Test Leone RK50 S: By Imponować

Leone RK to kolejna pięćdziesiątka na rynku, która ma przyciągać jak magnes tych, którzy marzą o sportowym motorowerze. Zauważyliście, że ostatnio aż naroiło się od pięćdziesiątek przypominających ścigacze i streety? Popyt na takie bryki jest konkretny. Wybór jest trudny. Czy warto wybrać Leone?

Andrzej Kuczmierowski z Keeway Motor Polska zapewnia nas, że Leone wart jest uwagi ze względu na “ponadprzeciętną jakość”. Sprawdźmy to.

Z odległości kilku kroków nie ma co ukrywać, RK50 wygląda ekstra. To złe spojrzenie, te wloty powietrza, ta owiewka. No trzeba przyznać Leone postarało się o design. Skorupa wygląda spójnie, a materiały chyba faktycznie są lepszej jakości…

To z odległości dwóch metrów, a z bliska? Nie jest gorzej. W sensie nie rozczarowujemy się, jak to bywało w chińskich produkcjach sprzed paru lat. Na fotce elegancko, a w salonie niemiłe zaskoczenie. Po prostu to udawanie ścigacza jest bardzo skuteczne nawet z bliskiej perspektywy. A propos szczegółów.

Prędkościomierz jest wyskalowany do 220 km/h...
Prędkościomierz jest wyskalowany do 220 km/h...

Popatrzcie na deskę rozdzielczą. Jest wyskalowana do 220 km/h. Super żart. Śmialiśmy się z tego pół godziny. To niby taki szczegół, ale przez to wielu może się nabrać. Już sobie wyobrażamy pytania “Ty, a ile to leci, bo szafę masz wyskalowaną do dwóch stów”. No i o to tutaj chodzi. Chodzi o imponowanie.

Spójrzymy na inne detale. Naszym daniem przeźroczysta owiewka wygląda bardzo dobrze, o wiele lepiej niż czarna, czy lekko przyciemniana. Przednie lampy jak Wam wspominaliśmy dobrze komponują się z całą czachą. Tak, mogą przypominać japońskie motocykle. To celowo.
Pewnie też zwróciliście uwagę na koła – szerokie, masywne, jakby zajumane z jakieś 250tki. Do tego ogromne tarcze hamulcowe z przodu i z tyłu oraz jeden z najmocniejszych punktów programu – wydech.

Trzeba też wspomnieć o dzielonej kanapie, która w gruncie rzeczy może nie jest jakaś szalenie komfortowa, ale zapewnia sportową pozycję. Po dłuższej przejażdżce może przydać się masaż. Warte docenienia są przełączniki. Takich chyba jeszcze nie spotkaliśmy w produktach z dalekiego wschodu. To dobrze. Łatwiej ukryć pochodzenie.
Dodatkowe plusy za wskaźnik naładowania akumulatora, unikatową obudowę silnika, fajne lusterka, aluminiowe podnóżki i ledy na tyle. Koniec o detalach wsiadamy i jedziemy.

RK 50 S dobrze się prowadzi
RK 50 S dobrze się prowadzi

Teraz entuzjazm nieco osłabł. Czterosuwowa pięćdziesiątka znana z innych motorowerów obecnych na rynku leci po odblokowaniu maks 70 na godzinę. Rozpędzanie się do tej prędkości powoduje senność. W wersji z blokadami przyśpieszenie jest mniej więcej podobne. Dobra wiadomość jest taka, że Leone RK 50 nie wpada w ogromne wibracje po przekroczeniu 7 000 obrotów. Często podczas testów innych pięćdziesiątek z leżącym silnikiem kierowcy testowi Skuterowo.com narzekali na rezonans, który był szalenie niemiły. Nie wiemy co tutaj zrobiono, ale jest dużo lepiej. Minus za głośność wydechu, przez to po dłuższej jeździe możemy czuć zmęczenie. Brzmi fajnie, ale bez przesady.

