Chińskie motocykle: za co tak naprawdę ich nienawidzisz? TOP 9 producentów chińskich motocykli

Świat się zmienia, zmienia się także światowa gospodarka, a wraz z nią nasza niszowa branża motocyklowa. Od zawsze większe i mniejsze zmiany w tej materii pociągały za sobą odpowiednie reakcje łańcuchowe. W dobie globalizacji zjawiska te przybierają na dynamice. Z kolei od pewnego czasu możemy zauważyć utrzymujący się stały trend w postaci coraz bardziej odważnego szturmu chińskich producentów motocykli i skuterów na rynki zachodnie. Jacy są najwięksi gracze w tej dziedzinie w Kraju Środka? Chyba najwyższy czas dowiedzieć się na ich temat czegoś więcej.

W latach gdy na drogach Europy Zachodniej królowały takie maszyny jak BSA, Horex, czy chociażby Aermacchi, stawiające pierwsze odważne kroki wytwórnie japońskie były na Starym Kontynencie traktowane bardzo po macoszemu. Był to zwyczajnie produkt gorszego sortu, będący efektem nieudolnego naśladownictwa. Dziś w to ciężko uwierzyć, bo wielka japońska czwórka należy obecnie do najbardziej wyrafinowanych i konstruujących najbardziej zaawansowane technologicznie jednoślady, o których renomie i możliwościach nie trzeba nikogo przekonywać.

Chińskie motocykle: nadciąga armagedon?

Można powiedzieć w telegraficznym skrócie, że rolę ówczesnej, traktowanej z pogardą Japonii, pełnią obecnie Chiny. Kraj, którego produkty wciąż kojarzą się z tandetą i nieudolną kopią tego co porządne, czy po prostu wręcz właściwe. Nie zamierzam w tym tekście absolutnie bronić Chińczyków. Nie zamierzam także ganić za to, że prą do przodu. Jeśli nie chcemy takiego stanu stanu rzeczy, to cofnijmy się o przynajmniej 30, a najlepiej 40, a nawet 50 lat i zmieńmy podejście poszukujących oszczędności zachodnich koncernów, które wpłynęło na stałe na nawyki zachodnich konsumentów. Od lat bowiem kupujemy to co chińskie. Często nie robiąc tego nawet świadomie, ale np. sugerując się przy wyborze produktu po prostu jego ceną.

Wiele już zdążono powiedzieć i napisać o chińskich markach motocyklowych i ich produktach. Przez długi czas świadomość przeciętnego odbiorcy była taka, że motocykle noszące chińskie nazwy nie nadają się do poważnej jazdy. Winę za to ponosimy też sami, kupując marketowy szmelc i łudząc się, że skuter za 1500 zł będzie służył długo i wiernie. Ale dziś nie o tym.

W ciągu ostatnich pięciu lat coś zauważalnie zaczęło się w tej materii zmieniać. Recenzenci, ale także sami odbiorcy i po prostu fani motocykli rewidują swoje osądy na temat chińskich motocykli. Przez długi czas chińscy producenci motocykli koncentrowali się na produkcji małych, jednocylindrowych motocykli, które były wykorzystywane głównie do transportu. To miał być tani sposób na dotarcie z punktu a do b. Te pojazdy nie mogły grzeszyć wyrafinowaniem czy finezją. Z czasem, ucząc się i korzystając ze współpracy z dużymi światowymi wytwórcami, chińskie, coraz bardziej autorskie propozycje zaczęły śmielej podchodzić nie tylko do transportu, ale także do rekreacji i szeroko rozumianej pasji motocyklowej, z jaką kojarzone są często motocykle w krajach zachodnich.

Przeczytaj też:

https://www.jednoslad.pl/chinskie-motocykle-ich-popularnosc-droga-do-sukcesu-i-ogromnych-zmian-jakosciowych-wielki-szwindel-czy-logika/

A wszystko zaczęło się od napędów produkowanych na licencjach takich konstrukcji jak kuloodporne silniki jednośladów Honda Cub, Honda CG i Honda CB 400. To one zainspirowały do stworzenia większości obecnych na drogach całego świata chińskich prostych jednośladów. Yamaha także miała tu swój niemały wkład.

Chiński wyścig zbrojeń: dokąd nas zaprowadzi?

Obecnie chińskie motocykle to najczęściej pojazdy oparte już o własne konstrukcje napędów. Nie brakuje tu także własnych patentów technologicznych. Świetnym przykładem nowoczesnych i zaawansowanych technologicznie konstrukcji są motocykle produkowane przez koncern Tayo pod znaną już na naszym rodzimym rynku marką Zontes. Ich silniki pod technologicznym względem niejednokrotnie wyprzedzają konstrukcje renomowanych marek dostępne w podobnym segmencie. Warto tez podkreślić mariaże wielu znanych marek z chińskimi koncernami. Tutaj współpraca układa się od lat na róznych polach i już nikogo nie dziwi, że np. silniki do niektórych europejskich motocykli produkowane sa właśnie w Chinach. Trzeba też powiedzieć, że o ile do niedawna chiński design kojarzył sie bardziej z karykaturą motocykla niż z czyms przyjemnym dla oka, to obecnie najlepsze marki stają jak równy z równym również w tej kwestii z europejskimi i dalekowschodnimi produktami.

