10 tys. zł tańszy od konkurencji. O co tu chodzi? VOGE 300 GY RALLY [Zdjęcia, filmy, opinie, informacje, cena, dane techniczne]

Voge 300 GY Rally. Czy taki niedrogi motocykl turystyczny ma sens?

W skrócie
  • VOGE 300 GY Rally, to motocykl który idealnie wpasował się w pustą przestrzeń lekkich motocykli enduro o zabarwieniu turystycznym.
  • VOGE 300 GY Rally. Wszystko co powinieneś wiedzieć na temat tego motocykla.
  • Voge 300 GY Rally posiada kilka wad. Czy dyskredytują one ten motocykl?
  • Słów kilka o wykonaniu Voge'a 300 Rally.
  • Voge 300 Rally. Dane techniczne.

Voge 300 GY Rally zachwycił mnie już od pierwszego wejrzenia. To motocykl, którego moim zdaniem brakowało na rynku. Łączy cechy motocykla szosowo-turystycznego z walorami motocykla enduro. Czego mogę chcieć więcej?

Jednym z najfajniejszych aspektów obecnych czasów w motocyklowym półświadku jest renesans motocykli małolitrażowych. Nie chodzi mi tylko o popularyzacje klasy 125, ale przede wszystkim zyskującą coraz więcej użytkowników, klasę motocykli na prawo jazdy A2. Okazuje się, że czasy, w których przeciętny motocyklista musiał jeździć na 600-tce lub litrze minęły i dzisiaj nie jest wstydem jazda na 250-tce, 300-tce czy 500-tce.

Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze: ekonomia. Jakbyśmy nie patrzyli na rynek jednośladów, to utrzymanie motocykli małolitrażowych jest zwyczajnie tańsze, łatwiejsze i mniej wymagające – w obecnych czasach wydaje się to sprawą arcyważną. Po drugie: wydaje się, że przestaliśmy się wstydzić motocykli małych pojemności i dzisiaj jest coraz mniej osób, które motocyklem chcą budować swoją wartość wśród otoczenia. Jest jeszcze trzecia kwestia, myślę że równie istotna co dwie wcześniejsze: zmienił się przeciętny wiek motocyklisty – dzisiaj motocyklista ma na karku więcej lat niż jeszcze 15 lat temu. Co to ma do rzeczy? Takie osoby stawiając swoje pierwsze motocyklowe kroki są bardziej świadoe i liczą się z tym, że jednoślady mniejszych pojemności są po prostu prostsze w okiełznaniu.

Voge 300 Rally 2022 : obejrzyj nasz film:

Z drugiej strony, o ile proporcjonalnie do użytkowników przybywa propozycji motocykli na kategorię A2, to tak naprawdę prawdziwych turystycznych enduraków w tej kategorii nadal jest jak na lekarstwo. Owszem, na rynku znajdziemy Hondę CRF 300 Rally, ale poza nią tak naprawdę nie ma nic godnego uwagi – myślę o motocyklach, które są naprawdę surowymi endurowymi turystykami.

Ok, mamy pozostałości po modelach XT, XL czy DR, ale nie są to motocykle nowej generacji – zresztą są to jednoślady ciężkie i dosyć specyficzne. Mamy w tej klasie masę motocykli szosowo-turystycznych z pozoru nadających się do jazdy w terenie, ale praktycznie żaden nie posiada prawdziwego genu enduro.

VOGE 300 GY Rally. Najważniejsze informacje:

  1. Motocykl powstaje w fabryce Loncina, czyli dokładnie tam gdzie powstają jednostki napędowe do motocykli BMW.
  2. W ramie znajdziesz jednocylindrowy silnik czterosuwowy, chłodzony cieczą o pojemności 292 cm3.
  3. Jednostka generuje moc 28.5 KM przy 9000 obr./min. i pozwala na rozpędzenie motocykla do 130 k/h.
  4. Voge 300 Rally waży 158 kg w stanie gotowym do jazdy.
  5. Importer przewiduje cenę na poziomie 21 -22 tys. zł.

