Konfiskata motocykla i samochodu za jazdę pod wpływem alkoholu. Pomysł wraca do sejmu. Co grozi za jazdę po wpływem?

Rząd pracuje nad zaostrzeniem przepisów dot. jazdy pod wpływem alkoholu. Konfiskata pojazdu to kolejny element mający odstraszyć od jazdy pod wpływem

W skrócie
  • Rząd pracuje nad wdrożeniem nowelizacji ustawy o karaniu pijanych kierowców. Jeśli zmiany wejdą w życie, osobą jeżdżącym pod wpływem grozić będzie konfiskata motocykla lub samochodu.
  • Konfiskata motocykla. O tych kilku sprawach powinniśmy zawsze pamiętać.
  • Co w przypadku gdy motocykl lub samochód nie należy do nietrzeźwego?
  • Czy nietrzeźwy kierowca poniesie karę finansową, gdy porusza się autem pożyczonym, leasingowanym lub posiada współwłaściciela?
  • Jak karani będą kierowcy, którzy dopuszczają się recydywy alkoholowej?
  • Nowe prawo drogowe: co grozi kierowcy za jazdę pod wpływem alkoholu?

Konfiskata motocykla lub samochodu to kolejna kara, którą rząd planuje wprowadzić w celu karania kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu. Pomył wraca jak bumerang do polskiego systemu sprawiedliwości i tym razem ma szanse wejście w życie. Rewolucja w polskim prawie drogowym trwa. Od kiedy zacznie obowiązywać rekwirowanie motocykla za jazdę na “podwójnym gazie”?

Nowy taryfikator mandatów, to jedna z najważniejszych zmian w prawie drogowym ostatnich lat. Kilkukrotnie wyższe mandaty, zmiana systemu przyznawania i utrzymywanie punktów karnych oraz ich wpływ na wysokość ubezpieczenia OC to tylko najważniejsze z nich. W ślad za nowym prawem drogowym, rząd planuje wprowadzić jeszcze jeden bodziec, który będzie mieć na celu wyhamować kierowców przed wsiadaniem za kierownicę po spożyciu alkoholu. Mowa o konfiskacie samochodu lub motocykla.

Osoby przyłapane na jeździe po kieliszku według nowego prawa czekałby przepadek auta lub motocykla. Jeśli zaś pojazd, w którym delikwent został przyłapany nie będzie należeć do niego, to taka osoba będzie zmuszona zapłacić równowartość rynkową auta/motocykla – nawet jeśli pojazd zostanie doszczętnie skasowany w wypadku lub kolizji drogowej. Nowe prawo jest rozpatrywane przez Komitet Rady Ministrów. Za około dwa tygodnie kolejny pakiet zmian ma trafić do Sejmu i wtedy okaże się czy zmiany prawne wejdą w życie.

Konfiskata pojazdu. To może wpłynąć na wyobraźnie kierowców

Kierowcy prowadzący pojazdy po spożyciu alkoholu to nadal duży problem na polskich drogach. Statystyki policyjne nie kłamią: od połowy roku 2021 zatrzymano blisko 50 tys. pijanych kierowców. W całym roku 2020 było jeszcze gorzej – zatrzymano 99 tys. kierowców jeżdżących po spożyciu. W tym przypadku statystyka jest nieco wyłagodzona przez fakt, że w ramach walki z pandemią Covid-19 większość z nas przez długi czas siedziała w domu, a na ulicach była zdecydowanie mniejsza liczba patroli policyjnych.

 2020 r. było ich 99 tys., ale w tym wypadku niepokój budzi trzy razy mniejsza liczba policyjnych kontroli, co wynikało z sytuacji pandemicznej w kraju. W związku z powyższym można zaryzykować stwierdzenie, że kierowców pod wpływem było znacznie więcej, tylko nie zostali oni złapani

– mówił wiceminister sprawiedliwości, Marcin Warchoł w rozmowie z Rzeczpospolitą.

