JAWA 500 typ 824, czyli prawie TS 350 z silnikiem boksera o pojemności 500cm3!

Ten model mógł być przełomowy...

W skrócie
  • Jawa z silnikiem boksera - czy wiedzieliście i znacie historię tego rodzynka?
  • Jawa 500 typ 824 - wyjątkowy efekt współpracy czechosłowackiej i ZSRR
  • Jednostka napędowa typu bokser, skrzynia biegów umiejscowiona bezpośrednio pod silnikiem i spora szansa na sukces
  • Finalnie model ten nigdy nie trafił do seryjnej produkcji, a szkoda

Zapewne niemalże każdy słyszał o czechosłowackim motocyklu Jawa 350 TS lub o niemniej popularnych radzieckich zaprzęgach. Jednakże tylko nieliczni słyszeli opowieść o mariażu radzieckiej myśli technologicznej z czechosłowacką potęgą motoryzacyjną. Nie przesłyszeliście się – w latach 80-tych Jawa stworzyła motocykl, który nadwoziem przypominał model 350 TS, ale w miejscu dwusuwowego pieca znajdował się czterosuwowy bokser o pojemności prawie 500 cm3. Czy było to szaleństwo? Oczywiście, tym bardziej, że za konstrukcją silnika stali radzieccy inżynierowie z Iżewska.

Historia motocykla Jawa 500 typ 824 z silnikiem boksera o pojemności 500 cm³ sięga końca lat 70. XX wieku, kiedy to czechosłowackie przedsiębiorstwo postanowiło wprowadzić na rynek nowoczesny i wydajny model, który spełniałby oczekiwania coraz bardziej wymagających motocyklistów. Jawa, będąca jednym z najbardziej renomowanych producentów motocykli w Europie Środkowej, miała już w swoim dorobku wiele udanych motocykli, ale żeby podjąć rękawice i powalczyć z konkurencją z Japonii trzeba było stworzyć coś absolutnie wyjątkowego i przełomowego.

Obejrzyj również nasz film o JAWIE TYP 824:

Zanim jednak bezpośrednio do niej przejdziemy jesteśmy wam winni pewnych wyjaśnień, dlatego na samym początku zapraszamy was do przeczytania innego naszego artykułu, w którym poznacie losy Franciszka Janečka i jego motoryzacyjnej wizji świata.

Najważniejsze informacje:

  1. Jawa 500 typ 824 to efekt współpracy czechosłowackiego producenta i radzieckich inżynierów.
  2. Motocykl ten napędzał silnik boksera o pojemności 487 cm3, który skonstruowany i produkowany był w ZSRR. Na próżno jest w nim szukać podobieństw do jednostek BMW, chociaż wizualnie są bardzo podobne.
  3. Ciekawym rozwiązaniem jest umiejscowienie skrzyni biegów bezpośrednio pod silnikiem, co pomogło nie tylko obniżyć środek ciężkości, ale również podnieść cylindry i zwiększyć możliwość pochylenia motocykla podczas szybkiej jazdy w zakręcie.
  4. Jednostka generowała moc około 33-36 KM i pozwalała na rozpędzenie motocykla do prędkości maksymalnej wynoszącej 150 km/h.
  5. Wyjątkowe połączenie, które miało szanse namieszać na motocyklowym rynku jednak nigdy nie doszło do skutku – według nieoficjalnych informacji powstało jedynie 10 prototypowych egzemplarzy.
  6. Brak wprowadzenia na rynek Jawy 500 typ 824 spowodowany był przestarzałym sprzętem w fabryce, który nie byłby w stanie dokonać tak precyzyjnej obróbki poszczególnych elementów.
  7. Jawa 500 typ 824 przez wielu znawców nazywana jest również straconą szansą czechosłowackich zakładów.

Przeczytaj również: historia motocykli JAWA

Jawa: motocyklowa historia najbardziej znanej czechosłowackiej marki motocykli na świecie

Czas na coś nowego, dlatego połączmy siły!

