Kymco pozazdrościło Hondzie modelu X-ADV i planuje wprowadzenie konkurencyjnego skutera. Konkurencyjnego w przedziwnym segmencie offroadowo-turystycznych maxi-skuterów.
Uważacie, że X-ADV jest dziwny? My w sumie też, ale z drugiej strony zbiera świetne recenzje i, ponoć, także całkiem nieźle się sprzedaje. Coś musi być na rzeczy, jeśli Kymco także chce wprowadzić na rynek maxi-skuter o turystycznych i terenowych właściwościach.
Póki co wiemy tylko, że nowy skuter Kymco będzie reprezentował rodzinę “C” oraz będzie napędzany dwucylindrową rzędówką o pojemności 550 ccm. Łatwo wydedukować, że w takim razie powstanie na bazie udanego AK550. Możemy za ten liczyć, że do dyspozycji będą 53 KM, porządne wyposażenie i jakość wykonania na wysokim poziomie.
Model, nawet jeśli w fazie koncepcyjnej, zostanie pokazany podczas targów EICMA w listopadzie.
X-ADV (Intega także) nie są skuterami turystycznymi. Za słaba ochrona przed wiatrem a przede wszystkim brak schowka pod kanapą w rozsądnej wielkości. W Burgmanie 400 mogę pod kanapę schować namiot,śpiwór, matę do spania i jeszcze stado drobiazgów ! A w Hondach jest mikro coś udające schowek.
X-ADV jest za wysokie aby było wygodne do miasta. I wątpię aby ten produkt od Kymco nadawał się do czegoś innego niż ganianie wokół komina.
Mam Forze 300 .z 2015 r, stary model , daje radę w turystyce i jest idealna w mieście. Ładna, niezawodna i tania w eksploatacji jak i zakupie. Japończycy są do dzisiaj zauroczeni tym modelem. Realne spalanie 3,5 trasa , max 4,5 miasto przy bardzo dynamicznej jeździe. Konkurencja tylko auta sportowe ze świateł ;(
Leciałem z żoną na 2 dni na mazury i zabraliśmy wszystkie potrzebne rzeczy. Jeśli zmienię to tylko na hondę adv 350.