Po za tym podczas jazdy nic nas nie denerwowało. No może za krótkie sprzęgło, to kwestia regulacji i przyzwyczajenia.
Kilka kilosów po mieście pozwoliło nam sprawdzić zawieszenie. To ono głównie wpływa na prowadzenie. Może nie jest tak komfortowe jak w maxi skuterach, ale nie jest też najgorsze. Typowe dla 50tek z biegami. A propos biegów i skrzyni. Nie mamy żadnych żali do przełożeń i precyzji ich obsługi. Trzeba tylko uważać na lampkę biegu neutralnego. Czasami kłamie. Dlatego na postoju po zrzuceniu na luz lepiej powoli puszczać sprzęgło. Z ważnych rzeczy jakie trzeba było sprawdzić to hamulce. Krótko – to dwie brzytwy.  Generalnie prowadzenie nie jest trudne. Po przyzwyczajeniu się do charakterystycznej pozycji za kierownicą można poczuć się pewnie, oby nie za pewnie…

Leone RK 50 S
Leone RK 50 S

A co podczas jazdy w upale? Czy chłodzenie powietrzem jest wystarczające? W normalnym użytkowaniu tak. Zapomnijcie jednak o paleniu gumy przy afrykańskich temperaturach. łatwo przegrzać silnik. No dobrze, ale ile kosztuje RK50? 5, 6 czy 7 tysiaków? “Nieco ponad 5 000 PLN” – mówi Andrzej Kuczmierowski przedstawiciel importera – Keeway Motor Polska.
To jak za taką jakość i wygląd nawet dobra cena. Jak dobrze zagadamy z dealerem to może uda się wywalczyć jakiś rabat i nieco urwać z tej kwoty.

Pierwsze spojrzenie ma kluczowe znaczenie. W przypadku kupowania jednośladu jest tak, jak z kobietami. Już po chwili wiemy czy będzie nam pasować i obdarzymy ją uczuciem. Leone jest jak młoda nastolatka, która rewelacyjne wygląda i lecą na nią wszyscy rówieśnicy. By ją lepiej poznać trzeba jednak zdobyć się na odwagę i uwierzyć w swoje możliwości. Ten jeden krok może sprawić, że rozpoczniesz bardzo fajną przygodę, której inni będą tylko zazdrościć…

Zobacz jak testowaliśmy nowe Leone
[nggallery id=86]

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

21 opinii

  1. wygląda przekonująco
    brzmi w miarę
    wszelkie detale jak najbardziej ok

    ale dalej uważam, że do 250cm^3 robić stylizacje na skutery, 250cm^3+ motocykle dopiero

    mam 20 lat i nie wybrał bym 50tki nawet yamahy lub hondy stylizowanej na wygląd ścigacza…
    na poważnie… tak jak bym kupił niech tylko Mercedesa E klase z silnikiem 1,4 eco-tech… dokładnie tak to wygląda.

  2. clsamg63 zgadzam się z tobą ale dla kogoś kto nie może zrobić prawka bo ograniczeniem jest wiek pozostaje tylko taka 50…

    Mógł bym się nawet skusić na takiego “ścigacza” jeśli silnik był by 2t bo 4t to masakra a chinole nadal upierają się nad tym czterosuwem

  3. Wygląda naprawdę fajnie, ale prędkościomierz to dobry żart, wskazówka ledwo co się podnosi i chyba jest tam tylko dla jaj. Gdyby tam siedział jakiś silniczek 125 lub 250 to byłoby o wiele lepiej, a i taki wygląd sprawiłby, że byłaby to najlepsza tania 250-tka.

  4. Wg mojej oceny ten motorower jest adresowany do bardzo młodych ludzi którzy nie mają możliwości zrobienia prawa jazdy, a urzekają ich ścigacze.

  5. Za 5 tyś. zł nigdy bym tego nie kupił. Za te pieniądze można kupić fajną Aprilie, Yamahę, Gilere czy nawet Derbi, które dzięki 2 suwie daje o wiele więcej radości, lepszą jakość i mniejszą awaryjność. Tyle w tym temacie z mojej strony ;)

  6. Ciekawe ciekawe…fajna maszyna.

    Pao idac tym tropem , nikt by nie kupil kymco za 3999 czy ry6 – bo wszyscy by sie rzucili na uzywane aeroxy czy runnery.