Oto lista największych chińskich marek motocyklowych. Część z nich jeszcze nie dotarła do Polski, ale nie przeszkadza im to wykręcać wolumenów produkcyjnych, które potrafią zwalić z nóg. Pamiętajmy, że Europa to stosunkowo niewielki i do tego bardzo problematyczny pod wieloma względami i wymagający rynek. Największe ilości motocykli sprzedaje się w dalekiej Azji i Ameryce Południowej. To tam ciągle stanowią główny, bo najłatwiej dostępny środek komunikacji.

1. KIDEN

Kiden to mało znana marka na naszym rynku, która należy do chińsko-zagranicznej spółki joint venture Guangdong Tayo Motorcycle Technology Co., Ltd. została założona w 2003 roku z inwestycją o wartości 2,6 miliarda RMB (chińska waluta ludowa – obecny przelicznik to 0,63 PLN). Spółka posiada zaawansowany certyfikat celny AEO, który oznacza upoważnionego przedsiębiorcę. Status AEO przyznaje się na wniosek przedsiębiorcy złożony do organu celnego. Zasady przyznawania statusu są szczegółowo uregulowane w przepisach prawa celnego, zarówno unijnego jak i krajowego. Koncern zatrudnia prawie 1600 osób, a 60% z nich ma podobno dyplom ukończenia studiów wyższych. Marka KIDEN pozycjonowana jest jako producent motocykli o średniej i małej pojemności skokowej oraz mikropojazdów, czyli sprzętu znanego od kilka lat w Polsce to skrótowcem “UTO”.

2. Zongshen CYCYLONE

Firma Zongshen Industrial Group to prawdziwy moloch. Powstała w 1992 roku i obecnie zatrudnia aż 18.000 osób. W naszych europejskich warunkach to liczba porażająca. Od początku swojej działalności zajmuje się produkcją silników spalinowych, między innymi do urządzeń budowlanych, skuterów, motorów, łodzi, sprzętu ogrodniczego. Nowoczesne linie produkcyjne, przestrzeganie norm jakościowych oraz rozbudowany dział badań nad nowymi rozwiązaniami spowodowały, że w 2015 roku Zongshen zajął 4 pozycję na świecie pod względem ilości wyprodukowanych silników spalinowych o pojemności do 500 cm³. Firma Zongshen do tej pory skupiała się na działalności typu OEM (Original Equipment Manufacturer), produkując silniki i podzespoły silników pod markami własnymi dużych koncernów międzynarodowych. Wielotenimi klientami firmy Zongshen są między innymi właściciele takich marek jak: Piaggio, Selva, Harley-Davidson, czy BMW. Również przez firmę Zongshen produkowane są silniki jednego z liderów na rynku kosiarek i traktorków. Zongshen posiada także własne marki motocykli, jak np. coraz bardziej rozpoznawalna w Europie marka Cyclone.

3. BENDA

BENDA to marka motocyklowa należąca do Zhejiang Zhongnan Motorcycle Co., Ltd. Firma została założona w 1994 roku i jest jednym z czterech głównych biznesów motocyklowych w prowincji Zhejiang o najbardziej rozbudowanej historii niezależnej produkcji pojazdów silnikowych oraz z kwalifikacjami eksportowymi (mają chyba wszytskie miedyznarodowe papiery uprawniające do tego). Stara linia produktów została całkowicie zastąpiona w 2012 r., po reorganizacji i zmianie przez autonomiczny dział badawczo-rozwojowy maszyn ciężkich oraz dział biznesowy silników. Ponadto jest to firma, która może obsłużyć cały proces produkcyjny, w tym projektowanie pojazdów, badania i rozwój. Chinchilla 300 to ich obecnie najlepszy motocykl. Wygląd tego motocykla demonstruje Chińczykom urok motocykli typu cruiser. Wcześniej BENDA wprowadziła GV300 oraz GV 125, które zebrały pozytywne opinie za wykonanie i design. Benda dostępna jest już w Europie. Od niedawna pojawiła się także na naszym polskim rynku.

4. CFMOTO

Ta coraz śmielej poczynająca sobie marka powstała już w 1989 roku. Obecnie pojazdy CFMoto dostępne są w aż 70 krajach na całym świecie – w tym również Polska. W ofercie znajdują się quady, pojazdy side-by-side, ale także motocykle, wśród których znaleźć można odważne i nieszablonowe propozycje z silnikami nie tylko o małych pojemnościach. Wystarczy spojrzeć na CFMoto 700 CL-X Heritage – dwucylindrowy motocykl z pogranicza scramblera, nakeda i klasyka. Marka koncentruje się na konkurencyjności i innowacji, co można było zobaczyć na jej bogatym w nowe modele stoisku podczas tegorocznych mediolańskich targów EICMA. CFMoto ma wszekie papiery by grać w walce o prym wśórd chińskich producentów na europejskim rynku.