W latach 70. ubiegłego wieku świat motocyklowy przechodził dynamiczny rozwój, a technologia oraz design motocykli ewoluowały w szybkim tempie. Jawa 500 typ 824 miał być odpowiedzią na te zmiany, łącząc w sobie innowacyjne rozwiązania techniczne z niezawodnością, które była charakterystyczne dla marki Jawa. Trzeba przyznać, że sama konstrukcja, a także zastosowane rozwiązania mogły sprawić, że na rynku nastąpiłoby ogromne zamieszenia. Każdemu producentowi jednak w tamtym czasie zależało na byciu pionierem, co pozwoliłoby skraść ogromny kawałek tortu. Podobnego zdania były również władze czechosłowackich zakładów, które najnowszą Jawą 500 typ 824 miały solidnie namieszać.

Przede wszystkim największą nowością, która charakteryzowała ten motocykl był silnik – Typ 824 napędzany był bokserem o pojemności 500 cm3, który opracowany został przez Jawę, inżynierów Iża oraz konstruktorów pracujących w Centralnym Biurze Projektowych Surpuchowa pod Moskwą. Bokser rozwijał moc na poziomie około 33-36 KM i generował maksymalny moment 33 Nm. Dodatkowo sprzęgło zostało umieszczone w jego przedniej części, a za mieszankę powietrzno-paliwową odpowiedzialne były dwa gaźniki. Silnik współpracował z pięciobiegową skrzynią biegów, a napęd przekazywany był za pomocą wału kardana. Trzeba przyznać, że takiego powiewu świeżości w swojej gamie nie tylko potrzebowała sama firma, ale również wymagali go sami motocykliści. Pomóc w tym miało połączenie sił z radzieckimi inżynierami, który przede wszystkim mieli zająć się samym sercem tego modelu.

Nowiuteńki silnik zza Żelaznej Kurtyny

Silnik boksera o pojemności 500 cm³ stanowił serce tego motocykla. Ta konstrukcja cechuje się umieszczeniem cylindrów naprzeciwlegle, co zapewniało równomierne rozmieszczenie masy oraz lepszą stabilność podczas jazdy. Jednostka generowała imponującą moc około 33-36 KM, co sprawiało, że Jawa 500 typ 824 była motocyklem zdolnym do osiągania wysokich prędkości na otwartych trasach, a jednocześnie dostarczała satysfakcję z jazdy w warunkach miejskich.

Wielu z was z pewnością w samej budowie jednostki napędowej będzie upatrywać podobieństw z silnikami BMW, jednakże jest to własne opracowanie, nad którym głowili się najlepsi konstruktorzy w biurach pod Moskwą. Można się w nim jednak dopatrywać pewnej imitacji, ale jednostka ta jest znacznie bardziej kompaktowa i krótsza względem boksera produkowanego przez BMW. Co ciekawe pojawiały się informacje, że w sprzedaży będzie również wersja silnika z czterema zaworami na cylinder, a także model z bocznym wózkiem. Ta ostatnia szczególnie doceniana były przez motocyklistów, gdyż zdecydowanie była to najważniejsza cecha w momencie wyboru nowego motocykla. Pamiętajmy, że w tamtym okresie jednoślady służyły głównie jako tani środek transportu, a zwiększone możliwości załadunkowe były dodatkowym atutem. Nowa koncepcja silnika Jawa została zabezpieczona przez firmę MS i otrzymała certyfikat autorski nr 184898, a także chroniona była innymi certyfikatami praw autorskich o numerach 212952, 201233, 198716, 192893 i 192167.

 

 

Przyglądając się przekrojowi jednostki napędowej można zauważyć, że sprzęgło jest bezpośrednio połączone z wałem korbowym, a napędzane pojedynczymi łańcuchami z kół zębatych po obu stronach wału korbowego, pojedyncze wałki rozrządu w głowicy otwierają zawory poprzez krzywki. Przypomnijmy, że silnik ten posiadał dwa zawory na każdy cylinder, jednakże władze Jawy systematycznie podkreślały, że w niedalekiej przyszłości na rynku zadebiutuje identyczny silnik czterozaworowy – finalnie nie ujrzał on światła dziennego. Dziś na próżno jest szukać jakichkolwiek informacji na jego temat. Ciekawe były również same dane techniczne dotyczące cylindrów oraz tłoka, które były dosyć kwadratowe – średnica wynosiła 68 mm, a skok 67 mm. Moc wyjściowa wynosiła 27 kW, co zapewniało bardzo przyzwoitą prędkość maksymalną wynoszącą 150 km/h, a motocykl zadowalał się 5 litrami benzyny na każde 100 przejechanych kilometrów przy masie całkowitej wynoszącej 175 kg. Udało się zatem otrzymać całkiem przyjemne wrażenia z samej jazdy, a nawet pomimo dużych gabarytów i sporej jednostki napędowej jednoślad był całkiem oszczędny. Kompromis w latach 70. i 80. pomiędzy mocą, a spalaniem był kluczowy.

