Groźny upadek Pola Tarresa na drugim etapie rajdu Africa Eco Race
Zawodnik leżał nieprzytomny na trasie rajdu
Tarres wycofuje się z rywalizacji
Na drugim odcinku rajdu Africa Eco Race doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku. Utytułowany Pol Tarres, stawiany w gronie faworytów do zwycięstwa, zaliczył groźny wypadek, po którym leżał nieprzytomny na trasie przez około 8 minut. Służby ratunkowe zawiadomił inny motocyklista, a Tarres został zabrany przez helikopter medyczny do szpitala.
Drugi dzień rajdu Africa Eco Race rozpoczął się etapem łączącym Tardę z Tagounite, który liczył 358 km. Zawodnicy zmierzyli się z typowymi trasami południowego Maroka – na trasie dominowały odcinki piaszczyste oraz skaliste. Pojawiły się również pierwsze wydmy, które szczególnie dla motocyklistów są niezwykle wymagające. Wszystkie sukcesy drugiego etapu zostały przyćmione przez niebezpieczny upadek Pola Tarresa na 111 kilometrze trasy. Chwile po upadku zawodnik z Andory został znaleziony przez Guillaume’a Borne’a, który zawiadomił służby ratunkowe. Na miejsce natychmiast został wysłany helikopter medyczny, który zabrał motocyklistę do szpitala.
Wypadek musiał być naprawdę potężny – po odczytaniu telemetrii oraz ocenieniu uszkodzeń samego motocykla widać, że do wywrotki doszło przy wysokiej prędkości. Sam zawodnik leżał nieprzytomny na trasie przez około 8 minut i kompletnie nic nie pamięta z momentu uderzenia, ponieważ cały cios został przyjęty przez szyję i głowę. Dodatkowo doszło do złamania żeber. Pol Tarres pomimo walki o pierwszą pozycję musiał wycofać się z rajdu.
Najważniejsze informacje:
Pol Tarres wywrócił się na 111 kilometrze drugiego odcinka rajdu Africa Eco Race.
Zawodnik leżał nieprzytomny na trasie rajdu od 5 do 8 minut – służby alarmowe zawiadomił inny motocyklista.
Dziękuję za wszystkie wiadomości wsparcia 🙏🏻❤️
-Wczoraj miałem najcięższy wypadek, jaki kiedykolwiek miałem, od 5 do 8 minut nieprzytomny na ziemi, nic nie pamiętam, ale ze sposobu, w jaki motocykl się skończył, wierzymy, że było bardzo ciężko.
Jestem wdzięczny, że mogę kontynuować tutaj z wami, ponieważ cały cios został przyjęty przez moją głowę i szyję. 😣
Szkoda, bo walczyłem o pierwszą pozycję, ale człowiek uczy się na wszystkim i jak zawsze wrócę silniejszy niż kiedykolwiek. 🫡
Teraz dochodzę do siebie po wypadku, ale na szczęście poza uszkodzeniami nic mi nie jest. 👊🏼
Milion podziękowań dla wszystkich ludzi, którzy się mną wczoraj opiekowali, pilotów, helikoptera, karetki i mojego zespołu.
W tym roku 28 grudnia rozpoczęła się 16. edycja rajdu Africa Eco Race, który zadebiutował w 2009 roku. Jego powstanie jest odpowiedzią na odwołanie rajdu Dakar w 2008 i późniejsze przeniesienie imprezy do Ameryki Południowej w związku z dużym zagrożeniem terrorystycznym. Potężna historia tego rajdu sprawiła jednak, że wiele osób ze środowiska nie mogło pozostać obojętnym na taką decyzję i już w 2009 roku pojawił się w kalendarzu Africa Eco Race, którego trasa zbliżona jest do tej, która była w Dakarze. Zmagania przeznaczone są zarówno dla zawodowców, jak i amatorów. Trasa każdej edycji liczy ponad 6 tysięcy kilometrów, a uczestnicy rywalizują na bezdrożach Maroka, Sahary Zachodniej, Mauretanii i Senegalu. W edycji 2025 na linii startu stanie 78 zawodników w 28 kategoriach – Xtreme Ride by Motul, Auto, SSV, Quad, Truck, Raid i Historic.
Kategoria motocykle
Zdecydowanie najliczniejsza w rajdzie Africa Eco Race jest kategoria motocykli, w której zawodnicy będą rywalizować na trasie liczącej 3572 km odcinków czasowych. W stawce znajdują się zarówno motocykliści z całej Europy, Japonii, Australii, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Wszystkie oczy zwrócone będą natomiast na trójkę faworytów do zwycięstwa w 16. edycji – na linii startu pojawi się Jacopo Cerruti, zwycięzca z ubiegłego roku, startujący na Aprilii Tuareg, a także zdobywca 2. i 3. miejsca, czyli Alessandro Botturi oraz Pol Tarres.
ECO, dlaczego?
Sytuacja w Afryce była niezwykle niebezpieczna, więc ze względu na konieczność zachowania maksymalnego bezpieczeństwa wszystkich uczesnitkónw konieczne było przeniesienie rajdu Dakar do Ameryki Południowej. Organizatorzy Africa Eco Race musieli nie tylko zadbać o zawodników oraz zespoły, ale również organizatorom przeświecała wizja zwiększenia świadomości ekologicznej. Wobec tego biwaki zlokalizowane są z dala od miast i lotnisk, wszyscy korzystają ze sztućców wielorazowego użytku, a część pojazdów posiada na dachach panele solarne.
Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.
Wyświetl ten post na Instagramie