Tak naprawdę przepis pozwalający na konfiskatę motocykla lub samochodu działa już w wielu krajach UE. Oznacza to, że polski mocodawca nie musi wymyślać całego systemu od nowa, a wdrożyć i przenieść na nasze podwórko już działające za granicą RP rozwiązania. Konfiskowane auta miałyby trafiać na aukcje i być po prostu sprzedawane. Wartość motocykla lub samochodu miałaby nie mieć tutaj większego znaczenia – to również miałoby dodatkowo działać na wyobraźnie osób, które mogłyby wejść za kółko po spożyciu alkoholu: zapłata wyższej kary finansowej to jedno, utrata drogiego auta, to już zupełnie inna kwestia. Taka regulacja prawna może zdecydowanie mocniej wpływać na wyobraźnie kierowców.

 W znacznej części prawodawstw UE przewidziany jest środek w postaci przepadku pojazdu, co zapewnia sprawne odziaływanie w zakresie przeciwdziałania tego typu przestępstwom, a w RP będzie stanowić ponadto właściwą reakcje prawnokarną na nagminność przestępstw drogowych popełnianych w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego

– uzasadnia resort sprawiedliwości.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Konfiskata motocykla. Najważniejsze zmiany w prawie:

Art. 44b. § 1. W wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeka przepadek pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę.
§ 2. Jeżeli pojazd w czasie popełnienia przestępstwa nie stanowił własności lub stanowił współwłasność sprawcy, orzeka się przepadek jego równowartości.
§ 3. Jeżeli orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego z uwagi na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie jest niemożliwe lub niecelowe, orzeka się przepadek równowartości pojazdu.
§ 4. Przepadku pojazdu mechanicznego oraz przepadku równowartości pojazdu mechanicznego nie orzeka się, jeżeli sprawca prowadził niestanowiący jego własności lub współwłasności pojazd mechaniczny wykonując czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy. W takim przypadku sąd orzeka nawiązkę w wysokości co najmniej 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Art. 44c. § 1. Za wartość pojazdu mechanicznego dla celu orzeczenia przepadku jego równowartości przyjmuje się szacunkową, średnią wartość rynkową pojazdu odpowiadającego pojazdowi prowadzonemu przez sprawcę, ustaloną w sposób określony w przepisach wydanych na podstawie § 2 na dzień popełnienia przestępstwa.
§ 2. Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu określi, w drodze rozporządzenia, sposób ustalania szacunkowej, średniej wartości pojazdu mechanicznego, uwzględniając potrzebę wprowadzenia jednolitych i zestandaryzowanych kryteriów pozwalających na oszacowanie średniej wartości rynkowej pojazdu bez przeprowadzania indywidualnej oceny jego stanu.

Konfiskata samochodu. Promile mają znaczenie

Ilość alkoholu znajdującego się w krwi kierowcy będzie miała kluczowe znaczenie. Nowy przepisy opracowywane przez resort miałyby definiować moment, w którym obligatoryjnie samochód pijanego kierowcy ulegałby przepadkowi. To co najmniej 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przy takim stężeniu do konfiskaty miałoby dochodzić nawet jeśli nietrzeźwy kierowca nie doprowadził do kolizji drogowej.

Ile można mieć promili w Polsce w 2022? Jazda po alkoholu na motocyklu. Co grozi, jaki mandat i kara

Według planowanych zmian w prawie, pojazd (w tym motocykl) będzie konfiskowany również kierowcom, którzy nie przekroczyli magicznej bariery 1,5 promila, a spowodowali katastrofę w ruchu lądowym, naraziły na niebezpieczeństwo katastrofy lub doprowadziło po prostu do wypadku. Ministerstwo podkreśla, że dla takich kierowców nie będzie przewidziana możliwość odwołania – konfiskata pojazdu będzie odbywać się obligatoryjnie.