Warto zwrócić uwagę na sprytne obrócenie cylindrów o 90 stopni, co pozwoliło umiejscowić wydech bardzo nisko, ale jednocześnie umieścić gaźniki nad samym silnikiem, oddalając je od nóg kierowcy. Pozwoliło to znacznie zmniejszyć jego wymiary. Dodatkowo inżynierowie zdecydowali się na montaż zarówno rozrusznika elektrycznego, jak i niezawodnego nożnego.

Sama skrzynia biegów znajdowała się bezpośrednio pod silnikiem i wszystkie podzespoły smarowane były jednym obiegiem. Taka koncepcja pozwoliła nisko umiejscowić środek ciężkości i bezpośrednio wpłynąć tym samym na prowadzenie. Główną zaletą tego rozwiązania była kompensacja wpływu obracającego się wału korbowego na moment bezwładności sprzęgła obracającego się w przeciwnym kierunku. Dodatkowo taka konstrukcja bezpośrednio pozwalała na szybką zmianę przełożeń poprzez wymianę ostatniej pary kół zębatych znajdujących się pomiędzy skrzynią biegów, a wałem.

Silnik bokser z motocykla Jawa 350 typ 821.

Nowy silnik to nie wszystko

Konstrukcja ramy motocykla była równie innowacyjna, gdyż do jej produkcji wykorzystano najnowsze technologie spawania i formowania rur stalowych. Dzięki temu Jawie udało się stworzyć lekką, a jednocześnie wytrzymałą konstrukcję ramy, co przekładało się na lepsze osiągi i manewrowość motocykla. Dzięki temu prowadził się zdecydowanie lepiej, jednakże ogromny wpływ na samo prowadzenie miało także zawieszenie, zarówno przednie, jak i tylne, które zostało zaprojektowane z myślą o zapewnieniu komfortu jazdy zarówno na krótkich dystansach miejskich, jak i podczas długich podróży. Czechosłowackiemu producentowi zależało na pełnoprawnym jednośladzie, który będzie już niejako namiastką motoryzacji chociażby z Japonii. Na bok zatem musiały odejść jakiekolwiek oszczędności i półśrodki, gdyż zmotoryzowani w końcu po wielu latach na rynku mieli ogromny wybór. Nie była to jednak całkowicie nowa rama, gdyż bez większych problemów można byłoby się w niej doszukać wielu podobieństw do dwusuwowych modeli.

Stylowy design nadwozia Jawy 500 typ 824 również zasługuje na uwagę i już pierwsze prototypowe modele, które ujrzały światło dzienne mogły się podobać. Klasyczna sylwetka została uzupełniona o nowoczesne detale, tworząc harmonijną całość i dając namiastkę technologicznego rozwoju. Charakterystyczna dla tego modelu była mała owiewka nad przednim reflektorem nadająca mu agresywny wygląd i jednocześnie chroniąc w niewielkim stopniu kierowcę przed pędem wiatru. Za nią schludnie został ukryty kokpit, na którym znajdowały się wszystkie najważniejsze kontrolki, a także prędkościomierz. Inżynierowie zadbali również o to, aby przednie światło zapewniało doskonałe oświetlenie jezdni nawet podczas jazdy po zmierzchu.

