Etap 4 Dakaru 2020: “Najtrudniejszy odcinek, jaki w życiu jechałem”

Jeśli ktokolwiek ma jeszcze złudzenia dotyczące wymagań stawianych przez Rajd Dakar w Arabii Saudyjskiej to czwarty etap powinien je rozwiać. Rozegrany 8 stycznia etap okazał się piekielnie trudny pod każdym względem: nawigacyjnym, technicznym i kondycyjnym.

Środowy, czwarty etap Rajdu Dakar 2020 prowadził z Neom do Al-`Ula. 219 km dojazdówki i 453 km odcinka specjalnego przełożyło się na cały dzień “w siodle” dla większości zawodników klasy motocyklowej. Dla reprezentantów klasy Original by MOTUL był to szczególnie trudny dzień.NAS Analytics TAG

Nigdy nie jechałem tak ciężkiego odcinka specjalnego. Z jednej strony strasznie długie proste, z których wpadaliśmy w bardzo techniczne, kamieniste sekcje, kaniony, wąwozy. Kamienie były dosłownie wszędzie i mimo pięknych widoków nie można było odpuścić koncentracji nawet na chwilę. Finalnie jazdy było ponad 8h. Mocno odbiło się to na mnie fizycznie, ale na szczęście motocykl jest cały. Jutro (w czwartek) ma być nieco lżej, więc trochę odpoczniemy, ale przed przerwą jeszcze szósty etap z Ha’il do Riyadh. Ponad 800 km w piachu i ponoć klimat jak na Saharze – komentował na mecie Krzysztof Jarmuż.

Zgierzanin walczy w klasie Original by MOTUL, w której po czwartym etapie zajmuje 6. lokatę z stratą 1h 53’ do lidera – Rumuna Emanuela Gyenesa, który w przeszłości dwukrotnie wygrywał rywalizację motocyklistów bez wsparcia technicznego. W ogólnej klasyfikacji odcinka Krzysztof był w środę 54. Natomiast w klasyfikacji generalnej rajdu jest aktualnie 49. Rywalizację motocyklistów dość niespodziewanie prowadzą trzy fabryczne Hondy, a na szczycie tabeli jest Amerykanin Ricky Brabec.

Dziś przed zawodnikami kolejne wyzwanie: 211 km dojazdówek i 353 km OS-u z Al-`Ula do Ha’il. Organizator zapowiada wydmy i skomplikowaną nawigację, zwłaszcza w drugiej połowie odcinka specjalnego.

Poczynania Krzysztofa Jarmuża na trasach Dakaru można śledzić poprzez platformy Facebook oraz Instagram, a także na kanale YouTube, gdzie wrzucane będą nagrania wideo przedstawiające Dakar od kuchni.

[trending]

 

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button