Zakup tych motocykli jest jak kupno obrazu, to zawsze dobra inwestycja! Ranking TOP5 motocykli, które nie stracą na wartości

Ceny tych motocykli na pewno nie spadną. Zastanawiasz się nad zakupem? Lepiej się pospiesz, bo ich ceny rosną!

W skrócie
  • W tym artykule znajdziesz zestawienie pięciu motocykli, których zakup może być dzisiaj postrzegany za niezłą inwestycję.
  • W naszym rankingu TOP5 motocykli, w które naszym zdaniem warto zainwestować znajdziesz: Hondę CBR 900 RR SC 33, Suzuki DR BIG, Yamaha XJ 600 Diversion, MZ ETZ 250 oraz Honda XRV 750 Africa Twin.
  • Więcej informacji, testów oraz testów motocyklowych znajdziesz na naszej stronie głównej, jednoslad.pl!

Inwestycje motocyklowe w obliczu rosnących cen rynkowych wydają się dosyć ciekawą propozycją lokowania pieniędzy. Dzisiaj przygotowaliśmy dla Was ranking motocykli, które nie tracą na wartości, a w najbliższym czasie ich ceny mogą drastycznie polecieć do góry! Oto nasz ranking TOP5

Tak naprawdę w kanon motocykli, których zakup jest po prostu opłacalny wpisują się wszystkie motocykle zabytkowe. Oczywiście, zakup jednych jest bardziej opłacalny, drugich mniej. Zakup jednego może kosztować więcej, drugiego mniej. Warto jednak pamiętać, że proporcjonalnie do wyłożonej sumy najczęściej rośnie możliwość zarobku na danym jednośladzie – jeśli mowa np. o motocyklu zabytkowym. Z drugiej strony kupowanie motocykla tylko przez pryzmat pieniądza dla wielu osób może być po prostu nietaktem. Tak czy inaczej na rynku wtórnym znajduje się cała masa motocykli, które już nie tracą na wartości. Oznacza to zatem, że kupując taki sprzęt możesz być niemal pewny, że za kilka lat odsprzedaż go w tych samych pieniądzach.

Ceny motocykli potrafią być chore, to fakt!

Kwestia ta jest delikatna i w mojej opinii niestety zakrawająca w większości przypadków o patologię: oto Polska jest jednym z krajów, w których większość chce sprzedać swój motocykl za taką samą kwotę, za jaką kupiła go kila lat temu i kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy kilometrów temu. Oznacza to, że na rynku znajdziecie sprzęty, które z jednej strony nie prezentują żadnej wartości kolekcjonerskiej, a z drugiej kosztują niemal tyle samo co 10 lat temu. No i ok, niech każdy sprzedaje i kupuje jednoślady za tyle, za ile chce. Pamiętajmy jednak, że 10 lat temu, motocykle te były o 10 lat świeższe niż dzisiaj, co może mieć duże przełożenie na kulturę jazdy.

 Finalnie granica jest bardzo cienka i niezwykle płynna. Liczy się wyczucie i nos sprzedającego. Prawdą jest jednak, że wartość motocykli w większości przypadków spada i ociera się o wartość minimalną dla wartości tego motocykla, a następnie rośnie. Potrzebujecie przykładów? Honda CBX 1000, BMW R 100 GS, no i dwa najlepsze przykłady z naszego podwórka: WSK 175 w swoich odmianach lub poczciwy Junak M10. Wszystkie te sprzęty łączy kilka cech wspólnych. Jedną z nich jest wartość: obecnie za każdy z wcześniej wymienionych sprzętów musimy zapłacić niezłą sumkę.