Voge 300 GY Rally. Nareszcie coś dla mnie

Cieszy mnie fakt, że turystyczne, a zatem uniwersalne motocykle stały się tak popularne jak ma to miejsce w ostatnich latach. Jednak jeszcze bardziej cieszę się, że producenci zaczynają zauważać niewielką lukę w motocyklach enduro-turystycznych. Nie chodzi mi o projektowanie motocykli szosowych przystosowanych do jazdy w terenie, a o przygotowanie motocykli enduro, do jazdy po asfaltach, a to zasadnicza różnica.

Właśnie takie są, a raczej powinny być motocykle z dopiskiem Rally. Spory skok zawieszenia i silnik o charakterystyce enduro w mojej opinii powinien być połączony z dużym zbiornikiem paliwa, wygodną kanapą i wydajną ochroną przed wiatrem. W takiej konfiguracji mogę jechać na koniec świata!

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

 No, ale przecież nie każdy chce jechać na koniec świata!

To oczywiście prawda, ale żeby zrozumieć sensowność zakupu takiej maszyny jak Voge 300 Rally, wystarczy zacząć na niego patrzeć jak po prostu na maszynę uniwersalną.  Silnik o pojemności 300 cm3 i mocy 28.5 KM pozwala na rozpędzenie go do prędkości 130 kmh/ – przynajmniej na tym zestawie napędowym. Musimy pamiętać, że Voge, to motocykl terenowy i tak właśnie ma zestopniowaną skrzynię biegów i skonfigurowany napęd. Gdybym miał nim jeździć na co dzień, to już dzisiaj mogę Wam powiedzieć, że zmieniłbym zestaw napędowy, tak aby z tyłu wylądowało mniejsze koło zębate, a z przodu większe koło zębate. Dzięki temu wzrosła by prędkość maksymalna motocykla i zmalałoby spalanie – to wynosi w moim przypadku 4.5 l/100 km.

Tak czy inaczej uniwersalność tego motocykla objawia się w jego walorach użytkowych. Tym sprzętem pojedziesz wszędzie tam, gdzie każdy motocykle szosowo-turystyczny, a dodatkowo pokonasz mocno offroadowe odcinki, dzięki czemu np. wakacyjna przygoda będzie bardziej wyrazista. Z drugiej strony, jeśli dopiero uczysz się jeździć, to docenisz odporność tego motocykla na wywrotki – takie już są po prostu jednoślady enduro. Myślę, że może to mieć sens.

A może w końcu coś będzie trzeba w nim wymienić? Co wtedy?

Sens jest tym większy, że nieduże koszty zakupu motocykla wskazują również na to, że zakup nowych części zamiennych również nie powinien być kosztowny. Oczywiście, nie po to kupuje się nowy motocykl żeby od razu myśleć o serwisie, ale jestem niemal pewien, że pierwsze dwa sezony zlecą jak z bicza strzelił, a Ty wylądujesz w serwisie i zaczniesz liczyć kasę. Poza tym, jeśli zaczniesz traktować ten sprzęt zgodnie z przeznaczeniem, to jestem niemal pewien, że w końcu wpadniesz na pomysł np. wymiany plastików na nowe. Fajnie jeśli nie trzeba na ich wymianę odkładać przez pół życia. Dam sobie uciąć mały paznokieć u stopy, że zakup poszczególnych elementów nie będzie skomplikowany i jakoś przesadnie drogi.

Do rachunku sumienia trzeba również dołożyć historie związane z dystrybucją motocykli na polski rynek. Bardzo często jest tak, że na rynku polskim pojawiają się marki motocykli, które błyszczą, zaczynają się sprzedawać, a potem importer znika, a wymarzony motocykl zamienia się w problem i to spory. Nie ma gdzie kupić części zamiennych, nie ma informacji, nie ma ludzi, nie ma nic. W tym przypadku, za importem motocykli Voge stoi marka Moretti Parts, czyli ten sam twór, który stoi np. za Bartonem – jak wiecie te motocykle sprzedają się w Polsce od lat i nic nie wskazuje na to, żeby cokolwiek w tej dziedzinie miało się zmienić.

