2020 Grand Prix na żużlu – To będzie wyjątkowy sezon!

Tegoroczna seria wyścigów GP na żużlu będzie wyglądać inaczej ni ż zwykle. Nie będzie to sprint, ale też nie maraton, do którego wszyscy fani czarnego sportu są już przyzwyczajeni. Emocji jednak z pewnością nie zabraknie!
8 rund na 4 stadionach, 4 weekendy i 6 tygodni. W normalnych warunkach zawodnicy mają 14 dni pomiędzy wyścigami, jednak teraz czasami nawet mniej niż 24 godziny. Zobaczymy jak to wpłynie na serię, ale na pewno ważniejsze staje się przygotowanie kierowców, ich trzeźwe umysły i umiejętność rozwiązywania problemów szybciej niż kiedykolwiek. Tak uważa mistrz świata z 2012 roku Chris Holder. Człowiek, który 20 razy stanął na podium i który dobrze wie, co to znaczy ścigać się na najwyższym poziomie.

Oto co Chris uważa względem tegorocznej serii w skróconym formacie, jak może on wpłynąć na zawodników oraz jak charakteryzują sie najlepsi w stawce. Kto z nich znajdzie się w Top 3?

– Dla chłopaków to będzie szalone sześć tygodni. Dwa wyścigi dzień po dniu będą trudne. Weekend Grand Prix to duże obciążenie psychiczne. Cały tydzień o nim myślisz i starasz się, aby wszystko było perfekcyjnie przygotowane na sobotni wieczór. Dwa wyścigi w ciągu dwóch dni to duża zmiana. 

To będzie nowość dla wszystkich i nikt nie będzie miał przewagi, ale niektórym może to bardziej pasować niż innym.

Powrót po kiepskim wieczorze w piątek będzie trudny. Trzeba będzie szybko oczyścić umysł i znowu ruszyć. Normalnie, gdy masz gorszy wieczór wracasz do Polski następnego dnia i masz kilka tygodni żeby rozwiązać problemy. Tym razem zawodnicy nie będą mieli tego czasu. Nie ma odpoczynku. 

Najwięcej pracy w ciągu tych sześciu tygodni będą mieli tunerzy silników! Ludzie, którzy będą chcieli rozwiązywać problemy będą do nich dzwonić o każdej godzinie. Chłopaki na każdą rundę będą brali ze sobą mnóstwo sprzętu. Możesz mieć problem z prędkością i próbować to naprawić następnego dnia, ale możesz też próbować rozwiązać inny problem, ale zabraknie Ci odpowiedniego sprzętu. 

Zazwyczaj można wtedy wrócić do warsztatu i zabrać coś innego lub nowego na kolejny wyścig. Teraz trzeba będzie zabrać ze sobą wszystko i liczyć, że masz coś co zadziała. 

Inne publikacje na ten temat:

W piątki niektórzy na pewno nie prześpią nocy. Ci, którzy będą mieli problemy będą pracować całą noc żeby poprawić prędkość lub znaleźć inne rozwiązanie. To będzie wyzwanie. 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Wszystko musi od razu zadziałać. Nie można mieć w tym roku złej rundy. Gdy masz 11 rund możesz pozwolić sobie na jedną złą. Teraz każda będzie ważna i ten, kto straci najmniej będzie miał przewagę. Nie ma tu miejsca na błędy.

Holder ścigał się z każdym z 15 zawodników w swoich 94 występach w Grand prix, a także jeździł z nimi. Jest niewiele takich osób jak Chris, które mogą ocenić każdego uczestnika tegorocznej serii.

Bartosz Zmarzlik
Większość wyścigów w Polsce mu pomoże. Jest w świetnej formie. To, że jest mistrzem świata i fakt, że 6 z 8 wyścigu odbywa się w jego kraju to duża presja, ale myślę, że to za bardzo na niego nie wpłynie. Miał trochę wolniejszy start w tym roku jak na jego standardy, ale teraz zebrał się w sobie i ma prędkość. W ciągu chwili jest w połowie prostej z przodu. Jest tak samo dobry, jak w zeszłym roku i ma duże szanse na mistrzostwo. 

Leon Madsen
Leon jest dziwnym zawodnikiem. Jego wyścigi nie są zawsze konsekwentne, ale czasami osiąga niewiarygodną prędkość. Potrafi prześcignąć wszystkich na prostej, a Ty zastanawiasz się skąd się tam wziął! Ciężko go rozpracować, ale zawsze tam będzie. Miał kilka wolnych występów w Polsce, ale chyba od 2 lat nie zdobył mniej niż 10 punktów – to niesamowite. 