    Ktore sciagniete z Wloch z przekreconymi licznikami o 30.000 km moga zrobic duzo niespodzianek. Kazdy bierze to co chce tu jest gwarancja , masz pewnosc ,ze to nowe itd………

    Jak dla mnie bomba

  7. Rasti wierz mi, że poznałbyś skuter z licznikiem przekręconym o 30.000 z 20 metrów. Domyślam się, że było to tylko takie przesadne podkreślenie faktu, że takie skutery często mają kręcony licznik, ale wydaje mi się, że nie każdemu chce się w to bawić. Najczęściej to handlarze się do tego uciekają, a zwykli użytkownicy raczej boją się uszkodzić mechanizm w liczniku albo nie mają sprzętu do zmiany przebiegu w elektronicznym blacie.

  8. Eee to malo znasz Polskie realia :).7 letni skuter z Wloch z przebiegiem 7-14 tys ;)…. smiech na sali

  9. Tak patrze na Junaka Sporta…i na tego Leona.

    Nie wiem ile trzeba wypic aby zaprojektowac tego Jusraka :/ prawie pawia puscilem.

    A ten jest… ladny.

  10. Ładne ale to to samo co Zipp Pro 50 jakoś nie czuc powiewun świeżosci jak sie na nią patrzy. a z tego co mozna w necie poczytac pro 50 ma vmax do 90 km/h więc lepiej kupic zippa

  11. No wlasnie jezdzilem Pro V max nie 90 a chyba 60 :] . Ogolnie TRAGEDIA TEN ZIPP!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Boze plastiki to on ma chyba z 5 recyklingu dzidocha.

  12. Tak sie sklada ,ze jechalem i chyba wiem czym. Pomijajac osiagi…wczoraj kumplowi pekla rama w tym Zippie Pro prawie sie kur… zabil i idzie do sadu z tym szajsem.

  13. Witam posiadam Leone rk50 z sielnikiem 125cmm mam tylko pytanie jaka zebatka na tyl podejdzie do niego jak szukac gdzie szukac ? z tego co kojarze jest na 5 srob srednic nie znam ale jutro podejde i lukne jeszcze fabrycznie dostalem 55z ale dla mnie jest to za duzo silnik podchodzi pod max obroty 85km/h rwie jeszcze ale nie probowalem v/max moze z 95by poszedl wolal bym jakas 42z polecicie cos ?

  14. No, plastiki odstraszają, choć przyznam, że podziwiam ich za włożony w ten model wysiłek. vmax-y już tak mniej mnie kręcą, a dostałem jakiś czas temu tmax 530 w spadku, bo mój ojciec 2 nowe modele maksi skuterów kupił , a potem motocykl z 2011. Hm, bez porównania do tego z artykułu.

  15. Plastik, plastik, ale..zadbany, przyznaję. A jakbym chciała kupić nowy maksi skuter a la ten z artykułu albo jakiś stary oddać, sprzedać, to jak myślicie, gdzie by się to opłacało? Co mogę z nim zrobić?

  16. Czy producenci wszystkich chińskich sportowych 50 nie mogą w końcu zrozumieć że taki wygląd + silnik 50cc 4T to gówno?!
    Prawie wszystkie 50 o takiej stylistyce (np. romet rr, zipp pro, leone rk) mi się podobają, i kupiłbym je gdyby nie czterosów. M. in dlatego dużo więcej sprzedaje się motorowerów takich jak tzr, rs, rs2, nsr, xr6.
    Gdyby ktoś z producentów takich chińczyków w końcu się opamiętał i włożył do nich dwusówa i dopracował trochę (np. w leone rk nie jest zakryty silnik, wygląda to beznadziejnie) to zarobiłby wiele więcej…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button