Niestety rynek już dawno się w tym wszystkim połapał i coraz trudniej o znalezienie taniej sztuki, która niebawem będzie miała sporą wartość rynkową. Dzisiaj postaramy się przybliżyć Wam pięć propozycji motocykli, które jeszcze nie kosztują majątku, ale ich ceny powoli rosną. Oto nasze TOP5:

1. Honda CBR 900 RR SC 28/SC 33

No dobra. Dzisiaj dorwanie Cebry w specyfikacji SC 28 w dobrych pieniądzach jest praktycznie niemożliwe. Jeśli ktoś z Was posiada ją w swoim garażu, to cichutko sugerujemy przenieść ją do sypialni. Na rynku dużo szybciej i dużo łatwiej znajdziecie model SC 33, który był następcą kultowego sportowca. Oba motocykle osiągnęły spory sukces sprzedażowy, a dzisiaj pamiętamy je jako motocykle bezproblemowe i świetne w prowadzeniu. Największe zalety? Potężny silnik, niskie spalanie, naprawdę dobre podwozie, niezłe hamulce i niska masa. Poza tym brak udziwnień – tym tak naprawdę SC 28 zawojowała świat, a SC 33 kultywowało to dziedzictwo.

Honda CBC 900 SC 33

Zakup SC 33 nie powinien doszczętnie zrujnować Twojego portfela. Najtańsze sztuki dorwiesz już w cenie około 6 tysięcy złotych. Jeśli jednak zależy Ci na niezłym stanie, oryginalności i małym przebiegu, to musisz przygotować się na wydatek rzędu nawet dziesięciu lub ponad dziesięciu tysięcy złotych. Finalnie jednak wartość Hondy CBR 900RR Fireblade SC33 niebawem zacznie gwałtownie rosnąć. Historia lubi się powtarzać, a przecież pamiętamy ile kiedyś kosztował model SC 28.

2. Suzuki DR BIG 750/800

Chociaż Big nigdy nie stał się turystycznym numerem jeden i chociaż nigdy nie był najłatwiejszy w jeździe i najtańszy w eksploatacji, to trzeba przyznać, że egzotyczna wielkość silnika sprawiła, że największy z rodziny DR dzisiaj jest niezwykłym rodzynkiem w grupie motocykli turystycznych o zabarwieniu enduro.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Suzuki DR 800 BIG jest w zasadzie rzadkością na polskich drogach. Z drugiej strony zakup tego kultowego turystyka nie powinien przysporzyć jakoś szczególnie dużo problemów. W momencie pisania tego artykułu na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym w Polsce znajdowało się sześć egzemplarzy. Niby niewiele, ale dla chcącego nic trudnego – wystarczy trochę poczekać i poszukać, a na pewno uda się upolować ładną sztukę. Ceny “Doktorów” zaczynają się od około 5 tys. zł. Za najdroższe egzemplarze przyjdzie nam zapłacić około 10 tysięcy złotych co może być sporym wydatkiem. Warto jednak pamiętać, że wartość Biga już dawno doszła do dolnej granicy i obecnie możemy obserwować tendencję wzrostową.

3. Yamaha XJ 600 Diversion

Doskonale zdaję sobie sprawę, że w tym momencie wielu z Was parsknęło śmiechem, ale z inwestycjami jest tak, że najbardziej opłacalne są te, które dzisiaj mają bardzo niską wartość. Chodzi o proporcje pomiędzy zainwestowanymi środkami, a możliwością finansowego odbioru wartości inwestycji za czas jakiś. Dzisiaj XJ jest pełno na portalach aukcyjnych. Bez większego problemu znaleźliśmy ponad 70 sztuk z czego najtańsze z nich kosztują zaledwie nieco ponad 2 tys. zł. Wydaje się, że motocykle te nie prezentują żadnej wartości kolekcjonerskiej – wolumen robi swoje. Zresztą XJ 600 zawsze była motocyklem tanim i niezbyt zaawansowanym technologicznie.