Czcze obietnice

Same obietnice władz firmy i inżynierów były jednak niczym dla głodnych nowości motocyklistów, którzy z ogromną niecierpliwością czekali na zaprezentowanie efektu współpracy Jawy i Iża. Zapowiedzi były przecież wyjątkowo huczne, a sama konstrukcja przede wszystkim silnika była w końcu czymś nowym w ofercie czechosłowackiego producenta. W 1980 roku linię produkcyjną opuściło najprawdopodobniej 10 eksperymentalnych egzemplarzy Jawy 500 typ 824, a także znacznie mniej sztuk praktycznie bliźniaczych Iżów. Nigdy jednak nie trafiły one do seryjnej produkcji, na którą tak wszyscy czekali, a powodem tego było jednak zbyt późne zaprezentowanie tego modelu względem ruchów konkurencji, a szczególnie topowych producentów z Japonii, którzy od wielu lat wyznaczali ścieżki i trendy. Dodatkowo samo wyposażenie fabryk, a także maszyny używane przy produkcji podzespołów oraz przy montażu były na tyle przestarzałe, że koszty produkcji były wyjątkowo wysokie przy niewielkiej liczbie opuszczających taśmę produkcyjną egzemplarzy. Zakłady wymagały zatem potężnej restrukturyzacji, a to wiązałoby się z ogromnymi kosztami. Dodatkowo wielkimi krokami zbliżał się również koniec ZSRR.

Zmarnowany potencjał

Jeśli chodzi o Jawę i Iża to należy przyznać, że była to współpraca od początku do końca. Nieoficjalnie mówi się, że powstało 10 Jaw i kilka Iżów, co jest wręcz zaskakujące, gdyż dział projektowy w Serpuchowie w ZSRR wykonał sporo pracy, konstruując zupełnie nową jednostką. Owszem, silnik ma kanały dolotowe od góry i cylindry po przeciwnej stronie, jednakże jak już wcześniej wyjaśniałem nie jest to kopia jednostki, która przez długi czas charakteryzowała motocykle marki BMW. Świadczyło to jednak naukowym podejściu i niesamowitej wiedzy radzieckich inżynierów, którzy tą konstrukcją faktycznie mogliby realnie powalczyć na rozwijającym się w ekspresowym tempie rynku motocykli. Sama rama, ale również zawieszenie były nieźle przemyślane, ale jego premiera w 1980 roku miała miejsce w zdecydowanie najgorszym możliwym czasie, gdyż zakłady zajmujące się produkcją miały tak przestarzały sprzęt, że niemożliwa była precyzyjna obróbka, której wymagała sama konstrukcja, aby przyszli nabywcy mogli cieszyć się bezawaryjną jazdą. Zatem rozpoczęcie jego produkcji w 1980 roku było po prostu skazane na porażkę, dlatego pomimo wydania mnóstwa pieniędzy na stworzenie Jawy 500 typ 824 nigdy nie podjęto decyzji o rozpoczęciu seryjnej produkcji. Szkoda, bo z pewnością mógłby być to model, który rozsławiłby jednoślady czechosłowackiego producenta.

Sama historia tego modelu rozpoczęła się jednak w 1978 roku, gdy pojawiła się po raz pierwszy Jawa 824, a dokładniej prototyp 350. Dopiero rok później pojawił się jego następca z silnikiem o pojemności 487 cm3. Obecnie szacuje się, że powstało jedynie 10 egzemplarzy, a sama historia tego modelu wraz z jego dokładnymi perypetiami niestety owianą jest sporą tajemnicą i znalezienie jakichkolwiek informacji na jego temat jest wyjątkowo trudne. Z perspektywy czasu jednak możemy śmiało powiedzieć, że przestarzała fabryka i sprzęt była powodem, przez który Jawa 500 typ 824 nie trafiła nigdy do produkcji. Szkoda, gdyż śmiem twierdzić, że tym motocyklem czechosłowackie przedsiębiorstwo mogłoby nieźle namieszać, ale także niejako zmienić samą filozofię marki i skupić się na na konstruowaniu pełnoprawnych motocykli mogącymi konkurować z Japońskimi modelami. Finalnie jednak wielka wizja i efekty współpracy z ZSRR legły w gruzach, a nam pozostało się cieszyć kilkoma egzemplarzami, które uzupełniają zbiory Národní Technické Muzeum w Pradze.

Tobiasz Kukieła

Dziennikarz motoryzacyjny, fotograf, reportażysta. Na motocyklach jeździ od dzieciaka i cały czas odczuwa potrzebę rozwijania swoich umiejętności jeździeckich. Jest złomiarzem z powołania - zdecydowanie częściej kupuje motocykle niż je sprzedaje. Czy to jego problem?

1 opinia

  1. I pyk! Mamy rok 2024 kiedy BMW wypuszcza na rynek swój najnowszy model R1300GS ze skrzynią biegów umieszczoną pod skrzynią korbową. Psipadek?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button