 5. VOGE

Tej marki nie trzeba już chyba nikomu przedstawiać. Choć nazwa bardziej kojarzy się z jednym ze znanych pism o jakims tam “lajfstajlu”, niż z motocyklami, to jednoślady nią sygnowane zdobywają sobie coraz lepszą renomą w naszym kraju. Zwłaszcza, że za rogiem czają się coraz ciekawsze nowości. VOGE jest dośc młoda marką i należy do koncernu Longxin Common Elements Co., Ltd. Została zaprezentowana na 15. wystawie rowerowej Chongqing Worldwide Bike Expo 21 września 2018 r. KOncern współpracuje z takimi europejskimi randami jak Siemens, RIcardo, Reino, czy AVL. O pojazdach tej marki mozecie dowiedzieć się już sporo z naszych redkacyjnych testów. Wystarczy wskoczyć na nasz portal, kanał YouTube, lub fanpage na facebooku. Polecamy zarzyć tej wiedzy.

6. ZONTES

Motocykle sygnowane marką ZONTES, to najbardziej zaawansowany technologicznie projekt realizowany przez fabrykę Guangdong Tayo Motorcycle Technology – to tak sama firma, która oferuje wspomnianą na starcie markę KIDEN. Firma została założona w 2003 roku z kapitałem przekraczającym 400 MLN USD. Fabryka zajmuje powierzchnie 400 000 metrów kwadratowych i zatrudnia ponad 1600 pracowników. W samym dziale rozwoju produktu, zatrudnionych jest blisko 500 pracowników, w głównej mierze inżynierów i projektantów. ZONTES to jedna z głównych marek producenta, który zajmuje się produkcją małych i średniej wielkości motocykli. Najnowsza oferta marki Zontes to nowoczesne i bogato wyposażone motocykle klasy 125, skutery klasy 310 oraz motocykle napędzane silnikami o pojemności 350 cm³ Wśród nich tegoroczna nowość, czyli ZONTES 350 GK. Motocykle ZONTES odznaczają się nie tylko nowoczesnymi technologiami użytymi do ich produkcji, ale także bardzo odważnych i oryginalnym desginem. Obecnie jest to producent, który rokuje bardzo dobrze względem konkurenyjności nawet z najbardziej renomowanymi markami na rynku europejskim. Czekamy wciąz na motocykle o większych pojemnościach silników. Prawdopodobnie pojawią się one już niebawem.

7. Lifan

Oferta motocyklowa marki Lifan obejmuje różne klasy maszyn (od enduro po choppery) i są zazwyczaj bardziej budżetowe propozycje. Jednocześnie potrafią pochwalić się spora bezawaryjnością swoich produktów. Te motocykle wystepują pod wieloma markami na róznych kontynentach. Również w naszym kraju.

8. Loncin

Marka Loncin jest obecnie jedną z najlepszych chińskich marek motocyklowych. Ponadto Loncin powstał w 1993 roku w Chongqing. Loncin jest także producentem przekładni do kilku silników BMW. W 2012 roku Loncin stał się drugim co do wielkości producentem motocykli w Chinach. W tym momencie wielkość produkcji tego molocha przekroczyła 1,5 miliona sztuk rocznie!. Producent jest również największym eksporterem: 45% jego produkcji opuszcza Chiny i trafia do szeregu krajów na całym świecie pod lokalnymi markami. W Polsce także spotkacie wiele pojazdów, które wyjechały z fabryk Loncina.

12. Jialing

China Jialing Group to ogólnokrajowa grupa trudniąca się wytwarzaniem sprzętu nie tylko z dziedziny motoryzacji. Motocykle, układy napędowe, optoelektronika, pojazdy wszelakiej maści i części rowerowe. China Jialing, znana niegdyś jako fabryka aparatury Jialing, powstała w 1875 roku w departamencie Longhua w Szanghaju Jiangman w biurze fabrykacyjnym rządu Qing. Ważniejszym jednak jest to, że był to także prężny ośrodek zbrojeniowy. Jialing jest kolejnym z wielkich twórców współczesnej komunikacji w Chinach. Motocykle produkowane przez tę markę także trafiają z róznymi logotypami na bakach i silnikach w rózne zakątki świata. Nie zdziwi pewnie nikogo, że jeżdżą również w Polsce.

To oczywiście nie wszyscy chińscy producenci. O części z nich zdecydowana większość z nas nigdy nie słyszała, choć ich roczna produkcja potrafi przekraczać ilość sprzedawanych motocykli w tym samym czasie w całej Europie. To najlepiej świadczy o skali chińskiej produkcji i potencjale oraz chłonności ich rodzimego rynku. Wszytsko wskazuje na to, że przyszłość mozę niekoniecznie należy do Chińczyków, ale na pewno trzeba się przyzwyczaić, czy chcemy tego czy nie, do ich coraz większej obecności na europejskich rynkach oraz do tego, że coraz śmielej będą konkurować z markami, które do tej pory uznawane były za segment premium.