
- Jaki kask ze średniej półki sprawdzi się w turystyce?
- Poznaj 5 propozycji, które są tanie i dobre!
- Wybierz odpowiedni kask dla siebie i swojego portfela.
Nie musisz wydawać 3000 złotych, żeby mieć bezpieczny, wygodny i dobrze wyglądający kask. W budżecie od 1000 do 2000 zł da się kupić solidny model integralny lub szczękowy, który spokojnie poradzi sobie w turystyce, dojazdach do pracy czy sportowej jeździe. Oto nasz przegląd pięciu najciekawszych propozycji z polskich sklepów.
Kask motocyklowy to ważny element stroju, dlatego jazda w nim jest obowiązkowa. Niedawno weszła w życie nowa norma bezpieczeństwa ECE 22.06, dzięki której skorupy stały się jeszcze lepsze, ponieważ są losowo testowane pod kątem odporności na uderzenia. Do tego blendy przeciwsłoneczne muszą zapewniać podobny poziom bezpieczeństwa jak wizjery. W przedziale od 1000 do 2000 zł można kupić wiele dobrych kasków, dlatego nasze propozycje to zaledwie wierzchołek góry lodowej, ale łączą wysoką jakość z atrakcyjną ceną.
1. LS2 FF811 Vector II Carbon – lekka i nowoczesna konstrukcja
To jeden z najbardziej opłacalnych kasków integralnych w swojej klasie. Wykonany z kompozytu węglowego, FF811 waży zaledwie ok. 1350 g. Do tego ma blendę przeciwsłoneczną, Pinlock i solidny system wentylacji. Wizjer ma mechanizm zdejmowania bez konieczności użycia narzędzi. Wnętrze jest wyścielone hipoalergicznymi materiałami, całkowicie wypinane i przygotowane do montażu interkomu. Skorupa występuje aż w 6 rozmiarach. To kask, który łączy wysoką jakość, zaawansowane materiały i dobrą cenę.
Cena: ok. 1800 zł
2. HJC i71 – nowa odsłona hitu sprzedażowego
Następca bardzo popularnego modelu i70. i71 to kask integralny z poliwęglanu z blendą, nowym mechanizmem szyby, wizjerem powiększonym o 10 mm, poprawioną aerodynamiką i bardziej wydajną wentylacją, którą zaprojektowano w oparciu o doświadczenia z MotoGP. Ma przygotowanie pod Pinlocka, zapięcie mikrometryczne i jest dostępny w trzech rozmiarach skorupy. Wnętrze jest przystosowane do montażu dedykowanego interkomu Smart HJC drugiej generacji.
Cena: 1099 zł
3. Caberg Duke X – bezpieczny i praktyczny szczękowiec z homologacją P/J
Caberg Duke X to popularny model szczękowy, który oferuje podwójną homologację P/J, blendę przeciwsłoneczną, Pinlocka w zestawie i aerodynamiczną skorupę z ABS. Kask ma certyfikat ECE 22.06, co czyni go jedynym z najtańszych szczękowców spełniających nowe normy. Wewnątrz przewidziano miejsce na interkom. Dodatkowy wypinany podwójny kołnierz chroni szyję przed wiatrem. Zapięcie mikrometryczne ułatwia obsługę w rękawicach. Jak na swoją cenę kask ma przyzwoitą wagę, która wynosi 1550 g.
Cena: 999 zł
4. John Doe ONE – stylowy integral z turystycznym potencjałem
John Doe ONE to stylowa propozycja dla tych, którzy szukają ciekawego designu i dobrej jakości. Kask ma nowoczesną skorupę z kompozytu włókna szklanego z włóknem węglowym. Posiada wygodne zapięcie DD. Jest przygotowany do montażu interkomu i wyposażony w Pinlocka. Producent pozycjonuje go jako kask na trasę i off-road. Można go używać w kilku konfiguracjach – z wizjerem, bez wizjera, z goglami, bez wizjera z daszkiem oraz bez wizjera, z goglami i daszkiem.
Cena: 1599 zł
5. LS2 FF900 Valiant II – uniwersalny szczękowiec 180 stopni
Valiant II to kask szczękowy z odchylaną szczęką o 180 stopni, co pozwala korzystać z niego jako z otwartego i zamkniętego. Ma podwójną homologację P/J, blendę, Pinlocka i wygodne wnętrze z wypinanymi poduszkami. Skorupa jest wykonana z poliwęglanu. Wizjer posiada Pinlock i można go łatwo zdemontować bez użycia narzędzi. Kask jest przystosowany do montażu interkomu Link Ride Pal 3.
Cena: ok. 1000 zł
Podsumowanie
W budżecie 1000–2000 zł nie brakuje dobrych kasków integralnych i szczękowych. Jeśli zależy ci na wygodzie, dobrych materiałach i funkcjach typu blenda czy Pinlock, to powyższe propozycje spełnią oczekiwania. Każdy z nich sprawdzi się w turystyce i codziennym miejskim użytkowaniu.
W wszystkich artykułach z poradami jaki kask należy wybrać, jak mantrę powtarza się to samo: brać kask z poliwęglanu, a najlepiej włókno szklane, natomiast jak ognia unikaj ABS-u i różnych kompozytów termoplastów.
Chwile później ten sam periodyk, nierzadko ten sam autor proponuje model kasku z super malowaniem i użytecznymi funkcjami, ale z skorupą z ABS lub pochodnych. W takim artykule często wykazuje się, że jest to super kask, idealny dla każdego motocyklisty, itd.
Gdzie tu konsekwencja?
Jedno co wiem na pewno o kaskach, to nigdy nie wolno kupować kasku, bo ładnie wygląda na zdjęciach. Ostatnio mierzyłem jakiegoś Caberga nie pamiętam dokładnie modelu, który to był, ale przy zakładaniu skrzypienia i trzaski, a wyściółka w środku, jakby jej nie było. To nie znaczy, że każdy kto założy ten kask będzie miał te same odczucia, ale kask obowiązkowo przed zakupem przymierzyć, zdjąć, założyć jeszcze raz i trochę czasu z tym kaskiem spędzić, zanim polecimy do kasy zapłacić.