 

Jest jednym z zawodników, któremu nowy format może pasować. Może zdobyć 38 punktów w jeden weekend jeżeli sprawi, że wszystko będzie dobrze pracować. Jeżeli dobrze wystartuje we Wrocławiu ciężko będzie go pokonać. Spodoba mu się to.

 

Emil Sayfutdinov
Emil to obecnie prawdopodobnie najlepszy zawodnik na świecie. Dobrze startuje z każdej pozycji i jeżeli Cię wyprzedzi nie dogonisz go. Jest naprawdę szybki. W tym roku wygląda bardzo dobrze. Według mnie jest jednym z faworytów. Nie udało mu się jeszcze pojechać dobrego sezonu, ale myślę, że to może być jego rok.

Freddie Lindgren
Freddie miał w tym roku wzloty i upadki. Nie ma tej prędkości, którą normalnie prezentuje i miał ostatnio ciężki wieczór. To może wpłynąć na jego pewność siebie. Zastanawiasz się, co poszło nie tak i to trudne. Nigdy nie rezygnuje i jest w stanie zdobyć dużą liczbę punktów. To trudny zawodnik i niełatwo go minąć. Jeżeli wyjedzie na przód będzie zagrożeniem. Musi tylko znaleźć to coś. Nie można go wykluczyć, bo może stanąć kilka razy na podium. 

Martin Vaculik
Martin jest w świetnej formie i w tym roku jest na topie razem z Emilem. Nie stracił wielu punktów i chyba trzy razy pod rząd zdobył maksimum. Jest bardzo pewny siebie, ma dobre starty, szybkie silniki i dobrą ekipę wokół siebie. Jeżeli uda mu się utrzymać tę formę można na niego stawiać. 

Maciej Janowski

Magic zawsze krążył wokół tego, ale żeby zdobyć tytuł mistrza świata trzeba być trochę przed resztą. Jeżdżę z nim dla Wrocławia i jeździ bardzo dobrze. Pierwsza runda to jego domowy tor i to na pewno zapewni mu przewagę. Zna ten tor na wylot.

Możliwość zostania w domu, spania we własnym łóżku, zjedzenia tego, co normalnie jesz – chciałbym, aby jedna z rund odbyła się w słonecznym Appin! Czas do GP jest najgorszy. Musisz spędzić jakoś całą sobotę czekając aż będziesz mógł wejść na tor. Wyścig u siebie będzie dla niego dobry. Jeżeli dobrze wystąpi w pierwszy weekend będzie mógł walczyć dalej. 

 

Jason Doyle
Doyley dobrze sobie radzi. Nigdy nie miał złego występu, ale musi znaleźć lepszą prędkość, aby dogonić chłopaków z góry. Jest jedną z najciężej pracujących osób i nigdy nie można go skreślać. Grand Prix wydobywa z niego to, co najlepsze.

Myślę, że jemu krótszy format będzie pasował, bo jest do tego przyzwyczajony. Ściga się w każdym kraju, w którym jest żużel. Im więcej wyścigów tym lepiej dla niego, więc może coś pokazać. Na pewno mu kibicuję!

 

Patryk Dudek
Jak do tej pory miał trochę spokojniejszy sezon, ale wciąż zdobywa dobrą liczbę punktów. Patryk nie jest  taki jak Zmarzlik, nie wygrywa na długość prostej i nie ma takiej prędkości, ale w dobry dzień może pokonać z łatwością topowych zawodników. Miał kilka trudnych wyścigów w tym roku, ale dobrze się przygotuje i pokaże na co go stać. 

 

Ciężko być cały czas szybkim, w każdym wyścigu. Patryk może wygrać z łatwością podczas jednego, a w kolejnym może zająć 3. miejsce. Musi spróbować odzyskać konsekwencję. Poza top 3, czyli Emilem, Bartkiem i Vaculikiem, nikt obecnie nie jest super konsekwentny. Każdy jest tak samo dobry. 

Matej Zagar
Matej wygląda najlepiej od kilku lat. Jest na fali. Ma dobrą prędkość, zdobywa dużo punktów i myślę, że jest dużym zagrożeniem. Coś zmienił. Cokolwiek to jest działa. Pokonuje najlepszych zawodników z dużą konsekwencją i myślę, że może być czarnym koniem w tym roku. Nie wykluczałbym go z top 5-6. 