Voge 300 GY Rally. Jakość i wykonanie

Szczerze mówiąc przez lata wyrobiłem sobie dosyć specyficzną opinię na temat chińskich motocykli. W dużym skrócie: im motocykl bardziej błyszczy i bardziej rzuca się w oczy tym gorzej. Te wszystkie basicowe, tanie i na pierwszy rzut oka słabe motocykle po prostu jeżdżą. Oczywiście, psują się jak wszystkie, ale każdy się z tym liczy i jakoś szczególnie to nikogo nie wkurza – widziały gały co brały. Z kolei w przypadku chińskich “flagowców” bywa różnie. Mamy duże oczekiwania, które w końcu materializujemy, a kiedy sprzęt wpada w nasze ręce, często kończy się to rozczarowaniem. Taka chińska iluzoryczność.

Voge 300 w naszym poradniku przyczepowym:

W tym konkretnym przypadku miałem spore oczekiwania – tym bardziej, że bardzo polubiłem CRF 300L Rally, a kiedyś miałem okazję przejechać masę kilometrów na jednym z motocykli właśnie tej klasy. Właśnie dlatego do testu Voge’a podszedłem tak, jakbym testował motocykl dla siebie.

To co ważne: Voge 300 GY Rally nie rozczarowuje. Może się podobać, nie musi, ale guzik mnie to obchodzi. Bardziej zależy mi na dobrej jakości plastiku i wykonaniu. Plastiki są miękkie i nawet na mrozie nie traciły swojej sprężystości – za to daje punkt. Drugi punkt przyznaję za powłokę lakierniczą. Sporo jeździłem nim w terenie i nigdzie lakier nie ucierpiał. Rama, silnik, plastiki wyglądały zupełnie tak, jak przed testami, a to wcale nie jest aż takie oczywiste.

Motocykl sprawia wrażenie porządnie skręconego i naprawdę nieźle wykonanego. Oczywiście, znalazłem kilka baboli, z którymi należałoby powalczyć po zakupie, ale nie wpływają one na mój ogólny osąd tej maszyny.

Co mi nie pasuje w motocyklu Voge 300 GY Rally?

Przede wszystkim tragiczny jest przedni układ hamulcowy. Słabej jakości klocki hamulcowe słabo wgryzają się w tarcze, a w kontakcie z wodą praktycznie przestają hamować. Do tego dochodzi brak regulacji wysokości klamki w okolicach pompy hamulca i otrzymujemy wzór pt. “jak nie robić przedniego hamulca”. To jednak jest wada do obejścia. Wymiana klocków i pompy ani nie jest droga, ani nie jest trudna. Wystarczy chcieć.

Inną parą kaloszy jest oświetlenie przednie. W przednim reflektorze znajdziesz zwykłe żarówki, które świecą naprawdę słabo. Wymiana żarówek lub zainstalowanie świateł LED wydają się całkiem dobrym pomysłem. To wszystko okrasiłbym markowymi oponami i serwisem obręczy (naciąg szprych) i wyszedłby z tego naprawdę dobry motocykl.

Tak naprawdę te wady jesteś w stanie zniwelować w zaciszu swojego garażu, a finalne koszty nie powinny przekroczyć tysiąca złotych (chociaż zależy jakie wybierzesz opony). Dlatego nie potraktujcie tych wad jako cech, które dyskredytują ten motocykl. Jest ok, a po paru godzinach pracy będzie naprawdę super.

Sprawy ważne: zawieszenie, siedzenie i możliwości turystyczne

Zacznijmy od tego, o czym wspominałem wyżej: brakuje na rynku motocykli, enduro przystosowanych do jazdy po asfalcie, a aż nadto jest motocykli asfaltowych przystosowywanych do poruszania się w terenie. Voge 300 GY Rally chociaż w mojej opinii należy do pierwszej grupy motocykli to generuje w głowie kilka pytań: dlaczego kierownica skręca się tak jak w motocyklu turystyczno-asfaltowym, a nie tak jak w motocyklu enduro? Czasami po prostu brakuje trochę skrętu, co utrudnia jazdę w terenie. Poza tym brakuje skoku przedniego zawieszenia: 205 mm, które odnotujemy w ty sprzęcie to naprawdę absolutne minimum.

