Damon Hypersport HS: Motocykl elektryczny, który może dużo więcej

Elektryczne pojazdy coraz mocniej wchodzą w nasze życie. Jak na razie, nie ma jeszcze szans na zdeklasowanie klasycznych jednośladów o napędzie spalinowym, ale co rusz pojawiają się mniej lub bardziej ciekawe propozycje alternatywnego napędu wśród motocykli. Do zdecydowanie ciekawszych należy z pewnością motocykl Hypersport HS, produkowany przez kanadyjską firmę Damon Motorcycles.

Hypersport te sportowy motocykl (choć nie tylko, ale o tym za chwilę). Za takie wrażenia odpowiada nie tylko bardzo dynamiczna stylistyka w pełni obudowanego nadwozia. Przemawiają za tym faktem także dane techniczne. Około 160 kW, czyli ponad 200KM mocy, przyspieszenie do setki poniżej 3 sekund i, uwaga, prędkość maksymalna w granicach 320 km/h. Zdążyliśmy się przyzwyczaić, że bolączką zwłaszcza tych bardzo wydajnych jednośladów elektrycznych jest masa. Baterie swoje ważą, tak samo jak mocne silniki wymagające dodatkowego chłodzenia. Jednak w przypadku Hypersporta nie można mówić o nadwadze. Pojazd waży 226 kg i jest to masa maszyny gotowej do jazdy. Tutaj z resztą odpada konieczność wożenia ze sobą pokaźnej ilości kilogramów w postaci paliwa i olejów smarujących jednostkę napędową. Producent deklaruje zasięg na poziomie nawet 480 kilometrów. To naprawdę sporo, zwłaszcza jak na maszynę sportową. Taki zasięg możliwy jest podobno do osiągnięcia przy spokojnej, miejskiej jeździe. Jeśli jednak poodkręcamy trochę więcej to ma się utrzymywać w okolicach 320 kilometrów. To nadal naprawdę dobry wynik, bo o ile nie wybierzemy się w podróż to na co dzień ciężko będzie wyczerpać możliwości baterii o pojemności 20 kWh.

Damon Hypersport: Maszyna o wielu  twarzach

Jednak Damon Hypersport to nie tylko sportowiec. Ten jednoślad może przybierać różne oblicza. Dzieje się tak za pomocą regulowanej elektrycznie geometrii, za pomocą której superbike`a możesz szybko przekształcić w wygodny pojazd do jazdy po mieście. Możliwościom zmiany położenia podlega zarówno kierownica, sety podnóżków, jak i siedzenie. Zmienia się także wysokość oraz kąt pochylenia szyby owiewki. To nie koniec nieoczywistych bajerów. Hypersporty HS jest motocyklem naszpikowanym elektroniką. I to nie tylko tą odpowiadającą za jak najbardziej optymalne wykorzystanie energii gromadzonej w bateriach. Na pokładzie tej maszyny znajdziemy m.in. wysokiej rozdzielczości kolorowy wyświetlacz współpracujący z systemem radarów i kamer, dających pełny wgląd w sytuację wokół pojazdu w czasie rzeczywistym. Pojazd potrafi informować kierowcę o zbliżającym się zagrożeniu poprzez wibracje generowane w końcówkach kierownicy, a także specjalne diody LED zmieniające podświetlenie szyby owiewki.

Zamów online i czekaj

Motocykle właśnie powstają w finalnej wersji dla konsumentów. Dostępne są poprzez rezerwację online, co wiąże się z wpłatą 100$ zaliczki. Zakładane możliwości produkcyjne zostały już w pełni wykupione na rok 2021. Jeśli więc jesteś zainteresowany tą maszyną, możesz zapisać się na rok 2022. Hypersport dostępny będzie w dwóch wersjach: podstawowej HS oraz limitowanej Premier. Ta druga dostępna będzie w mocno ograniczonej ilości z wyższej klasy podwoziem oraz m.in. karbonowym wahaczem. Za podstawową wersję należy wysupłać niecałe 25 tys USD. Wersja Premier to wydatek rzędu 40 tys “baksów”.

Jak widać najlepiej w powyższym wideo, konstruowaniu tej maszyny przyświecają liczby 200 oraz 3. 200 KM mocy, 200 mil na godzinę prędkości maksymalnej i 200 mil zasięgu. 3 sekundy do setki i trzy godziny ładowania baterii w specjalnie przystosowanej wysokoprądowej stacji ładującej. Czy tak będzie wyglądać przyszłość jednośladów? Jak twierdzą przedstawiciele firmy Damon Motorcycles, dzięki motocyklowi Hypersport przyszłość mamy już teraz.

[trending]

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button