Amerykańskie Motorowery Derringer wracają
Amerykańska firma Derringer wraca do korzeni motocyklizmu i proponuje jednoślady nawiązujące do pionierskiego okresu – lat 20. XX wieku.
Motorowery Derringer nie są jednak rowerami z doczepionym silnikiem spalinowym, chociaż na pierwszy rzut oka tak wyglądają. To specjalnie zaprojektowane konstrukcje, wzorowane na motocyklach, które jeździły na amerykańskich torach wyścigowych w latach 20. ubiegłego wieku.
Wygląda co najmniej dziwnie, aczkolwiek zależy od gustu 🙂 Ciekawi mnie cena …
Tu go trochę widać.
rower z silnikiem ?? widziałem dziś takie cudo tylko 3 razy mniejsze, niezły bajer , ale skuter lepszy
Lukario – a co Ty byś chciał? Moto-Rower – przecież to klasyczny przykład motorowra.
W Polsce także takie motorowery są produkowane i ceny zaczynają się od 2,6 tys. zł, najdroższa wersja kosztuje około 6 tys. zł.
Przecież jest napisane – najtańsza opcja kosztuje 3900 dolarów plus wysyłka. Amerykanie zawsze mieli fantazję do zawyżania cen – ale w tym przypadku ktoś chyba upadł na głowę. 🙂
silniki spalinowe do rowerów produkowane seryjnie do samodzielnego montażu sa dostepne w sprzedaży w internecie na portalach aukcyjnych polskich i zagranicznych
Tak, są, ale ceny sprzedaży jakichkolwiek części zamiennych są zwyczajowo wzięte z bani po… trzydniowym ochlaju. 😉
Tak to u nas teraz wygląda i pewnie zbyt szybko się to nie zmieni. Taki mamy klimat i musimy z tym żyć dalej. 😛