Z drugiej strony jeśli chcesz skakać to powinieneś kupić prawdziwe enduro, a nie motocykl klasy Rally, więc może akurat w tym momencie powinniśmy wrzucić na luz?

Na pochwałę zasługuje siedzenie, które nie daje się we znaki nawet po przejechaniu kilkuset kilometrów – naprawdę doceniam. Poza tym z tyłu znajdziesz solidny bagażnik o osłonę wydechu – to nie tylko istotne dla komfortu pasażera, ale przede wszystkim dla bezpieczeństwa Twoich rzeczy znajdujących się w sakwach czy rogalu.

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na jedną rzecz: wyświetlacz. Ten jest ascetyczny, naprawdę ascetyczny. Brakuje na nim informacji o ilości paliwa, czy o temperaturze powietrza – późną jesienią, informacja o przymrozku wydaje się być na wagę złota.

Podsumowując. Co sądzę o Voge 300 GY Rally?

Nie spodziewałem się, że ten sprzęt zrobi na mnie aż tak dobre wrażenie. Owszem, nie jest pozbawiony wad, owszem brakuje mu kilku rzeczy, ale nadal jest to świetna propozycja dla początkujących osób, chcących przeżywać przygody enduro w trakcie swoich wypraw.

Poza tym to bardzo uniwersalny motocykl, który nie tylko świetnie poradzi sobie w podróży, ale przede wszystkim w mieście. Myślę, że osoby, które zdecydują się na zakup takiego motocykla nie będą zawiedzione i wspólnie z tym motocyklem przeżyją masę fantastycznych przygód.

Voge 300 GY Rally. Dane techniczne:

Typ silnika Czterosuwowy, jednocylindrowy
Skok x średnica tłoka (mm) 78×61.2
Chłodzenie Cieczą
Pojemność 292 cm
Zasilanie Wtrysk paliwa
Rozrząd 4- zawory, z rozrządem DOHC
Moc maksymalna 28.5/8500
Moment obrotowy 25 Nm/ 6500 obr./min
Poziom sprężania 11:1
Emisja Co2 75
Przeniesienie napędu Mokre sprzęgło, wielotarczowe
Napęd końcowy Łańcuch
Skrzynia biegów 6-stopniowa
Przełożenia skrzyni biegów: 1st: 28.79 2nd: 19.19 3rd: 14.39 4th: 11.99 5th: 10.07 6th: 8.68
Rozruch Elektryczny
Przednie koło 3.00-21 51P
Tylne koło 5.10-18 69P
Zawieszenie przednie Zawieszenie Upside Down o skoku 205 mm, średnica rur 41 mm
Zawieszenie tylne Brak danych
Hamulec przedni Rozmiar tarczy: 265mm, 2-tłoczkowy zacisk hamulcowy (ABS)
Hamulec tylny Rozmiar tarczy: 220mm) Zacisk 1-tłoczkowy (ABS)
ABS Tak, wyłączany
Masa pojazdu gotowego do jazdy 158 kg
Dopuszczalna masa całkowita 348 kg
Prędkość maksymalna 130 km/h
Zbiornik paliwa 11 litrów
Spalanie 4l/100 km
Akumulator 12V 7Ah
Licznik ciekłokrystaliczny
Długość 2150 mm
Szerokość 875 mm
Wysokość 1405 mm
Wysokość siedzenia 915 mm

Tobiasz Kukieła

Dziennikarz motoryzacyjny, fotograf, reportażysta. Na motocyklach jeździ od dzieciaka i cały czas odczuwa potrzebę rozwijania swoich umiejętności jeździeckich. Jest złomiarzem z powołania - zdecydowanie częściej kupuje motocykle niż je sprzedaje. Czy to jego problem?

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button