Z drugiej strony wielu z nas pamięta czasy kiedy motocykle MZ, JAWA czy WSK można było dorwać za flaszkę wódki. Dzisiaj sprawy mają się zupełnie inaczej i śmiem twierdzić, że chociaż dzisiaj się ze mnie śmiejesz, to XJ za kilka/kilkanaście lat również doczeka się swoich czasów. Jeśli jednak nie chcesz czekać i chciałbyś już dzisiaj mieć w swoim garażu fajnego klasyka, to zastanów się nad zakupem pierwszej generacji XJ 600 – te motocykle wyglądają naprawdę kozacko! Przemawia za tym jeszcze jedna sprawa: od lat wiele aukcji dotyczy motocykli “na części” – oznacza to, że z roku na rok Diversionów jest coraz mniej, a to na pewno poskutkuje wzrostem cen.

4. MZ ETZ 250

Co prawda dzisiaj dorwanie MZety w dobrych pieniądzach, to najczęściej proszenie się o problemy – stan może wołać o pomstę do nieba, co nie oznacza, że się nie da. Warto jednak zaznaczyć, że te motocykle zapamiętaliśmy jako niezwykle udane: żywotne, dynamiczne i bezproblemowe. To oznacza, że jeżeli marzy Cię się motocykl z tamtej epoki, którym z drugiej strony będziesz chciał po prostu sobie pojeździć, to MZ ETZ 250 będzie świetnym wyborem. Ceny zaczynają się od mniej więcej 4 tys. zł. a kończą na nawet 20 tys. zł. Wszystko zależy od stanu. Uśrednijmy jednak, że za w miarę zdrową sztukę (oczywiście do pewnych poprawek) musimy zapłacić 7-8 tys. zł. Oznacza to, że nie w odniesieniu do innych propozycji tego zestawienia (no może poza XJ 600) nie jest to wcale dużo.

MZ ETZ 250

W momencie pisania tego artykułu na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym, znajdowało się ponad 50 sztuk popularnej “Etki”. Oznacza to, że jest w czym wybierać, a ceny tego motocykla na pewno nie spadną – to pewna inwestycja!

5. Honda XRV 750 Africa Twin

Motocykl legenda. Jednoślad, który przez wszystkie lata swojego istnienia zrzeszył całą masę motocyklistów, podróżników, a przede wszystkim wyznawców. Dzisiaj ceny “Afryki” potrafią szokować, zważywszy na to, że nie jest to motocykl ani najmocniejszy w stawce, ani najbardziej wypasiony. Również kwestie dotyczące legendarnej wytrzymałości są poddawane przez wielu użytkowników wątpliwością. Jedno natomiast jest pewne: za ładną XRV 750 trzeba słono zapłacić, a ceny rosną z roku na rok.

Najciekawszym punktem programu jest jednak fakt, że chociaż Afryka Twin jest dosyć popularnym motocyklem turystycznym, to dzisiaj na rynku pojazdów wtórnych nie jest zbyt popularną pozycją. Osoby, które są w posiadaniu tego jednośladu, raczej niechętnie chcą się go pozbywać, co jeszcze bardziej zaostrza apetyt osób poszukujących tego kultowego motocykla.

W naszym zestawieniu przedstawiliśmy zaledwie kilka sztuk motocykli, których zakup może okazać się świetną inwestycją. Sprzętów godnych zakupu jest na rynku zdecydowanie więcej. Motocykle produkowane w latach 80-tych oraz na początku lat 90-tych już niebawem staną się smakowitym łupem kolekcjonerów oraz po prostu motocyklistów. Zostaw w komentarzu informację jakiego motocykla zabrakło w tym artykule i daj znać, który sprzęt  szczególnie chętnie postawiłbyś w swoim garażu! Komentarze są Twoje!

Obejrzyj również:

 

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

  1. Te modele z tego co wiem są jedne z lepszych. U mnie to brat jeździ motocyklem, ja akurat mam skuter. Postawiłem na piaggio. To skuter o mocnym charakterem i dobrej pojemności. Na przyspieszenie nie mam co narzekać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button