Recydywa alkoholowa będzie karana szczególnie

Przepadek auta lub motocykla dotknie również kierowców, którzy nie pierwszy raz zostaną przyłapani na jeździe pod wpływem alkoholu. Recydywista zawsze straci motocykl i nie będzie miało znaczenia stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu:

W przypadku popełnienia czynu z art. 178a § 4 k.k. przepadek pojazdu lub przepadek równowartości pojazdu będzie orzekany niezależnie od stopnia stanu nietrzeźwości, ze względu na szczególnie obciążające okoliczności, tj. prowadzenie pojazdu w ramach swoistej “recydywy drogowej”, nawet, jeżeli stężenie alkoholu w organizmie sprawcy było mniejsze niż 1,5 promila we krwi

– możemy czytać wypowiedź ministerstwa w rozmowie portalem biznes.interia.pl.

Motocykl nie należy do pijanego. Co wtedy?

W związku z proponowanymi zmianami w prawie rodzi się wiele pytań, w tym kluczowe: co w przypadku, w którym pojazd (samochód lub motocykl) nie należy do kierującego i co w przypadku, w którym pojazd posiada współwłaścicieli? Sprawa wydaje się klarowna. W takich sytuacjach sprawa trafi do sądu, a sąd orzeknie przepadek równowartości np. leasingowanego motocykla. Oznacza to nie mniej, nie więcej, że osoba wobec której zostanie orzeknięty przepadek mienia będzie musiała zapłacić tyle, ile warty był pojazd którym poruszała się po drogach publicznych. To sprowadza się do prostej sytuacji: im pijany kierowca będzie poruszać się droższym autem lub motocyklem, tym zapłaci więcej.

Konfiskata motocykla za jazdę pod wpływem alkoholu

To również będzie poważnym bodźcem, który zahamuje wielu kierowców przez jazdą po spożyciu, szczególnie jeśli na co dzień poruszają się leasingowanymi pojazdami za kilkaset złotych. Złapanie takiego kierowcy może wiązać się z gigantycznymi karami, a to może faktycznie doprowadzić do sytuacji, w której w głowie nieodpowiedzialnych kierowców zaczną działać mechanizmy, które powstrzymają ich od jazdy po alkoholu.

Wypadek pod wpływem. Co w przypadku jeśli pojazd winowajcy jest doszczętnie zniszczony?

Bardzo często dochodzi do sytuacji, w której do złapania pijanego kierowcy dochodzi dopiero w momencie w którym delikwent staje się sprawcą wypadku. To z kolei sprawia, że rzeczywista wartość pojazdu, którym poruszał się pijany diametralnie spada. Czy oznacza to, że kierowca w takie sytuacji zapłaci mniej? Oczywiście, że nie. Pijany kierowca w związku z uszkodzeniem auta, którym poruszał się pod wpływem będzie zmuszony do zapłaty równowartości rynkowej pojazdu. W myśl nowych przepisów sądy będą brały pod uwagę średnią wartość rynkową pojazdu – do wyceny będzie dochodzić przez uśrednienie ceny, nie ma mowy o indywidualnej wycenie i o ewentualnych próbach obniżania wartości przez np. wcześniejsze uszkodzenia, otarcia czy stopień zużycia.

– Szacowanie wartości pojazdu na potrzeby określenia jego równowartości będzie się odbywać bez angażowania biegłych. Za wartość pojazdu mechanicznego dla celu orzeczenia przepadku jego równowartości przyjmowana będzie szacunkowa, średnia wartość rynkowa pojazdu odpowiadającego pojazdowi prowadzonemu przez sprawcę, ustalona w sposób określony w rozporządzeniu – na dzień popełnienia przestępstwa

– zapowiada ministerstwo w rozmowie z portalem interia.pl i kontynuuje:

Oszacowanie średniej wartości rynkowej pojazdu będzie następować bez przeprowadzania indywidualnej oceny jego stanu, a więc jeżeli np. w czasie wypadku pojazdu uległ uszkodzeniu – nie będzie to obniżało kwoty stanowiącej równowartość pojazdu, co zapobiegnie uprzywilejowaniu sprawców wypadków, w których pojazd uległ uszkodzeniu.