Niels-Kristian Iversen
Niels miał bardzo trudny początek w tym roku. Przed sezonem miał poważny wypadek, a jazda na najwyższym poziomie z kontuzją jest trudna. Musiał odpuścić na trochę jazdę, a później przyjechał do Gorzowa w momencie, gdy wszyscy już byli rozgrzani.

 

Teraz złamał kość w nadgarstku i będzie starał się wyzdrowieć na pierwszą rundę. Współczuję mu. Jeżeli brakuje Ci 1-2% ciężko występować w Grand Prix. Liczę, że odzyska 100% formy i, wtedy nie ma nic do stracenia. Wszyscy wiedzą do czego jest zdolny. 

Artem Laguta
Artem był bardzo dobry od dłuższego czasu, a duże tory będą dla niego odpowiednie. Wrocław będzie mu odpowiadał i może wszystkich zaskoczyć. Ma niesamowitą prędkość i jest dobrym startowcem. Świetnie radzi sobie pod presją. Chyba nigdy nie wygrał Grand Prix, ale często występował w finałach i półfinałach, więc chodzi o dużą scenę. Nie ma powodu, dla którego nie mógłby tego zrobić i warto na niego postawić. 

 

Tai Woffinden
Woffy jest ostry jak zawsze. Nawet średnia noc to dla niego dobra noc. Ciężko pracuje, wykręca dużo okrążeń i dobrze wygląda. Pierwsze rundy we Wrocławiu będą dla niego dobre. Jest tam królem!

 

Będzie nakręcony i będzie chciał dobrze pojechać. Według mnie to dobrze, że jest w tym sezonie na świeczniku. Będzie musiał coś udowodnić. Wszyscy będą mówić o Zmarzliku, a Woffy to typ osoby, którą zmotywuje bycie tym słabszym. Pokazywał, że go na to stać. Trzeba mieć coś w sobie żeby zdobyć mistrzostwo 3 razy pod rząd. Myślę, że Nigel i Kelvin kilka razy będą krzyczeć “Woffy Woffy Woffy”!

Antonio Lindback
Nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać po Antonie. Albo jest najszybszy albo średni, ale krótsza seria może mu pomóc. To dzika karta. Kiedy jest na czymś skupiony może pokonać wszystkich, więc może coś się przełączy i mu się uda. Może spowodować u niektórych rozczarowanie, ale będzie musiał znaleźć coś szczególnego żeby znaleźć się na topie. 

Max Fricke
Max niewiele jeździł w tym roku, jeden występ w tygodniu w Polsce. Gdy nie jesteś zadowolony ze sprzętu i szukasz prędkości musisz jeździć. Treningi są dobre, ale czasami możesz podczas nich czuć się dobrze, a na torze z trzema innymi zawodnikami jest inaczej. 

 

Ciężko pracuje i udało mu się poprawić. Odzyskał trochę pewności siebie i nie ma nic do stracenia, prawda? Jest pod najmniejszą presją ze wszystkich. To będzie dla niego dobre doświadczenie i może mieć z tego dużo zabawy. To może bardzo pomóc. Wykorzysta swoje okazje żeby zaskoczyć innych. 

Martin Smolinski
Ah, Smoli. Czy on w ogóle jeździł w tym roku? Miał poważną kontuzję biodra i mówię z doświadczenia, że to nic fajnego! To nie jest idealny sposób na wejście do serii Grand Prix. Na pewno dużo trenował, ale pozostali ścigają się ze sobą co tydzień. Jazda bez tej konkurencyjności to wielka niewiadoma.

Ma dużo pewności siebie i robi dobrą robotę, ale zaskoczył nas w przeszłości i nie ma nic do stracenia. Będzie chciał ukraść trochę punktów od najlepszych. Jeżeli dobrze wystartuje ciężko będzie go minąć. Będzie na pewno mieszał. Myślę, że powrót po kontuzji będzie dla niego trudny. 

 

PRZEWIDYWANIA
Ciężko przewidzieć wyniki w tym roku. Myślę, że kluczowym weekendem będzie Praga. To może naprawdę namieszać. Widzieliśmy, jak w przeszłości najlepsi zdobywali 5-6 punktów. Jeżeli komuś uda się dwa razy osiągnąć dobry wynik to ustawi go na finałowy weekend w Toruniu. Myślę, że ten weekend warto oglądać. 

 

Jeżeli musiałbym wybrać to moje top 3 to Zmarzlik, Emil i Martin Vaculik. W top 3 może się znaleźć 5-6 zawodników, ale myślę, że Zmarzlik ma przewagę i da z siebie wszystko w tym roku. 

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button