Kolesie, którzy jeżdżą w offroadzie mają poczucie humoru, tylko niestety często kończy się ono “krzywdą” dla osób, z których się żartuje. Nie inaczej było i w tym przypadku.
– Dawaj, nie bój się, jedź – zdaje się zachęcać jeden z uczynnych kolegów. Delikwent rusza, po czym okazuje się, że wkleja się razem z połową motocykla w błotnistą maź, oczywiście ku uciesze kumpli. Wyborny żart milordzie – miałoby się ochotę rzec.