie czy amortyzator skrętu, mogą naprawdę nieźle sprawdzić się w codziennej eksploatacji. Poza tym napęd na koło wózka sprawia, że własności terenowe takiego pojazdu są naprawdę spore.

Przeczytaj również:

Współczesne, nowe i dawne motocykle Ural. Historia rosyjskiej marki

2. Romet 400 Classic

Dzisiaj już mało kto pamięta o Romecie Classic 400, a już chyba wszyscy totalnie zapomnieli, że ten sprzęt możemy dorwać w zestawie z wózkiem bocznym. Co ciekawe zaprzęg nadal figuruje na stronie marki Romet, co oznacza, że możemy go kupić jako pojazd nowy. To bardzo dobre wieści.

Romet 400 Classic

Kiedyś mieliśmy okazję pojeździć Classiciem – zarówno w wersji solo, jak i z koszem. Nasze wrażenia? Jeśli nigdy nie miałeś do czynienia z motocyklem wyposażonym w kosz, to ta opcja może Cię zaciekawić. Z jednej strony gondola jest bardzo lekka co ułatwia wiele spraw. Z drugiej zdecydowanie łatwiej ją podnosi w trakcie pokonywania prawych zakrętów, o czym należy pamiętać. Poza tym Classic 400 z wózkiem bocznym wyposażany jest w regulowany amortyzator skrętu, co naprawdę ułatwia jazdę. Czy warto? Warto chociaż raz przejechać się takim zestawem i samemu sprawdzić czy jazda z wózkiem bocznym jest dla nas. Romet 400 Classic z wózkiem bocznym kosztuje 24 999 zł. Może ktoś z Was się skusi?

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Romet Classic 400: Powrót do motocyklowych marzeń z dzieciństwa

3. Pannonia 250 TLF. Najpiękniejszy wózek boczny świata?

Model TLF był najbardziej popularnym modelem Panonni w Polsce. Motocykl posiadał dwusuwowy silnik jednocylindrowy o mocy 14 KM. Jednostka pozwalała na rozpędzenie motocykla solo do 105 km/h. Jednak Pannonię zapamiętaliśmy z innego powodu. Występowała z wózkiem bocznym – jednym z najładniejszych jaki kiedykolwiek widzieliśmy!

Pannonia TLB z koszem
Zdjęcie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pannonia_(marka_motocykli)

4. JAWA 350/360 i Velorex 560

Przed chwilą pisaliśmy, że wózek Duna (montowany do Pannoni) był jednym z najładniejszych sidecarów jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Chyba musimy to odszczekać. Bo zestaw Jawa 350 i Velorex 560, to solidna konkurencja w kategorii “najładniejszy”.

JAWA 350 i Velorex 560

Poza tym to jeden z najsympatyczniejszych pojazdów rodzinnych tamtych lat. Nie dość, że na motocyklu mogły jechać dwie osoby, a w wózku bocznym jeszcze jedna, to do motocykla mogliśmy przypiąć przyczepkę. Całość stawała się naprawdę funkcjonalnym zaprzęgiem. Co ciekawe, pasażer wózka bocznego mógł podróżować w iście królewskich warunkach – nawet w deszczu. Jak Wam się podoba Jawa wyposażona w wózek Velorex 560?

5. BMW R 75 Sahara

To jeden z najbardziej kultowych pojazdów historycznych i zdecydowanie najbardziej znany motocykl wojskowy. Pierwsze prototypy powstały w roku 1939, lecz pełnoprawna produkcja rozpoczęła się w roku 1941 i trwała do 1946 roku. W pięć lat powstało ponad 16 tysięcy motocykli. Konstrukcja motocykla oparta była o model BMW R 71.

BMW R 75 Sahara Według źródeł Sahara z wózkiem bocznym rozpędzała się do 92 km/h. Wynik doskonały, zważywszy, że masa motocykla z wózkiem wynosiła 400 kg. Z kolei masa bojowa zaprzęgu to 820 kg! Warto zaznaczyć, że Sahara posiadała hamulce hydrauliczne – miała je w tylnym kole oraz w kole wózka. Z przodu zaś pracował mechaniczny hamulec szczękowy. System był przystosowany do szybkiego odczepiania wózka – po odpięciu specjalny zawór odcinał przepływ płynu hamulcowego. Wózki boczne o oznaczeniu W Krad B 2 produkowane były przez firmę Steib.

Przeczytaj również:

Ranking TOP5 najbardziej kultowych polskich motocykli i motorowerów

 

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button