BMW R1200 GS 2016: Od lat ikona klasy adventure

BMW R1200 GS to sztandarowy motocykl segmentu adventure i jednocześnie koń pociągowy sprzedaży marki. Popularny GS od ponad 3 dekad cieszy tysiące miłośników maszyn turystycznych.

BMW R1200 GS to przede wszystkim unikatowy design skrywający wewnątrz silnik typu boxer. To rozwiązanie czyni współczesnego GS kontynuatorem długiej tradycji marki.

Motocykl, który widzicie jest chyba jednym z najbardziej dopracowanych motocykli turystycznych na świecie. Mowa tutaj nie tylko o tym co widzicie gołym okiem. Równie istotne są wrażenia z jazdy i bezkompromisowe rozwiązania technologiczne w które uzbrojono BMW R1200 GS. Jest to po prostu motocykl, którym można okrążyć cały świat.

Damian Śmigielski, Jednoślad.pl! Ten motocykl, o który z taką gracją się opieram to BMW R1200 GS. Koń pociągowy marki BMW. Motocykl, który najlepiej się w tej marce sprzedaje. Maszyna legendarna, uczestnik Dakaru, oczywiście w poprzednich w cieleniach, a tutaj motocykl pożądany przez ludzi, którzy chcą objechać świat dookoła. Oczywiście troszeczkę sobie żartuje z tego, ale niewątpliwie jest to maszyna hiper-dopracowana, bardzo dobrze wykonana, napędzana kolejną ewolucją boxera BMW. Napęd tylnego koła oczywiście wałem, plus cała pasa dodatków, o których zawsze warto wspomnieć w przypadku BMW, więc mamy tempomat, system Idrive, tutaj też widzę, że jest bezkluczykowy dostęp do tego motocykla, czyli to są rzeczy, które zazwyczaj spotykamy w nie we wszystkich jeszcze samochodach, a to wszystko ma motocykl. Zaletą GS’a jest też to, że jest motocyklem uniwersalnym i to, że możemy go modyfikować praktycznie dowolnie, ponieważ ilość akcesoriów jakie są dostępne do tego motocykla jest ogromna i nie tylko są to akcesoria oryginalne BMW, ale też jest wiele firm aftermarketowych, które tego typu graty proponują do GS 1200.

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button