Co grozi za jazdę pod wpływem alkoholu?

To nie koniec zaostrzenia przepisów, które będą dotyczyć osób jeżdżących pod wpływem alkoholu. Chociaż o konfiskacie motocykla lub samochodu w następstwie jazdy po spożyciu alkoholu nadal mówimy w kontekście przyszłości, to rząd już wprowadził szereg zmian, które obowiązują od 1 stycznia 2022 roku. Zmiany te zdecydowanie dotkliwiej karają kierowców jeżdżących pod “wpływem”.

  1. Wzrosły ceny mandatów karnych, którymi karani są pijani kierowcy: teraz mandat może wynieść nawet 30 000 zł
  2. Pijani rowerzyści są karani mandatami w wysokości minimum 1000 zł, jeśli mówimy o jeździe po spożyciu. Jeśli natomiast stężenie alkoholu przekroczy 0,5 promila, to mandat wyniesie 2500 zł
  3. Jeżeli ilość alkoholu w wydychany powietrzu przekroczy 0,5 promila, kierowca będzie mógł zostać skazany nawet na 2 lata pozbawienia wolności
  4. Jeżeli kierowca doprowadzi do wypadku i jednocześnie będzie prowadzić pojazd po spożyciu alkoholu będzie mu grozić kara pozbawienia do 4,5 roku i zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat.
  5. Jeżeli pijany kierowca doprowadzi do wypadku w wyniku, którego ktoś straci życie, może liczyć na pozbawienie wolności od 3 do 12 lat, obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów oraz karę finansową w wysokości od 10 do 60 tysięcy złotych.

Kary więzienia dla pijanych kierowców.

Zmiany w prawie drogowym i zaostrzenie przepisów względem pijanych kierowców, to nie tylko wyższe mandaty i kary polegające na konfiskacie pojazdów należących do osób jeżdżących pod wpływem alkoholu. Restart sprawiedliwości przewiduje również zwiększenie kary pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu jeśli doszło do przestępstwa (powyżej 0,5 promila). Obecnie kierowcy grożą dwa lata pozbawienia wolności. Po zmianach prawnych pobyt w więzieniu może przedłużyć się o roku (do 3 lat). Poza tym wszystkim kluczowe będą następstwa wypadku. Jeśli w wyniku wypadku drogowego osoba trzeci straci życie lub odniesie ciężkie rany, pijany kierowca posiedzi jeszcze dłużej.

Przeczytaj również:

Nowy taryfikator mandatów i punktów karnych od 2022: lista zmian. Tabela mandatów

Do tego ministerstwo przewiduje zwiększenie kary więzienia za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Obecnie kierowcy grozi do 2 lat za kratami, a po wejściu nowych przepisów amator jazdy na podwójnym gazie może spodziewać się do 3 lat pozbawienia wolności.

– Obecnie (…) należy wymierzyć karę nie niższą od 2 lat pozbawienia wolności, a w przypadku nieumyślno-nieumyślnej katastrofy nie niższą tylko od 9 miesięcy pozbawienia wolności. Projekt likwiduje tę lukę prawną przewidując jednolite obostrzenie kary dla ciężkich wypadków i katastrof popełnionych w takich stanach. Jeżeli następstwem wypadku lub katastrofy będzie śmierć człowieka to sąd będzie musiał wymierzyć karę nie niższą niż 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast jeżeli następstwem wypadku będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby albo następstwem katastrofy będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób – nie niższą niż 3 lata pozbawienia wolności

– Dodaje resort.

To wszystko sprowadza się do jednej bardzo ważnej kwestii. Jeżdżenie pod wpływem alkoholu nikomu się nie opłaci, a kary idące za tymi występkami będą surowe i mamy nadzieje nieuniknione. Pijani kierowcy to niestety plaga polskich dróg, dlatego trzymamy kciuki, aby kolejne zmiany w prawie jak najszybciej zaczęły obowiązywać na polskich drogach.

 

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button